2022-10-06

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 6, odcinek 34

Jak wypadł sprawdzian z przygotowania do życia w rodzinie? Nie wszyscy zdali celująco... Najważniejsze są jednak wnioski i wspólne rozwiązywanie problemów. Panowie próbowali dostrzec w partnerkach instynkty macierzyńskie, panie doceniły starania Islanderów w trakcie nieprzespanej nocy. W Kręgu Ognia uczestnicy dowiedzieli się też, jak dobrze zdążyli się nawzajem poznać podczas pobytu w willi 6. edycji randkowego reality show. Niektórych wyniki gry mocno zaskoczyły!

Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na polsatboxgo.pl.

Uroki rodzicielstwa
- Ta noc... dramat! - stwierdziła Sara i na pewno nie była osamotniona w swoim osądzie. Islanderzy przekonali się, jak niewyspani bywają rodzice niemowlaków. Płacz, pobudki, nocne spacery, frustracja, a rano zaczynanie dnia z koszmarnym zmęczeniem. Wnioski? - Nie radzę sobie - wyznała Sara. - Rodzice powinni mieć czas dla siebie - stwierdziła Wiktoria. A jakieś pozytywy? Angelina i Roksi stwierdziły, że ich partnerzy będą dobrymi tatusiami.

Cały czas na posterunku
Rodzice małych dzieci doskonale wiedzą, że frustracja i zmęczenie często prowadzą do kłótni. A jak jeszcze ojciec jest tak wyrywny, jak Kamil, to drama gwarantowana! - Kładąc się, zobaczyłem, że zakładasz stopery na uszy. To jest mega lekceważące - zaatakował Sarę. - Leżał trzydzieści centymetrów od ciebie, a ty nic nie usłyszałaś, więc wstałem i zająłem się małym. Czuwałem całą noc - stwierdził.

Wnioski po nieprzespanej nocy
W męskim gronie Kamil skarżył się na partnerkę, która jego zdaniem nie zajęła się należycie pociechą. - Ona urodziła twoje dziecko. To i tak jest taki wysiłek, że ja mogę w nocy wstać - Sebastian wczuł się w rolę i próbował nakłonić do tego kolegę. Sara w tym czasie żaliła się dziewczynom. - Wiem, że to będzie super ojciec, ale niech pamięta, że jest też matka - powiedziała o Kamilu.

Nie każdy lubi dzieci?
Islanderki na test z matczynych instynktów zareagowały w skrajnie różny sposób. Sara przyznała, że nie przepada za dziećmi. Wiktoria śmiała się, że słysząc w nocy płacz, nawet nie próbowała wstawać. - A ja się mega wczułam i czuję się z tym komfortowo - stwierdziła natomiast Angelina. - Sasha też dużo bierze na swoje barki - pochwaliła partnera.

„Polskie wartości w domu, światowe w szkole”
Sprawdzian w roli rodzica skłonił Sebastiana do ciekawych przemyśleń. - Zawsze podkreślam, że jestem z Polski - powiedział chłopak, który wychował się w Niemczech. Jego zdaniem Polacy są rodzinni, pracowici i nigdy się nie poddają. - Nawet jeśli mają ciężkie warunki, są szczęśliwi i cieszą się z tego, co mają - zauważył. - To wyjątkowe. Po tobie doskonale to widać, że jesteś dumna skąd pochodzisz, gdzie się wychowałaś - zwrócił się do Wiki.

Demony przeszłości
Roksi opowiedziała Pawłowi, że nie miała najlepszych relacji ze swoją matką. - Uświadomiłam sobie, że mimo wszystko w głębi serca ją kocham. Olśniło mnie, że sama miłość matczyna jest nie do opisania - zauważyła. - Ja mam tak z ojcem. Do takich uczuć trzeba dojrzeć - powiedział jej chłopak. Zrobiło się poważnie! Porozmawiali o trudach dzieciństwa. Islander przyznał, że wciąż prowadzi walkę ze sobą, bo nie jest mu łatwo w willi. Wyspiarka z płaczem podkreśliła, że problemy z przeszłości spowodowały, że do tej pory nie chciała być matką... Dobrze, że teraz Roksi i Paweł mają siebie nawzajem!

Tylko właściwe wzorce
Ależ tematy w męskim gronie! - Wiecie, co jest najważniejsze? Czy chcesz, żeby twoja kobieta była matką twoich dzieci. Po tym poznajesz, czy to jest ta właściwa osoba, czy nie - podkreślił Sebastian. Skłonił tym samym Sashę i Kubę do wyznań. - Nie chcę nigdy doprowadzić, żeby moje dziecko przeżyło rozwód. Dziadek i babcia byli rodziną od początku do końca, rodzice tak samo. Nie mam innego wzoru i nie chcę, żeby w moim życiu było inaczej - powiedział Sasha. Z kolei przeszłość Kuby była mniej różowa i chłopak podkreślił, że on nie chce dopuścić, żeby jego potomstwo przechodziło przez to samo.

