
Basia i Jola odwiedzają salon fryzjerski. Przy okazji pomagają młodej właścicielce. Ewelina martwi się, że w natłoku obowiązków nie zdąży rozliczyć pracowników, a jej roztrzepanie może doprowadzić do katastrofy. Zwierzenie się ze swoich problemów klientkom przynosi jej nie tylko ulgę. Jedna z nich znajduje w internecie remedium na jej rozterki.