2023-02-01

Łukasz Simlat o emocjonalnych kosztach roli w serialu „Matka”

Aktor wyznaje jak trudna i wymagająca była praca nad postacią Jacka Nolińskiego. Relacje bohatera z jego byłą i obecną żoną, dziećmi i współpracownikami naładowane są negatywnymi emocjami, które Łukasz Simlat fizycznie odczuwał po wcielaniu się w rolę. Jak to wpłynęło to na jego organizm i psychikę? „Matka” w poniedziałek o godz. 20:05 w Polsacie.

Oglądaj Matka online na polsatboxgo.pl.

Sztuka wcielania się
Odtwarzanie ról dramatycznych bohaterów, postawionych w wymagającej sytuacji Łukasz Simlat opisuje jako „zanurzanie się”. – Jak człowiek nurkuje w relacje kompletnie nie swoje, ale bohatera, którego dotyka bardzo trudny problem, albo ciąg problemów, z którymi nie chciałoby się mieć do czynienia, no to potem ten rezon organizmu jest inny, niż w przypadku komedii, gdzie euforia dostarcza endorfin - mówi aktor. - Jak są sceny bardziej wymagające zagłębienia się w to „szambo emocjonalne”, to nagle uświadamiamy sobie rodzaj problemu, i to jakie on niesie konsekwencje - wyjaśnia warsztat swojej pracy.

Wyjście z roli
Odtwórca roli Jacka wyjaśnia, że po takich scenach wrócenie do równowagi emocjonalnej może trwać nawet dwadzieścia minut i skutki takiego wcielania się są fizyczne, kiedy organizm reaguje na sztucznie wygenerowane uczucia. - Trudno się aktorowi wychodzi się emocjonalnie po takiej scenie. Różnie się to objawia, na przykład człowiek wyhamowuje, bo ma w sobie jakiś rodzaj agresji - opowiada. - Ale jak chce się do czegoś uczciwie podejść, tak na sto procent i włożyć tyle, ile wyobraźnia nam podpowiada, że powinno być, to bez kosztów żadnych się nie obejdzie - podsumowuje aktor.

Matka w poniedziałek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial

Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat