2022-09-25

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 6, odcinek 24

Najważniejsze przeparowanie 6. sezonu randkowego reality show jednym przyniosło szczęście, a innym samotność... Projekt Casa Amor był testem lojalności, siły uczuć i uczciwości w relacjach. Wydarzenia w Kręgu Ognia pokazały, które pary zdały go celująco, a kto boleśnie się zawiódł. Paweł został singlem ze zranionym sercem. Czy dla niego oraz pozostałych uczestników bez pary to koniec marzeń o znalezieniu drugiej połówki w „Love Island. Wyspa miłości”?

Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na polsatboxgo.pl.

Grubo, ale czy nie za bardzo?
Nowe singielki weszły do willi z jasnym celem: rozruszać Islanderów, podbić ich serca i sprawić, by zapomnieli o dotychczasowych partnerkach. Udało się? Zabawa faktycznie się rozkręciła. - Jestem zaskoczony postawą chłopaków. Fajnie, że wyluzowali i bawili się. Pytanie, czy nie za ostro? Tylko po mnie było widać, że ja mam tutaj kobietę - ocenił postawę kolegów Kamil. Wyrywny, ale jedyny wierny?

Nie ta strefa
- Człowiek próbuje drzwiami i oknami i jest to nie do przejścia po prostu - powiedział Piotrek podczas męskich rozmów singli w Casa Amor. Jego zdaniem dziewczyny były bardzo zamknięte, przez co nowych potraktowały jedynie jako potencjalnych kumpli. - Rozmawialiśmy z Natalią dosyć głęboko, na poważne tematy. Widziałem, że się otworzyła, ale nie wiem, na ile to było otwarcie wobec przyjaciela, a na ile wobec mężczyzny. Czy to już nie jest sklasyfikowane jako friendzone... - zastanawiał się.

Rozterki w Casa Amor
W kobiecym gronie dominowały dwa tematy. Po pierwsze gorące chwile w basenie Roksi i Pawła. - No patrzcie jak te baseny się przyjęły - śmiała się Wiktoria. - Widać, że to jest twój człowiek - dodała Wero. - Bardzo fajnie się bawiliśmy, czuję się wspaniale - przyznała Roksi. Tego samego nie mogła powiedzieć o sobie Paula, która potwierdziła dziewczynom, że po poznaniu Patryka ma mętlik w głowie...

Gotowi na zmianę układu?
W willi rozkminy facetów i... rozliczanie się z tego, jak się kto zachowuje. Sasha prowokował kolegów, że pod nieobecność partnerek puściły im hamulce. - Umówmy się tak, że po prostu bawimy się z tymi dziewczynami - podsumował Kuba. - Wydaje mi się, że on zapomniał, z kim tak naprawdę tutaj jest - ocenił Kamil. - Myślę, że mogą być ofiary i że ktoś na pewno wyłamie się z tego, co założył wcześniej - dodał.

Wyśniona kupa szczęścia
- Dzień przed tym, jak tutaj przyjechałeś, miałam sen o trzech rumakach - zaczęła historię Roksi. Jeśli jednak Paweł liczył na romantyczną opowieść o księciu na białym koniu, to mógł przeżyć lekki szok. - Jeden z tych rumaków do mnie lgnął, a później wypróżnił się. A odchody we śnie, to jest szczęście. I tego dnia cię poznałam - dokończyła dziewczyna... Islander przyznał, że nie znał tego przesądu. No to teraz już chyba zapamięta.

Zakochany, ale niedopieszczony
- Dziewczyny powinny się bardziej starać i zaatakować, a one nic takiego nie robią - narzekał Kuba. Ciekawe, co powiedziałaby na to Wero? Szczególnie że jej ukochany w rozmowie z Pawłem doszedł do kolejnych wniosków. - Takie tam tańce, hulańce, ujeżdżanie - nic takiego. Chłopak wkurzył się, że Kamil nagrywał i złośliwie komentował takie zachowanie. - Albo jesteśmy ekipą, albo sobie docinamy - stwierdził.

Islanderka pod presją
Jeżeli komuś wydaje się, że pobyt w Casa Amor to sama zabawa, radość i tylko pozytywne uczucia, to Paula chyba by się nie zgodziła. Zwierzyła się Roksi, że ma bardzo mieszanie uczucia i nie wie, co robić dalej. - Jestem zmieszana przez tę energię, jaka tutaj jest i przez to, co dziewczyny stworzyły. Wszyscy się nakręcają wzajemnie i ja się znowu zaczynam zamykać - przyznała. - Mam dylemat. Chyba się zagubiłam... - dodała, z trudem powstrzymując się od płaczu.

„Mam nadzieję, że nie złamie mu serduszka...”
Kamil ułożył już sobie nieźle relację z Sarą, więc postanowił pomóc w tym pozostałym. - Lubię Wiki, jest mega pozytywna, ale zauważyłem, że przy niej jesteś inny, a z Alicją bawiłeś się super - powiedział Sebastianowi, po czym na rozmowę wziął Alicję. - On nie jest pewny Wiki. Daliśmy mu do zrozumienia, że jeśli faktycznie coś go do ciebie ciągnie, to powinien dać ci szansę. Wiem, że na pewno jesteś w jego typie - zdradził dziewczynie.

Coraz więcej wątpliwości
Sasha po wejściu do programu długo czekał, aż przy którejś dziewczynie szybciej zabije mu serce. Wszystko zmieniło pojawienie się Angeliny i... Islander zaczął się bać! - Mam mętlik w głowie, czy jestem gotów na związek. Już się przyzwyczaiłem żyć samemu... - wyznał. - Jednak kobieta zabiera dużo czasu prywatnego. Już się czuję, jakby moje skrzydła się zamykały - zauważył filozoficznie...

Chwila prawdy
Tym razem wejście do willi Karoliny Gilon zostało poprzedzone wiadomością, ale SMS: „To ten wieczór. Zapamiętacie go na długo” wcale nie spowodował, że stres był mniejszy. Przeciwnie! - Wydaje mi się, że będzie taka burza emocji... - powiedział Sasha. - Stresik jest - przyznał Kuba. Prowadząca od razu przeszła do konkretów. - Witajcie Wyspiątka. Przed nami najważniejsze przeparowanie sezonu - stwierdziła Gigi.

Znalazł to, czego szukał na Wyspie
W Kręgu Ognia jako pierwsi swoje decyzje ogłaszali Islanderzy. Musieli zdradzić, czy chcą pozostać z dotychczasową parą, czy wolą budować relację, z którąś z nowych singielek. Sasha nie zaskoczył. - Wybieram tę dziewczynę dlatego, że bardzo dobrze się z nią dogaduję. Ma usta słodkie, jak miód, oczy głębokie i pełne energii i wygląda jak Angelina Jolie w wieku 18 lat - powiedział o Angelinie. Ukraińsko-białoruska para oficjalnie!

Cierpliwość została wynagrodzona
Do willi wróciła Roksi. Nie sama, a w towarzystwie Pawła. - Miło cię widzieć taką rozpromienioną i uśmiechniętą - przywitała Islanderkę Karolina Gilon. - Nie robiłam nic na siłę i mój książę się zjawił - wyznała Roksi. Miłość jest w powietrzu!

Kamień z serca
Gigi zapytała Daniela, jak radził sobie w willi bez Natalii. - Ciężko było, często myślałem o niej, więc cały czas jest w mojej głowie - usłyszała. - Zostaję w swojej parze - dodał. Pozostało tylko czekać, czy Natalia w drzwiach willi pojawi się sama, czy z nowym partnerem. - Tęskniłam - wyznała zestresowana dziewczyna, gdy wszystko stało się jasne.

Oparli się pokusom
Były rozterki, ale Sebastian pozostał wierny Wiktorii. A ona? - Jak dobrze, że przyszłaś tu sama - przywitała Islanderkę w willi prowadząca. - Trochę się stęskniłam - powiedziała Wiki. - No dobra, troszeczkę więcej, niż myślałam - dodała i utonęła w uścisku partnera. - Myślisz, że ma czyste sumienie - prowokowała Gigi...

Stęsknił się za owsianką
- Bardzo polubiłem dziewczyny, świetnie się z nimi bawiłem, ale zostaję przy swojej parze i mam nadzieję, że jej wybór będzie identyczny. Liczę, że moje serduszko nie zostanie złamane - Kamil nie zaskoczył nikogo, opowiadają, jak bardzo brakowało mu Sary. A ona nie złamała mu serca. Wróciła do willi sama. Karolina Gilon zapytała, czy nikt w Casa Amor jej się nie spodobał. - Nie zwracała uwagi na facetów - odpowiedziała Islanderka. Słodko!

Trudno będzie się z tym pogodzić?
Paula wyszła do Casa Amor tuż po nocy spędzonej z Pawłem w Kryjówce. Pożegnali się buziakiem i gorącym uściskiem. Czy ten związek przetrwał? - Wierzę w Paulę i mam nadzieję, że podjęła właściwą decyzję i zrozumiała, czego tak naprawdę chce - stwierdził Paweł. I w jednym miał rację, bo Islanderka faktycznie doszła do bardzo konkretnych wniosków. W Kręgu Ognia pojawiła się razem z Patrykiem. - Jestem z jednej strony szczęśliwa, a z drugiej cholernie mi przykro - powiedziała Paula. - Paweł jest bardzo fajnym facetem, ale to po prostu nie było to - dodała...

Prawdziwe uczucie zawsze się obroni
Kuba zachęcał kolegów, żeby w willi korzystali z wolności i bawili się z nowymi dziewczynami. Czy któraś w tej zabawie szczególnie zawróciła mu w głowie? - Każda z nich wniosła coś do willi, nową energię, było fajnie. Ale nie wyobrażam sobie komedii romantycznej z inną kobietą niż Wero - ogłosił. Przyznał jednak, że choć jest pewny swojej partnerki, to trochę się stresuje. A Wero zażartowała z niego okrutnie, udając w drzwiach, że wychodzi z willi. - Mała aktoreczka - śmiała się Karolina Gilon. Później były już tylko uściski, buziaki i radość. - Takiego uczucia, jakie jest między nami, nie da się oszukać - podsumowała Wero.

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 6, odcinek 24:

Wszystko o programie w oficjalnej aplikacji: https://loveislandwyspamilosci.page.link/app

Love Island. Wyspa miłości od poniedziałku do piątku oraz w niedzielę o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci