
Wenerski ratuje pijaną Grażynę przed demaskacją. Natychmiast zabiera ją z korytarza w klinice, żeby uniknąć skandalu, a potem stawia ultimatum. Zaznacza, że nie może zarządzać w takim stanie, ma się jak najszybciej ogarnąć albo ujawni jej problem. Wtedy ona odpłaca mu tym samym. Okazuje się, że też ma na niego haka.