2022-10-04

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 6, odcinek 32

Nawet jeśli uczestnikom wydaje się, że są pewni kolejnych wydarzeń w willi, to widzowie wiedzą lepiej. Ich decyzją z 6. edycją randkowego reality show pożegnali się Paula i Patryk. Pozostałym rzeczywistość przynosi skrajne emocje, a relacje to nagłe przypływy namiętności i bolesne odpływy... Choć między partnerami więcej jest pozytywnych odczuć, w finałowym tygodniu programu „Love Island. Wyspa miłości” może wydarzyć się wszystko.

Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na polsatboxgo.pl.

Ktoś musi być mądrzejszy
Nawet jeśli Paula i Patryk mieli wątpliwości, czy są gotowi na noc w Kryjówce, wspólnie spędzone chwile pomogły im pozbyć się rozterek. Szczere rozmowy we dwoje i trochę intymności spowodowały, że wszelkie nieporozumienia zostały wyjaśnione, a zamiast wzajemnych pretensji w końcu były komplementy! - Masz coś takiego w sobie, co przyciąga, a jednocześnie odstraszasz. To jest fajne, mnie to mega jara i kręci. Chcę wchodzić dalej w tę relację - wyznał Patryk. - Ty już widzisz, że przy mnie trzeba się czasem uspokoić i być mądrzejszym - odpowiedziała Islanderka.

„Jesteśmy siebie warci...”
W miłości trzeba się zaskakiwać, ale czy na pewno w taki sposób, w jaki zrobili to Roksi i Paweł?! Chłopak wyznał, że w Holandii nie mieszka sam, tylko „z kumpelą”... - Przespaliśmy z dwa, trzy razy - wypalił. Zszokowana Islanderka zastanawiała się, czy ile partnerek seksualnych miał Paweł, ale sama odwdzięczyła się równie zaskakujących wyznaniem. - Zdradziłam męża. Wiem, że go zraniłam i rozstaliśmy się w bardzo drastycznych warunkach - przyznała. Trzeba przyznać, że jak tych dwoje rozmawia, to jest albo grubo, albo wcale!

W końcu to powiedział
No to się Sebie zebrało na wyznania! - Jesteś moją dziewczyną - wyznał Wiktorii, po czym obydwoje wskoczyli do basenu. - Kocham cię - zapewnił partnerkę. - Dużo o tym myślałem, żeby jej to powiedzieć. To był dobry moment - dodał. - Myślę, że już po mnie - śmiał się. Długo wyczekiwana randka, na której byli wcześniej zdziałała cuda. Najbardziej skryty Islander w willi w końcu się otworzył!

Dla nich to dopiero początek
Największa drama zakończona. Przy porannej kawusi Wero powiedziała dziewczynom, że ostatecznie wybaczyła Kubie. - Wierzę, że to jest złoty facet, który ma ogromne serce - stwierdziła. Jej zachwyty nad partnerem przerwała wracająca z Kryjówki Paula. - W końcu poczułam, że jestem z odpowiednią osobą w odpowiednim miejscu. Na maksa się do siebie zbliżyliśmy - zrelacjonowała wspólne chwile z Patrykiem. - Powiedział mi, że dla niego dopiero zaczęło się „Love Island” - dodała. W samą porę!

Co na to mamusia?
Sara chyba naprawdę bardzo poważnie myśli o wspólnej przyszłości z Kamilem. Nawet podczas spokojnego wypoczynku nad basenem, zamiast pracować nad andaluzyjską opalenizną, zastanawiała się, czy mama partnera ją polubi. No i oczywiście myślała, jak jej bliscy przyjmą Kamila. - Ciekawe, co sobie o tobie myślą. Tata mi powiedział: „pamiętaj, jestem nauczycielem i to szanowanym, więc nie narób mi wstydu” - śmiała się.

Pożar ugaszony!
Kiedy udaje się opanować negatywne emocje, wraca namiętność i motyle w brzuchu. Można wówczas dojść do bardzo przyjemnych wniosków. - Wbrew pozorm cieszę się, że ugasiłem trochę ten pożar, który był między nami. Wylałeś kubeł zimnej głowy, bo już było gorąca - powiedziało Wero. Wygląda na to, że między tymi słodziakami wszystko jest już OK!

