Hania znika bez śladu. Zdezorientowani rodzice dowiadują się przypadkiem o jej zaginięciu. Dziewczyna sprytnie podeszła do sprawy i okłamała ich w ten sam prosty sposób. Oboje wpadają w panikę i rozpoczynają poszukiwania. Pierwszym przystankiem jest szkoła, w której wychodzą na jaw dosyć nieoczywiste fakty, dotyczące... ojca poszukiwanej!
Inga informuje dyrektorkę o swoich podejrzeniach, dotyczących internetowej znajomości Hani. Kiedy pada imię i nazwisko zagadkowej dziewczyny, Andrzej drętwieje. Z trudem wyznaje, że to nie jest żaden pedofil, tylko była maturzystka.
- Skąd znasz byłą uczennicę ze szkoły Hani? - nie dowierza Gruszewska.
- Inga nie rób afery - wstydzi się swojego zachowania mężczyzna.
- Jakaś kolejna małolata, do której się śliniłeś?
- Rany... Kiedyś miałem taką fazę. To było sto lat temu, a ty mi to ciągle wypominasz! Ile można...
- Czy ja się wreszcie dowiem, kim jest ta Monia? - kipi ze złości Inga.
Czy wyznanie Andrzeja wpłynie pozytywnie na rozwiązanie sprawy młodej uciekinierki?
„Przyjaciółki” w czwartek o godz. 21:10 w Telewizji POLSAT.
Zobacz także:
Małgorzata Socha: Inga i Andrzej to zabawna konfiguracja
Magdalena Stużyńska-Brauer o uzależnieniu Anki
Anita Sokołowska: Zuza? Co bym zmieniła w jej życiu...