
Kobieta w swoim mieszkaniu bierze prysznic. Wychodzi spod ciepłej wody i zostaje znienacka zaatakowana przez mężczyznę w masce. A to niejedyna niespodzianka, która zastała ją w jej domu - okazuje się bowiem, że ktoś założył też na miejscu podsłuch. Czy atak i śledzenie kobiety ma coś wspólnego z jej pracą zawodową prawniczki?