2019-09-24

Zawodnicy są głodni wygranej w „Ninja Warrior Polska”

Wzrasta poziom rywalizacji, a uczestnicy nie mają zamiaru odpuszczać. - Są twardzi, są szybcy i są wściekli - powiedział o nich Łukasz „Juras” Jurkowski, komentator show. Zostało tylko dwanaście miejsc w wielkim finale „Ninja Warrior Polska”, a tam na najlepszych czekają dwa ekstremalnie trudne tory i legendarna Góra Midoriyama, czyli 23 metry morderczej liny. Poznajcie bohaterów czwartego odcinka.

Ninja Warrior Polska” gwarantuje emocje i adrenalinę na najwyższym poziomie. Na zwycięzcę programu czeka wieczna chwała, tytuł Prawdziwego Wojownika Ninja i 150 tysięcy złotych. Aby znaleźć się wielkim finale, zawodnicy muszą przejść tor eliminacyjny i półfinałowy w jak najlepszym czasie. Chętnych do nagrody głównej nie brakuje. - Trzeba zrobić absolutnie wszystko, żeby dostać się do najlepszej czwórki - przypomniała Aleksandra Szwed, prowadząca program. Uczestnicy, którzy do tej pory nie brali udziału w walce, mogli jedynie przypatrywać się swoim koleżankom i kolegom. Czy popełnią te same błędy, co ich poprzednicy? Zobaczmy, co przyniósł nam czwarty odcinek najlepszego sportowego show tej jesieni.

A kto to pojawił się jako pierwszy w dzisiejszym „Ninja Warrior Polska”? - Kmicic nam się zameldował - zażartował Łukasz „Juras” Jurkowski. Zmylić naszego komentatora mógł przepiękny strój Mateusza Szymańskiego, 32-letniego trenera kaskaderki konnej ze Szczodrowa koło Trójmiasta. - Dziś musi poradzić sobie bez swojego rumaka - powiedział Jerzy Mielewski. Choć wszystko wskazywało na to, że nasz uczestnik upora się z torem, to przy lądowaniu na bezpiecznej platformie przypadkowo ręką zahaczył o taflę wody, co zakończyło jego przygodę z programem.
Przeszkoda eliminująca: latający spodek

Kolejna zawodniczka może poszczycić się tytułem mistrzyni świata w pole dance. Silne ręce to atut Anne-Marie Kot, 29-letniej instruktorki akrobatyki powietrznej z Kędzierzyna-Koźla. Niestety, nie zdążyła pokazać swoich mocnych stron, ponieważ odpadła na przeszkodzie, która wymagała spokoju i precyzyjnego stawiania kolejnych kroków. - Środek stopy! - krzyczał popularny „Juras”, przypominając, że monety na torze to wymagające wyzwanie.
Przeszkoda eliminująca: ruchome monety

Ludzie ze świata sztuki chętnie podejmują wyzwanie w naszym programie. Tym razem na pokonanie toru „Ninja Warrior Polska” zdecydował się Andrzej Młynarczyk, którego widzowie Polsatu mogą kojarzyć z roli Przemysława Wiśniowieckiego w serialu „Pierwsza miłość” i Rafała Mazurka w „Hotelu 52”. Brał udział także w dziewiątej edycji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. - Reprezentuj nas dumnie - powiedziała o swoim koledze Aleksandra Szwed. - Mamy złą wiadomość. Jeśli chodzi o sztukę aktorską, to ta nie wyratuje na torze. Tutaj niczego nie można odegrać. To trzeba po prostu zrobić. - ostrzegał Jerzy Mielewski. Artysta z niezwykłym spokojem przeszedł cały tor eliminacyjny. Poziom odcinka był jednak tak wysoki, że tym razem nie liczyło się tylko ukończenie pierwszego etapu, ale także dobry czas. No i zabrakło mu paru sekund...
Czas toru eliminacyjnego: 04:22:07

„Ninja Warrior Polska” to kuźnia charakteru, a nasi zawodnicy nie mają zamiaru się poddawać. Udowodnił to Grzegorz Niecko z Gdańska, 29-letni trener parkouru, który tuż przed programem uszkodził sobie lewy bark. - Miejmy nadzieję, że ta kontuzja nie będzie miała wpływu na przejście toru - powiedział Łukasz „Juras” Jurkowski. Grymas bólu często towarzyszył naszemu śmiałkowi, ale na przekór niekorzystnym okolicznościom w świetnym stylu zakwalifikował się do półfinału. - Wykazał się niezwykłym heroizmem - zachwycali się komentatorzy. Chęci mu nie brakowało, ale kontuzja z każdą sekundą domagała się odpoczynku, co poskutkowało wpadnięciem do basenu. Szkoda!
Czas toru eliminacyjnego: 04:22:07
Przeszkoda eliminująca na torze półfinałowym: huśtawka z opon

Cisza po odpadnięciu poprzednika nie trwała zbyt długo. Hałas w hali podniósł się w sekundę, ponieważ na torze zameldował się Stanferd Sanny, 25-letni mieszkaniec Gliwic. - Jest gospodarzem tego miejsca. Całe Gliwice kibicują temu chłopakowi! - oznajmił Jerzy Mielewski. Naprawdę dobrze radził sobie z kolejnymi przeszkodami. Widać było znakomite przygotowanie fizyczne, które pozwoliło mu dostać się do półfinału. Tam zabrakło tylko - i aż - dokładnego złapania jednego ze spodków. - Wydawało się, że wszystko ma pod kontrolą - dziwił się komentator. Ale na pewno nie zabrakło szybkości. Świetny czas zagwarantował mu miejsce w finale.
Czas toru eliminacyjnego: 01:51:08
Czas toru półfinałowego: 00:54:10
Przeszkoda eliminująca na torze półfinałowym: aleja spodków

Świetny doping publiczności towarzyszył także Kamilowi Jasińskiemu. Z 29-letnim medalistą mistrzostw Polski w gimnastyce przyjechała cała grupa cheerleaderek, które prężnie demonstrowały hasło na koszulkach: „Cycki do góry!”. - Chodzi o walkę o samego siebie - tłumaczył zawodnik, który lada chwila spodziewał się... narodzin córeczki. - Termin porodu mieliśmy dwa dni temu - dodał. To na pewno dodało mu sił i chęci, aby jak najszybciej ukończyć tor i pojechać do rodziny. Dosłownie! Wyglądało to tak, jakby tor eliminacyjny i półfinałowy nie sprawił mu żadnych problemów. - On to naprawdę zrobił na naszych oczach - podsumował krótko Jerzy Mielewski.
Czas toru eliminacyjnego: 02:03:02
Czas toru półfinałowego: 01:47:07
Tor ukończony!

Pięknych kobiet w programie nie brakuje, ale i też przystojnych mężczyzn. Rafał Maślak, 30-letni fotomodel z Warszawy, Mister Polski 2014 zaimponował naszemu duetowi komentatorów na torze „Ninja Warrior Polska”. - Prezentuje się równie dobrze, co przed obiektywem fotografów - powiedział z podziwem „Juras”. - To nie jest tylko piękno, ale też siła - dodała Aleksandra Szwed. Niestety w kluczowym momencie Rafał Maślak nie doskoczył do bezpiecznej platformy.
Przeszkoda eliminująca na torze półfinałowym: huśtawka z opon

Drodzy widzowie, uważajcie na kolejnego uczestnika! - This is Sparta! Półfinał jest mój! - motywował się Bartosz Czywilski, zawodnik w stroju Spartanina. - Ciekawe, gdzie pozostałych 299 Spartan - spytał „Juras”. Wielka wola walki i mocne ręce poniosły mężnego wojownika aż do samego finału. - Jakie to było proste dla Bartosza! - zachwycał się Jerzy Mielewski, gdy ten wciskał przycisk po ukończeniu toru.
Czas toru eliminacyjnego: 03:47:07
Czas toru półfinałowego: 02:01:03
Tor ukończony!

Przed nami ostatni zawodnik, który zakwalifikował się do finału. I to błyskawicznie! Mateusz Skrodzki, 28-letni nauczyciel wychowania fizycznego z Gdańska okazał się demonem szybkości. - Mamy tu prawdziwego kozaka - komplementował go Jerzy Mielewski. Najpierw w ekspresowym tempie wbiegł do półfinału. - Usain Bolt toru eliminacyjnego - takim tytułem okrzyknięty został przez „Jurasa”. Nie minęło wiele czasu, a już widzieliśmy go w kominie, który również nie sprawił mu problemów. - Wygrywa niezwykle efektownie - powiedział komentator. Proszę Państwa, czy mamy faworyta do zwycięstwa w pierwszej edycji „Ninja Warrior Polska”?
Czas toru eliminacyjnego: 01:17:00
Czas toru półfinałowego: 01:31:01
Tor ukończony!

Ranking finalistów:
1. Mateusz Skrodzki (ukończył tor, czas: 01:31:01)
2. Mateusz Kaczmarski (ukończył tor, czas: 01:37:07)
3. Kamil Jasiński (ukończył tor, czas: 01:47:07)
4. Ivan Kohut (ukończył tor, czas: 01:47:08)
5. Jakub Zawistowski (ukończył tor, czas: 01:55:04)
6. Bartosz Czywilski (ukończył tor, czas:02:01:03)
7. Maksym Riznyk (ukończył tor, czas: 02:18:04)
8. Jakub Sielczak-Rum (ukończył tor, czas: 03:10:03)
9. Sebastian Kasprzyk (przeprawa przez komin, czas: 02:11:09)
10. Stanferd Sanny (aleja spodków, czas: 00:54:10)
11. Michał Baryza (aleja spodków, czas: 01:29:00)
12. Piotr Hejman (aleja spodków, czas: 01:38:04)
13. Kamil Słomkowski (aleja spodków, czas: 01:49:06
14. Krzysztof Starowicz (aleja spodków, czas: 01:51:05)
15. Łukasz Konarski (aleja spodków, czas: 02:09:02)
16. Tomasz Józefiak (aleja spodków, czas: 02:21:07)

Ninja Warrior Polska we wtorek o godz. 20:10 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Ninja Warrior Polska” na Instagramie - @ninjawarriorpolska

Zobacz także:
Aleksandra Szwed o swojej roli w „Ninja Warrior Polska”
Jerzy Mielewski dla POLSAT.PL o „Ninja Warrior Polska”