Odzyskali spokój
„Mamuśki i Tatuśkowie, teraz już wiecie, czy jesteście materiałem na prawdziwych rodziców, czy musicie jeszcze dorosnąć” - ten SMS oznaczał, że sprawdzian z rodzicielstwa został zakończony. Z jakimi wnioskami? - Nadajesz się na tatusia - usłyszał Kuba od Wero. - Czuję wstręt do lalek i głośnego płaczu - nie ukrywała Wiktoria. - Już wiem, czego na pewno nie chcę przez najbliższych kilka lat - żartował Sasha.

Między nimi wciąż nerwowo!
Czasem trzeba się wyluzować. Islanderzy dali się ponieść zabawie. Były toasty i tańce oraz... jedna drama. I to między Kubą a Wero! Dziewczyna nie miała ochoty na tańce, chłopak stwierdził, że poczuł się odepchnięty. - Jestem poirytowana jego zachowaniem. Dzisiejszy wieczór w niczym nie pomógł - oceniła relację z partnerem Wero.

Jak dobrze się poznali?
Najwyższa pora sprawdzić, co wiedzą o sobie partnerzy! Podczas gry w Kręgu Ognia uczestnicy odpowiadali na pytania, m.in. o ulubioną pozycję seksualną, imiona przyszłych teściów, pierwszą pracę... Która para poznała się dotychczas najlepiej? Zabawę wygrali Wiktoria i Sebastian! I chyba tylko oni zakończyli to zadanie bez wzajemnych pretensji...

Warto słuchać partnera
Wieczorna gra pokazała, którzy Islanderzy poznali się najlepiej. Niby to tylko zabawa, ale u Roksi i Pawła oraz Sary i Kamila było widać lekkie spiny po porażce. A zwycięzcy? - Gra na słuchanie, a my się słuchamy - cieszyła się Wiktoria. - Sam jestem pod wrażeniem siebie - przyznał Sebastian. - Jesteśmy tu jedyną parą, która się nie kłóci - stwierdzili zgodnie.

„Nie wiem, jaką Kasię masz w głowie!”
Grad ciosów! Wero wypunktowała Kubę, który podczas zabawy pomylił imię jej taty, nie pamiętał też najlepszej przyjaciółki partnerki. A w dodatku dziewczyna miała z tyłu głowy spinkę z wieczornej potańcówki. Atak gonił atak, aż w końcu... Islander sobie poszedł. - Nie ma sensu z tobą rozmawiać - rzucił na odchodne. Na szczęścia słodziaki jeszcze tego samego wieczoru się pogodziły, a tajemnicza Kaśka poszła w niepamięć. Uff!

Chwile sam na sam
Najlepiej się znają, słuchają się nawzajem i prawie nigdy nie kłócą. Sebastian i Wiktoria zdecydowanie zasłużyli na nagrodę! „Nie ma takiego czegoś, jak miłość bez słów. Są jedynie słowa niewypowiedziane. Czy wszystko zmieni się w Kryjówce?” - odczytali SMS i pobiegli do ulubionej sypialni Wyspiątek. - W tak krótkim czasie zakochać się drugi raz w tej samej osobie? Mam nadzieję, że to dobry znak - ocenił noc tylko we dwoje Seba.

Było gorąco!
Sebastian i Wiktoria spędzili już drugą noc w Kryjówce. - Za drugim razem nie stresujesz się. Poznałem Wiki z drugiej strony, takiej trochę niegrzecznej. Kocham grzeczną i będę kochał niegrzeczną - opowiedział rano chłopakom Islander. Jego partnerka była jeszcze bardziej wylewna. - Padły słowa, że się zakochaliśmy. Było troszeczkę romantico, trochę erotico. Dużo kontaktu fizycznego - wyznała dziewczynom.

Kłótnia z miłości?!
W babskim gronie rozkładanie na czynniki pierwsze dramy między Kubą i Wero. - Zależy mi na nim. Może właśnie dlatego się z nim pokłóciłam - stwierdziła dziewczyna. - Nie wiem jak wy, ale ja po kłótni jestem jeszcze bardziej podjarana niż przed. Już w łóżku nie było hamowania - wyjaśniła. Ciekawe, czy Kubę też jarają dramy...

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 6, odcinek 34:

Wszystko o programie w oficjalnej aplikacji: https://loveislandwyspamilosci.page.link/app

Love Island. Wyspa miłości od poniedziałku do piątku oraz w niedzielę o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci