2023-01-23

„Farma” - edycja 2, odcinek 16: Strategia ważniejsza niż siła

Koniec rządów twardej ręki na korpofarmie. Nową liderką grupy została „Młoda”. Zaprezentowała swój pomysł na funkcjonowanie gospodarstwa i zapewniła, że najbardziej zależy jej, żeby wszystko działało tak, jak powinno. Ale nie wszyscy dobrze życzą Farmerce Tygodnia. Wrogi sojusz chce eliminować rywali. W walce o tytuł Supr Farmera i 100 tysięcy złotych najważniejsze jest, kto kogo przechytrzy.

Oglądaj Farma online na polsatboxgo.pl.

Skromność przede wszystkim
- Myślę, że byłem dobrym Farmerem Tygodnia. Pierwsze wygrane zadanie, morale się podniosło. Pasmo sukcesów - ocenił Adam tydzień swoich rządów. Ubrany w elegancką białą koszulę chciał uroczyście zdać funkcję. Ciekawe, czy pozostali podzielali jego entuzjazm... - Życzę każdemu, żeby doświadczył zarządzania tym wszystkim - podsumował.

Wietrzenie farmy
Grupa podejrzewała, że „Nati” w liście pożegnalnym wskazała na nową liderkę grupy swoją najlepszą przyjaciółkę. - Zostawiła mi sukienkę i z tego czerpię energię. Powiedziała, że mam się nie poddawać i albo zacznę grać, albo mnie zjadą do końca. I to są święte słowa. Łatwiej być tą złą osoba - przyznała „Młoda”. - Wiem, że Anka się tego boi - dodała. Wrogi sojusz zdawał się jednak pewny kolejnych sukcesów. - Jest tak przyjemnie, jakby odpadło z dziesięć osób i ktoś przewietrzył w stęchłym pomieszczeniu - oceniły Ania, Ula i „Ruda”.

„Dla mnie to prostaczka”
- Pogadajmy o tym, jak oceniacie panowanie Adama - zaczęły wizytę w gospodarstwie Marcelina Zawadzka i Ilona Krawczyńska. Uczestnicy nie szczędzili pochwał, ale gdy przyszło go głosowania, czy to był tydzień dobrego zarządzania, nie wszyscy podnieśli ręce w górę. Farmera Tygodnia zaatakowała „Młoda”, mówiąc, że obowiązki nie były rozdzielane sprawiedliwie. - Wszystko tłamsiła, żeby wyrzygać to swoje niezadowolenie - stwierdziła Ania. - „Lobo” jest następny do odstrzału - dodała o drugim uczestniku, który negatywnie ocenił rządy Adama.

Czas na odwet?
Zgodnie z przypuszczeniami „Nati” wyznaczyła na nowego Farmera Tygodnia „Młodą”. - Cieszę się, że mogłam Cię poznać. Jesteś wspaniałym człowiekiem, bo przywracasz wiarę w ludzi - zwróciła się w liście pożegnalnym do przyjaciółki. - Te słowa zostaną ze mną na długo. Dała mi kopa i siłę. I uspokoiła mnie trochę tym, że tak jak odebrałam ją na początku, tak nie zawiodłam się do końca - podkreśliła nowa liderka grupy.

Potrzebny lekarz!
Podczas porannego obrządku mieszkańcy gospodarstwa zauważyli, że jeden z biegusów kuleje. Natychmiast zgłosili problem, a Marcelina Zawadzka i Ilona Krawczyńska zabrały go do lekarza weterynarii, który przez cały czas trwania programu czuwa, żeby zwierzętom na farmie nic nie groziło. Po badaniach uczestnicy zostaną poinformowani o sytuacji zdrowotnej kaczki.

Najsłabszy w drużynie?
„Ruda”, która funkcję Farmera Tygodnia pełniła przed Adamem, wyraźnie nie potrafiła pogodzić się z krytyką, jaką skierował w jego stronę „Lobo”. - Najważniejsze, to zająć się sobą, a nie patrzeć na innych - zaatakowała. - Tylko mimo wszystko współistniejemy tu, bo jesteśmy, wbrew pozorom, drużyną. A ona jest tak mocna, jak najsłabsze ogniwo - zauważył słusznie Maciek.

Rzucanie kłód pod nogi
- Grupa podzieliła się na dwa obozy. W jednym są wszyscy, a w drugim „Młoda” i „Lobo” - przyznała Ania. Pytanie tylko, czy nie zapomniała o swoim ulubieńcu Gabrysiu. To z nim w pierwszej kolejności porozmawiała nowa szefowa. Gdy chwilę później Natalia chodziła ze skwaszoną miną, sojusznicy twierdzili, że zupełnie nie wiedzą, o co chodzi. - Z czego mam się cieszyć? Przecież wiecie, co się dzieje. Zrobicie wszystko, żebym nie była dobrą Farmerką Tygodnia - wypaliła w końcu „Młoda” w rozmowie z Adamem i „Rudą”, pokazując, że stawia na grę w otwarte karty.

Strategia walki z koalicją
Wbrew temu, co mogłoby wydawać się sojuszowi Ani, „Rudej” i Uli, „Młoda” wcale nie została taka osamotniona. W tygodniu swoich rządów może liczyć na Tomka. O wsparciu zapewnił ją też „Lobo”. - Zawsze możesz na mnie liczyć, pogadamy, pomogę Ci - podkreślił. We troje dyskutowali, kogo najlepiej ze strategicznego punktu widzenia wybrać na asystenta „Młodej”. Zagadką pozostawał Kamil, którego chyba wszyscy na farmie podejrzewają o grę na dwa fronty.

Plan na uprzykrzanie życia
Ilona Krawczyńska i Marcelina Zawadzka poinformowały, że pomocnika „Młodej” wyłoni konkurs siłowania na rękę. Uczestniczka może jedynie zdecydować, czy wybiera zwycięzcę w rywalizacji mężczyzn, czy kobiet. Tomek i Kamil zastanawiali się, kto ma największe szanse. - Uważam, że to ja zasłużyłem, żeby być Farmerem Tygodnia. Ale jak będę pomocnikiem, to też będzie miło - stwierdził Kamil. Tymczasem wroga koalicja przygotowała plan na strategiczne rozegranie rywalizacji. Zapadła decyzja, że Pojedynek farmerek wygra Ania. - Będzie musiała wybrać mnie lub któregoś z chłopaków. Chcę jej uprzykrzyć życie - powiedziała o „Młodej”.

Podstęp w Pojedynku
- Nie chciałabym nikogo, żebym mogła pobyć sama ze sobą - skomentowała konieczność wyboru pomocnika Farmerka Tygodnia. Kogoś jednak musiała wskazać, a to ona mogła dobrać uczestników w pary podczas konkursu siłowania na rękę. Zaplanowała to tak, że wśród chłopaków wygrał Kamil, pokonując w finale Pawła. W zmaganiach dziewczyn, zgodnie z tajnymi ustaleniami rywalki podłożyły się Ani...

„Zamierzam mącić, żeby te rządy były złe”
Sojusz Ani, „Rudej” i Uli chyba nie docenił sprytu „Młodej”. - Na sto procent wybierze Kamila i będzie wszystkie pociski kierować w moją stronę - Ania była przekonana, że wie, co się wydarzy. A tu psikus. Farmerka Tygodnia wskazała ją na swoją „prawą silną rękę”. Powiedzieć, że wywołała szok, to jak nic nie powiedzieć. Uczestnicy długo zbierali szczęki w podłogi. - Hahaha zaskoczyłam! Przyjaciół trzymaj blisko, wrogów jeszcze bliżej - śmiała się „Młoda”.

Nie wszyscy zamierzają pomagać
Rządy twardej ręki w korpofarmie odeszły w zapomnienie. Nowa Farmerka Tygodnia miała inny plan na funkcjonowanie gospodarstwa niż Adam. Rozdzieliła zadania i zaproponowała, żeby uczestnicy pomagali sobie w pracach, zamiast kurczowo trzymać się podziału obowiązków. - Uważam, że to jest błąd. Będzie śmiesznie - pastwił się Adam. - Nie zamierzam z „Młodą” współpracować. Chciałabym, żeby czuła się nieswojo - stwierdziła Ania.

Wieczór zaskoczeń
Kiedy dwie wrogo nastawione do siebie farmerki mają nocować w jednym łóżku, wszyscy spodziewają się otwartej wojny i ofiar. Tymczasem „Młoda” po raz kolejny zaskoczyła. W pokoju Farmerki Tygodnia przyjęła Anię z serdecznością i zapewniła, że wybrała ją na asystentkę między innymi dlatego, żeby wynagrodzić jej pierwszy tydzień w programie. Ania pełniła wówczas obowiązki liderki grupy, ale nie miała żadnych przywilejów. Strategia sprawdziła się doskonale i uczestniczka, która zapowiadała uprzykrzanie życia, zaczęła myśleć o „Młodej” coraz cieplej! - Mam mętlik w głowie. Sądziłam, że ona będzie miała bojowy nastrój - przyznała. - Nie wyczuwam złych intencji - dodała.

Nowy cel ataków
Nic tak nie łączy, jak wspólny wróg. Farmerka Tygodnia kontynuowała strategiczną rozgrywkę. Zdradziła, że „Ruda” nie jest zbyt lojalna wobec swoich sojuszniczek. - Teraz, kiedy dzięki „Młodej” mam pełny obraz, wydaje mi się, że „Ruda” jest manipulantką - stwierdziła Ania. Czyżby koalicja chwiała się już w pierwszym dniu rządów nowej liderki?

„Farma” - edycja 2, odcinek 16:

Farma od poniedziałku do piątku o godz. 20:00 w Polsacie.