2023-03-31

Natalia Brudniak: Na początku gubiłam kajdanki i odznakę

Aktorka w 14. sezonie dołączyła do serialu „Gliniarze”. Jej bohaterka, aspirant sztabowa Olga Lipska to nowa partnerka Adama Bogusza, jednej z barwnych postaci w Centralnym Biurze Policji. Natalia Brudniak w wywiadzie opowiada, jak wyglądały pierwsze dni na planie, jak została przyjęta i co zaskoczyło ją w nowej roli. „Gliniarze” od poniedziałku do piątku o godz. 17:00 w Polsacie.

Oglądaj Gliniarze online na polsatboxgo.pl.

Wesołe partnerstwo
Nowe miejsce pracy było dla Natalii Brudniak pewnym wyzwaniem. - Pierwszy tydzień był taki rozruchowy. Nowa ekipa, nowi ludzie, nowa rola. Tu pracujemy z kilkoma reżyserami, musiałam ich co tydzień poznawać, więc był stres, oczywiście - przyznaje. Jej postać Olga Lipska pracuje w duecie z Boguszem. - Mam fajnych partnerów, którzy dobrze mnie przyjęli i pomagali mi - opowiada aktorka, a zza jej pleców wychyla się grający najbliższego współpracownika Aleksander Mackiewicz, przerywa wywiad i komentuje. - Słucham, czy nie kłamie. Dobra, nie przeszkadzam - wtrąca, wywołując śmiech. Taka atmosfera między członkami ekipy to norma. - Jak trzeba pracować, to się skupiamy i pracujemy, a jak można się pośmiać, to są żarty i jest fajnie - wyjaśnia aktorka.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Natalia Brudniak (@bru.natka)

Błędy początkującego
Natalia Brudniak przyznaje, że pierwszy raz trafiła jej się rola, którą musi mocno opanować technicznie. - Te wszystkie policyjne rzeczy muszą być takie jak w rzeczywistości. To nie może być moje widzimisię. To musi być na tip-top - podkreśla i wyznaje, że miała z tym mały problem. - Musiałam wiele rzeczy technicznych ogarniać, typu latanie z bronią, kajdankowanie. Z tym było trochę śmiechu na początku, bo były sceny, w których goniłam po lesie bandziorów i gubiłam kajdanki i odznakę. Ale najważniejsze, czyli broń, została ze mną - śmieje się.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Natalia Brudniak (@bru.natka)

Fajna babka
Aktorka nie ma wątpliwości, że odgrywana bohaterka od razu przypadła jej do gustu. - Olgę lubię, bo jest twardą, konkretną, zdecydowaną babką. I mogę też przemycać rzeczy sportowe, z karate, bo ja trenowałam dwadzieścia trzy lata karate shotokan - wskazuje. - To inna postać od tych, które robię przy innych produkcjach - cieszy się i dodaje, że ma nadzieję zostać w serialu „Gliniarze” na dłużej. - Dobrze mi się pracuje. Jestem ciekawa, co dla nas przygotują nasi scenarzyści, jakie historie, jakie przygody - podsumowuje.

Rozmawiał Jakub Jusiński