Szarek i Ewa mają wielki powód do świętowania. Test ciążowy wykazuje, że spodziewają się dziecka. Choć bardzo się cieszą, postanawiają, że dopóki nie wykonają badania USG, będzie to ich słodka tajemnica. Jakby szczęścia było mało Lilka, matka Szarka, która często ingerowała w ich życie prywatne, postanawia się wyprowadzić. Uśmiech nie schodzi przyszłym rodzicom z twarzy ani na moment.
W przychodni doktor Zych od razu zauważa, że Ewa promienieje. Recepcjonistka początkowo nie chce zdradzać sekretu, postanawia przekazać lekarzowi dobrą nowinę. Prosi go również o wykonanie USG. Niestety, lekarz jej odmawia, argumentując swoją decyzję, faktem, że pierwsze badania są bardzo ważne, a on nie jest ginekologiem. Kobieta postanawia wziąć sprawy w swoje ręce.
Gdy sala do USG jest pusta, Ewa dzwoni do Justyny i Szarka, aby przyszli do przychodni. Przyszła mama chce wykonać pierwsze badanie w ich obecności.
- Piękne! - zachwyca się Sebastian spoglądając w monitor.
- Mam cię. Serduszko! - mówi wzruszona Ewa i... zauważa kolejne. - Drugie, trzecie, czwarte, piąte… Pięć serduszek! To pięcioraczki! - wykrzykuje.
Co na to Szarek? Mdleje!
- Ja się muszę napić wody! - mówi Ewa do przyjaciółki.
- Gratulacje! - odpowiada jej Justyna.
Jak reszta przyjaciół i rodziny zareaguje na wiadomość o mnogiej ciąży? Czy Ewa i Szarek nadal będą się cieszyć tak, jak przed badaniem?
„W rytmie serca” w niedzielę o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „W rytmie serca” na Instagramie - @wrytmieserca.official
Zobacz także:
Mateusz Damięcki: Szósty sezon „W rytmie serca” pełen akcji i...
Beata Ścibakówna o roli Elżbiety w serialu „W rytmie serca”
„W rytmie serca”: Anna Mucha w obsadzie serialu
„W rytmie serca”: Śmierć, ciąża, hazard, sekrety i nowa miłość