Zupełnie nowe głosowanie
Filip Lato zwrócił uwagę na bardzo ważną zmianę w regulaminie. Po raz pierwszy w historii „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” zdobywcę nagrody głównej wskazują oglądający. - To będzie wyjątkowy finał, bo jeszcze czegoś takiego nie było. Oddajemy decyzję w ręce widzów i bardzo mi się to podoba. Ten program ma fantastyczną widownię i publiczność, zaangażowaną i śledzącą - podkreślił. - Państwo się już naprawdę w międzyczasie wyszkolili i zaczęli na tym znać. To absolutnie dobry krok - dodał.
Postać, jakiej jeszcze nie było
Artysta ujawnił, jak przebiegała selekcja kreacji na ten szczególny wieczór. - Musimy pamiętać, że to finał wyjątkowej edycji, ale też już dwudziesta odsłona „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Przygotowałem sobie naprawdę długą listę utworów, które chciałbym wykonać, ale okazało się, że to wszystko już było (śmiech) - zdradził w rozmowie z POLSAT.PL. - Szukamy czegoś, żeby jednak zaskoczyć widza i pokazać coś, czego jeszcze w tym programie nie widział. Utwór, z którym finalnie wylądowałem w finale, to wynik długich poszukiwań. Mam nadzieję, że się spodoba - powiedział Filip Lato.
Wyświetl ten post na Instagramie
Poświęcenie i... tęsknota
Mateusz Ziółko podsumował to, co działo się przez ostatnie kilkanaście tygodni. - Jestem turbo zmęczony. To były cztery miesiące ciężkiej pracy. Z drugiej strony jesteśmy tak do siebie przywiązani, że jak skończymy finał i obudzę się na drugi dzień, to nie będę wiedział, co ze sobą zrobić (śmiech) - zaznaczył w rozmowie z POLSAT.PL.
Stać się żywą legendą
Wokalista również podzielił się informacją o przygotowywanym ostatnim wcieleniu. - To będzie utwór bardzo wzruszający, śpiewany niegdyś przez wyjątkowy wokal, który wzrusza pokolenia. Imponuje mi niezmiennie od wielu, wielu lat. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś ten wielki legendarny głos jeszcze poznać na żywo i uścisnąć rękę. Wiadomo zatem, że ten artysta jeszcze żyje (śmiech) - stworzył napięcie Mateusz Ziółko.
Wyświetl ten post na Instagramie
Kumulacja wielu emocji
- Nastroje przed finałem są mieszane - wskazał Stefano Terrazzino w rozmowie z POLSAT.PL. Co się za tym kryje? - Jest szczęście, satysfakcja z tej drogi, jaką przeszedłem w programie. Jest ekscytacja na ostatni występ, ale też zaczyna się robić sentymentalnie, bo za chwilę wszystko się skończy. Jako grupa jesteśmy bardzo zżyci - skomentował.
Mocno zmotywowany
Tancerz i aktor nastawił się na duże wyzwanie. - Odczuwam trochę presji, żeby wykonać tę postać, którą sam wybrałem, jak najlepiej. Wiem, że to jest dobro narodowe Polski i należy zrobić to z szacunkiem. Chciałem wybrać coś po włosku, ale śpiewam po włosku na co dzień. Ta edycja pokazała mi, że najciekawsze metamorfozy to te, które były daleko ode mnie, zupełnie nowe. Trzeba znowu zaryzykować, żeby coś przeżyć (śmiech) - podsumował.
Wyświetl ten post na Instagramie
W finale 20. edycji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” znalazła się także Maria Tyszkiewicz. W duetach wystąpią: Kacper Kuszewski, Katarzyna Skrzynecka, Basia Kurdej-Szatan i Aleksandra Szwed.
Finał „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w piątek 17 maja o godz. 20:05 w Polsacie.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo