2020-04-19

„W rytmie serca”: Julia chce zostawić Andrzeja. Dlaczego?

Przez długi czas miała nadzieję, że jej małżeństwo będzie szczęśliwe. Co się stało? Kolejne próby ratowania związku kończą się niepowodzeniem. Gdy na Andrzeja nie działają jej ponętne stroje, Julia proponuje mu powiększenie rodziny. Ten pomysł doprowadza Siedleckiego do furii, a jego słowa ranią ją do żywego. Dla kobiety to już zbyt wiele...

Julia nie zwracając uwagi na lekceważący i oschły stosunek Siedleckiego postanawia się dla niego wystroić i spędzić miło wolny czas jak kiedyś... Jednak prokurator znów ma inny pomysł na wieczór. Nie chce siedzieć z Julią sam w domu i zabiera ją na kolację do restauracji.

Niespodziewanie zaczyna obsługiwać ich Alicja Szumil. Spotkanie kończy się wielką awanturą. Po powrocie do domu Julia znów zaczyna zaczepiać swojego męża. Gdy widzi, że nic na niego nie działa, proponuje mu powiększenie rodziny:
- Zróbmy sobie dziecko. Tu, teraz - mówi zalotnie Julia.
- Co ty mówisz? - pyta oburzony Siedlecki.
- Dziecko. Czy nie byłoby cudownie? - dodaje żona Andrzeja.
- Dziecko? Jakie dziecko!? - wykrzykuje prokurator, po chwili mówiąc: - Czy nie widzisz, że my się ciągle oszukujemy? Ja się czuję, jak byśmy byli w jakimś więzieniu. Chciałabyś się wychowywać w takiej rodzinie? W takiej pseudo rodzinie... - kontynuuje prokurator.

Słowa Siedleckiego tak bardzo dotykają Julię, że postanawia opuścić męża i wrócić do Warszawy.

Czy Andrzejowi uda się przekonać żonę do powrotu do domu? Czy prokurator będzie chciał naprawić swoje małżeństwo?

„W rytmie serca” w niedzielę o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.