2020-09-16

„Przyjaciółki”: Maks porwany tuż przed ślubem! Kto za tym stoi?

Worek, kajdanki i przerażające groźby. Czy lekarzowi grozi niebezpieczeństwo? Po szczerym wyznaniu Ingi, Maks był przekonany, że nic gorszego nie może go już spotkać. Tymczasem los przygotował mu jeszcze jedną „niespodziankę”. Przyszły pan młody pada ofiarą ataku i zostaje uprowadzony...

Oglądaj Przyjaciółki online na IPLA.TV.

Maks nie daje znaku życia. Inga jest przerażona, ponieważ zdaje sobie sprawę, co może być tego przyczyną. Szczere wyznanie o diagnozie lekarskiej prawdopodobnie zniszczyło długo budowany związek. Próbuje się do niego dodzwonić, ale bezskutecznie. Milion myśli przychodzi jej do głowy, ale ciągle wraca ta jedna: ślubu nie będzie. Postanawia nie mówić o niczym swojej wedding planerce - która z pewnością nie będzie z tego faktu zadowolona  - i poczekać na rozwój wydarzeń.

Przyszły pan młody wychodzi ze szpitala po długim dyżurze. Niespodziewanie podchodzi do niego mężczyzna i prosi o wskazanie drogi na izbę przyjęć. Kiedy lekarz zaczyna mu tłumaczyć, ten zarzuca mu worek na głowę i pakuje do samochodu.

- O co chodzi? Wypuśćcie mnie! Nic wam nie zrobiłem! - wykrzykuje przestraszony Maks.
- Zamknij się! - odpowiada porywacz.
- Błagam was. Nie róbcie krzywdy Indze. Słyszycie mnie? Błagam, proszę... Chodzi o kasę? Ja nie jestem bogaty!
- Biedny też nie...
- A ja was znam?
- Mówiłem ci! Zamknij się! Mówisz tylko wtedy, kiedy ci pozwolę. Niedługo będzie po wszystkim... - grozi porywacz, po czym otwiera szampana, zdejmuje worek z głowy lekarza i krzyczy: - Surprise!
- Niespodzianka Maks! - mówi podekscytowany Robert.
- Ale dałeś się nabrać! - stwierdza Andrzej.

Byli mężczyźni Ingi zabierają go na wieczór kawalerski. Jak na tę nietypową niespodziankę zareaguje przyszły pan młody?

Przyjaciółki w czwartek o godz. 21:05 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
Agnieszka Sienkiewicz: Dorotka nie schodzi z dobrego poziomu!
Małgorzata Socha: Inga i Andrzej to zabawna konfiguracja
Magdalena Stużyńska-Brauer o uzależnieniu Anki
Anita Sokołowska: Zuza? Co bym zmieniła w jej życiu...