Od lat żartuje, że metryka to fikcja, a czas działa na jego korzyść. Krzysztof Ibisz znów zaskakuje formą, energią i humorem, udowadniając, że można czuć się coraz młodziej, nawet mając sześćdziesiątkę na karku. Jak to robi i dlaczego jego sposób na młodość nie ma nic wspólnego z cudami?