2019-09-17

„Ninja Warrior Polska” w akcji! Co liczy się najbardziej?

Chętnych do tytułu nie brakuje, a uczestnicy mają jedno marzenie - pokonać tor. - Arena Gliwice stanie się areną walki kolejnych pretendentów do finału i tytułu „Ninja Warrior Polska” - powiedział popularny „Juras”, komentator show. - Będzie krew? Oby nie. Będą łzy? Być może. Ale na pewno będzie dużo potu i fura emocji! - dodał Jerzy Mielewski, drugi z komentatorów. Co działo się w trzecim odcinku?

Przed zawodnikami jak zawsze ogromne wyzwanie. - Żeby znaleźć się w finale, trzeba pokonać ten największy, najtrudniejszy tor w historii światowej telewizji. To bestia o dwóch głowach! Jedna głowa to tor eliminacyjny, a druga tor półfinałowy - wytłumaczył zasady programu „Juras”. Rodowód uczestników nie ma znaczenia. - Nieważne kim są. Nieważne co robią na co dzień. Mogą biegać maratony, ale równie dobrze mogą biegać, zbierając zabawki po pokoju - dodał. Ważna jest ich szybkość, sprawność fizyczna, siła, skoczność, a nawet spryt.

Drodzy widzowie! Zaszły zmiany względem tego, co widzieliście tydzień temu. Drugą przeszkodą jest teraz „Zjazd na chustach”. Zobaczymy komu uda się dotrzeć do bezpiecznej strefy. Czwartą „Latająca wiewiórka”. Zawodnicy! Pamiętajcie, żeby odpowiednio wysoko wybić się z trampoliny. Natomiast tuż przed „Krzywą ścianą” na śmiałków czeka jeszcze „Rzut pierścieniem”. Najważniejsze zadanie? Nie wpaść do wody...

Jako pierwsza na torze „Ninja Warrior Polska” zameldowała się w stroju gejszy Klaudia Wysocka z Dąbrówki Łubniańskiej, fotograf ślubny i kobiecy. Życiowe motto? „Twoje ciało może więcej, niż podpowiada Ci umysł”. Co warto podkreślić, uczestniczka waży tylko 45 kg. - Zobaczymy, czy to będzie jej atut na siatce - zastanawiał się „Juras”. Przykro to napisać, ale nawet nie udało się tego sprawdzić... Pokonała ją decyzja o niepotrzebnym wyhamowaniu przed trzecią przeszkodą toru eliminacyjnego. - Za wolno!. Tutaj kluczem do sukcesu jest prędkość i precyzja, a tu zabrakło decyzji! - skwitował „Juras”.
Przeszkoda eliminująca: ruchome monety

Uwaga! Bardzo szybko przechodzimy do kolejnego uczestnika, który w fantastyczny sposób dostał się do półfinału. Mowa tu o Tomaszu Oślizło, 32-letnim górniku z Gorzyc. - Zaraz zobaczycie, jak porusza się prawdziwy ninja, nadchodzę! - zapowiadał przed startem. Zawodnik bardzo pewnie radził sobie z kolejnymi przeszkodami. Dopiero „Krzywa ściana” nie dała się od razu pokonać. Na szczęście przy tej przeszkodzie każdy ma trzy szanse, żeby wspiąć się na samą górę. W półfinale zabrakło jednak precyzji, a tego nasz tor nie wybaczy.
Przeszkoda eliminująca: aleja spodków

Czas na człowieka, którego widzowie Polsatu doskonale kojarzą, przede wszystkim z programu „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”. Nazywają go różnie: wulkan energii, tańczący dynamit, czy człowiek orkiestra. Tym razem Rafał Maserak dał czadu w „Ninja Warrior Polska”. Na moment zamienił taneczny parkiet na ekstremalny tor przeszkód. Dla jeszcze większego funu showman przebrał za Freda Flinstone'a, popularnego jaskiniowca znanego z serialu animowanego „Flinstonowie”. Z tą różnicą, że chyba nie chciał aż tak ryzykować i założył buty. - Trzymaj się ramy, Rafał! - krzyczał do niego Jerzy Mielewski, używając nomenklatury wziętej ze świata tańca. Popularny tancerz cały czas zachęcał do gorącego dopingu publiczność. Wszystko szło dobrze, aż nagle jedna z monet na torze się zbuntowała. - On się bawił, ale w momencie pokonywania przeszkody był bardzo skoncentrowany. Zabrakło niewiele - podsumował Jerzy Mielewski.
Przeszkoda eliminująca: ruchome monety

Takie historie w naszym programie bardzo lubimy i cenimy. Zygmunt Chojna ma 58 lat, pochodzi z Piekar Śląskich i jest z zawodu alpinistą. - Nieważne ile masz lat, ważne na ile się czujesz - podkreślił. Widać, że jest człowiekiem pełnym uśmiechu z ogromnym apetytem na życie. Swoją osobą ucieszył wszystkich obecnych w studiu, a do tego świetnie poradził sobie z dwiema pierwszymi przeszkodami. Dopiero trzecia sprawiła problemy i choć nie udało się przejść toru, to na pewno widzowie zapamiętają go na długo. - Brawa! Choć wpadł do wody, to nam zaimponował. Chciał pokazać, że można! Zabrakło kilku centymetrów - wskazał Jerzy Mielewski.
Przeszkoda eliminująca: ruchome monety

- To może być z wyglądu faworyt, bo prezentuje się naprawdę imponująco. Kapitalna muskulatura - powiedzieli komentatorzy o kolejnym uczestniku. Maksym Riznyk, 26-letni trener personalny z Krakowa, powoli, ale sukcesywnie radził sobie z przeszkodami. - Jest bardzo mocny fizycznie i zdeterminowany - komentował „Juras”. Choć jego tempo wcale nie było wysokie, to ewidentnie nastawił się na zaliczenie kolejnych torów i awans do wielkiego finału. - Mogłem szybciej. Teraz to wiem - powiedział na koniec.
Czas toru eliminacyjnego: 05:22:02
Czas toru półfinałowego: 02:18:04
Tor ukończony!

„Ninja Warrior” to przede wszystkim kuźnia charakteru, co pokazał występ Krzysztofa Starowicza z Głogoczowa. Przeżywaliśmy chwilę grozy, gdy na „Alei spodków” walczył z drążkiem, który w pewnym momencie mu się po prostu zablokował. Ale nie dał za wygraną i pokazał wszystkim, jak bardzo mu zależy. - Widać było, że był potwornie zmęczony - dostrzegł „Juras”. Zwyciężyła ambicja i wielka wola walki. Krzysztofie, choć wpadłeś do basenu, to przyjemnie nam ogłosić, że widzimy się w ostatnim odcinku!
Czas toru eliminacyjnego: 03:04:08
Czas toru półfinałowego: 01:51:05
Przeszkoda eliminująca na torze półfinałowym: aleja spodków

Co by zrobił Mateusz Kaczmarski, kolejny uczestnik, bez wsparcia swoich dzieci? Tego nie wiemy, ale za to mamy pewność, że to dzięki wsparciu jego dzieci udało mu się zajść w naszym programie bardzo daleko. - Moje dzieciaczki Majeczka i Marcel na pewno trzymają za mnie kciuki. Jest moc - motywował się. Wystąpił w fantastycznej koszulce z napisem „Super Tata” i w pięknym stylu ukończył tor półfinałowy.
Czas toru eliminacyjnego: 01:40:02
Czas toru półfinałowego: 01:37:07
Tor ukończony!

Kobiet w naszym programie nie brakuje, ale jak do tej pory nie udawało im się przejść toru eliminacyjnego. Historii dokonała Marta Staroń, 35-letnia przedstawicielka handlowa. Fit-mama prezentowała się znakomicie. To była najlepsza uczestniczka trzeciego odcinka, która dostała się do półfinału. Gdy nie dała rady jednej z przeszkód, cała publiczność z babcią zawodniczki spochmurniała w sekundę. - Pierwszy raz chyba jesteśmy tak smutni - powiedział Jerzy Mielewski.
Przeszkoda eliminująca na torze półfinałowym: huśtawka i lina

Ranking finalistów:
1. Mateusz Kaczmarski (ukończył tor, czas: 01:37:07)
2. Ivan Kohut (ukończył tor, czas: 01:47:08)
3. Jakub Zawistowski (ukończył tor, czas: 01:55:04)
4. Maksym Riznyk (ukończył tor, czas: 02:18:04)
5. Jakub Sielczak-Rum (ukończył tor, czas: 03:10:03)
6. Sebastian Kasprzyk (przeprawa przez komin, czas: 02:11:09)
7. Michał Baryza (aleja spodków, czas: 01:29:00)
8. Piotr Hejman (aleja spodków, czas: 01:38:04)
9. Kamil Słomkowski (aleja spodków, czas: 01:49:06
10. Krzysztof Starowicz (aleja spodków, czas: 01:51:05)
11. Łukasz Konarski (aleja spodków, czas: 02:09:02)
12. Tomasz Józefiak (aleja spodków, czas: 02:21:07)

Ninja Warrior Polska we wtorek o godz. 20:10 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Ninja Warrior Polska” na Instagramie - @ninjawarriorpolska

Zobacz także:
Aleksandra Szwed o swojej roli w „Ninja Warrior Polska”
Jerzy Mielewski dla POLSAT.PL o „Ninja Warrior Polska”