Przekonany do przeprowadzki?
Sebastian wyznał Wiktorii, że ją kocha. Nic zatem dziwnego, że dziewczyna zaczęła zastanawiać się, co będzie po programie! - Ja mam studia w Sopocie... Coś można już sobie zaplanować... - zaczęła nieśmiało. - Ty będziesz mieszkał w Warszawie, a ja w Trójmieście. I co wtedy? - próbowała ciągnąć chłopaka za język. Sebastian migał się od deklaracji, ale sprawiał wrażenie bardzo przekonanego do nadmorskiego klimatu.

Próba dla relacji
- Powiedziałam mu coś, co może zaważyć na naszej znajomości - przyznała Roksi. Paula od razu wiedziała, że chodzi o zdradę. - Myślę, że niepotrzebnie zrobiłaś to tak szybko. Wiesz, jacy są faceci - odpowiedziała. - Ale on też mi coś powiedział. Mamy jeden do jednego - podkreśliła Roksi. Paweł, choć nie przyznał tego partnerce wprost, faktycznie nabrał wątpliwości. - To siedzi mi w głowie. Bo można się domyślać, że mogłoby się to powtórzyć - zastanawiał się.

Motywacja jest najważniejsza
Relacja Kamila i Sary rozwija się niemal wzorcowo, a chwile spędzone poza willą, mogły im tylko pomóc. „Wielką miłość od obłędu dzieli bardzo niewiele. Zważywszy na wasze charaktery, nie zróbcie sobie krzywdy na SUP-ie. Może być magicznie” - odczytali SMS. Pływanie w morzu na desce nie należało do najprostszych, ale zabawa była doskonała, a Kamil sprawdził się w roli instruktora. - Mega podoba mi się, że jak ja coś robię, to ty bardzo fajnie mnie motywujesz. Nigdy wcześniej tak nie miałam - usłyszał na koniec randki od Sary.

Nauczony zadbać o siebie
Od pomysłu na niewinną gierkę, do bardzo życiowych tematów. W ramach zabawy Sasha zaproponował Angelinie opowiadanie o swoich doświadczeniach i przygodach związanych z pierwszą pracą. Dziewczyna wspomniała o roznoszeniu ulotek. Islander natomiast zwierzy się, że w dzieciństwie zbierał metal, który odwoził na skup złomu. - Na początku pomógł mi dziadek. Zbierał w ten sposób na rower. Od dzieciństwa walczę o swoje - wyznał. I nagle zrobiło się poważnie...

Emocje wzięły górę?
- Sebastian powiedział mi, że mnie kocha. Ale wydaje mi się, że to było pod wpływem emocji - opowidziała Wiktoria Roksi i Pauli. - Niech on to sobie jeszcze przemyśli może - rozmyślała. Czyżby pojawiły się wątpliwości? Jeśli nawet, to dziewczyny jej nie pomogły. Wspomniały, że Wiki nie wygląda na szczęśliwą. - Jesteś w stanie zbudować relację z kimś, kto tak mało mówi - prowokowała Paula.

Zmęczeni, ale zadowoleni
Szczęśliwi zakochani wrócili do willi. Sara opowiedziała dziewczynom, jak Kamil uczył ją pływać na SUP-ie. - Myślałam, że to jest trudniejsze - stwierdziła. Chłopak w męskim gronie skoncentrował się nie na zabawie, a na relacji z partnerką. - Dowiedziałem się, że jestem motywacją dla niej - cieszył się. - Super randka - podsumował.

Widzowie zdecydowali!
Miły wieczór w willi przerwał SMS. Islanderzy musieli zebrać się w Kręgu Ognia. Tam nie czekała na nich co prawda Karolina Gilon, ale za to dostali dwie wiadomości, które zmroziły wszystkich: „W Polsce skończyło się ważne głosowanie. Widzowie odpowiedzieli na pytanie, w której parze dostrzegają prawdziwe uczucie. Ta z najmniejszą liczbą głosów opuści za chwilę Wyspę miłości!”.

Wieczór ogromnych emocji
Im bliżej finału, tym większy stres podczas spotkań w Kręgu Ognia. Kolejne pary Islanderów odbierały SMS z informacją, czy są bezpieczni. „Każde uczucie potrzebuje czasu, aby dojrzeć. Wy potrzebujecie go więcej niż inni. Jesteście zagrożeni” - przeczytali Paula i Patryk. „Roksi i Paweł, wasze zmysły i emocje są bardzo rozpalone. Pomimo tego jesteście zagrożeni” - brzmiał drugi werdykt widzów.

Dla nich czas na Wyspie miłości się skończył
Zasady randkowego reality show są nieubłagane. Tego dnia, ktoś musiał opuścić willę. W wyniku głosowania widzów z programem pożegnali się Paula i Patryk. - Nie spodziewałam się. Bardzo przykro... - powiedziała dziewczyna. - To jest przygoda, której nie zapomnę do końca życia - dodała. - Poznałem Paulę i myślę, że coś się uda z tego więcej wynieść - podsumował Islander.

„To było do przewidzenia”
Roksi i Paweł byli jedną z zagrożonych par. Dziewczyna wcale jednak nie obawiała się werdyktu widzów, a reakcji partnera, który miał bardzo dobry kontakt z Patrykiem. - Bałam się, że oni odpadną, a wtedy ty będziesz chciał wracać - wyznała. Obydwoje przyznali jednak, że spodziewali się odpadnięcia Pauli i jej chłopaka...

Najsłabsze ogniwo
W Kręgu Ognia Sara i Kamil zastanawiali się, jak mogą odbierać ich fani programu. Co prawda czuli, że na tym etapie jeszcze nie odpadną, ale pytanie, co dalej? - Nie mówię, że będziemy tu do końca. Ale wydaje mi się, że są tu pary, które mają mniejsze szanse na miłość - stwierdziła Sara. - Między nimi nie było widać uczucia - Kamil ocenił relację Pauli i Patryk.

Maślane oczy i motyle w brzuchu
Pozytywną opinią od fanów programu cieszyli się Angelina i Sasha. - Pięknie, że to ktoś widzi i docenia nasze uczucie i miłość - powiedziała dziewczyna. - Zaraz powiem więcej, niż powinnam - śmiała się. Przed kamerą przyznała jednak, że jest zakochana w Islanderze. - To bardzo romantyczny człowiek. Mój Sasha - rozmarzyła się.

Kocha, nie kocha...
Sebastian jak coś powie, to... nie wiadomo, co z tym zrobić. - W tym basenie padły dwa słowa, ale odczułem, że to było za szybko - wypalił. - W rzeczywistości ja potrzebuję bardzo dużo czasu, żeby dojść do takich refleksji. Zawsze traciłem ludzi, których zaczynałem kochać... - wytłumaczył. Na szczęście jednak nie odwołał wyznania miłości i przyznał, że cały czas myśli o wspólnej przyszłości z Wiktorią.

„Jestem obok mojego człowieka”
Konflikt zażegnany, miłość pokonała problemy! Po emocjach w Kręgu Ognia Wero poprosiła Kubę o rozmowę, a gdy chłopak wyznał, że ją kocha, w końcu usłyszał odpowiedź: „ja ciebie też”. - Nowy rozdział dopiero się zaczyna! - powiedziała Wero.

Dla kogo finał?
Czas na ostateczne decyzje. Wejdź na oficjalną aplikację programu „Love Island. Wyspa miłości” i wskaż parę, która powinna opuścić willę. Pozostałe cztery zawalczą o zwycięstwo w Wielkim Finale!

Zobacz live chat z Patrykiem i Paulą:

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Love Island. Wyspa Miłości (@loveislandwyspamilosci)

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 6, odcinek 32:

Wszystko o programie w oficjalnej aplikacji: https://loveislandwyspamilosci.page.link/app

Love Island. Wyspa miłości od poniedziałku do piątku oraz w niedzielę o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci