2019-10-01

„Przyjaciółki”: Inga nie radzi sobie z wychowaniem córki

Jak zrozumieć nastolatkę i przetrwać trudny dla niej okres dojrzewania? Kobieta staje na głowie, aby uchylić Hani nieba. Tej jednak nic nie pasuje i obwinia mamę za wszystkie niedogodności świata. Wylewa na nią całą złość, nie patrząc na konsekwencje swoich słów. Czy Indze uda się załagodzić relacje z dorastającą córką?

Hania ma za złe mamie, że ta nie potrafi trzymać swoich uczuć na wodzy. Jest dwukrotnie rozwiedziona i nadal szuka miłosnych wrażeń. Zniszczyła ceremonię ślubną Maksa, a później prawie się całowali... Swoim postępowaniem nie daje odpowiedniego przykładu małej Marysi. Według nastolatki Inga nie zachowuje się jak prawdziwa matka, ale jak... rozwydrzone dziecko.

Huśtawka emocjonalna w życiu Hani trwa w najlepsze. Dziewczyna pragnie być samodzielna, czego nie ułatwia jej zatroskana mama. Każda rozmowa kończy się kłótnią, a próba jej zażegnania katastrofą.
- Latasz to za jednym facetem, to za drugim. A co w ogóle jest między tobą a tatą? Wy jesteście razem czy co? Zachowujecie się jak małżeństwo. Tata tutaj siedzi cały dzień. Ty mu kisisz ogórki. To nie jest normalne! - wykrzykuje wzburzona.
- To są właśnie normalne, cywilizowane stosunki. Żyjemy w zgodzie dla dobra naszego dziecka - broni się Inga przed nagłym atakiem swojej córki.
- To dlaczego całujesz się z Maksem, skoro nie jesteście razem? A tata? Z tatą powinniście się w ogóle nienawidzić. A Robert? Mamo, ja nie wiem, jakie mam mieć wartości. Jeszcze Marysia na to wszystko patrzy. Tu powinny być granice! - potępia zachowanie dorosłej kobiety.

Czy stosunki matki i córki ulegną poprawie i Hania zrozumie, że powinna bardziej szanować swoją rodzicielkę?

Przyjaciółki w czwartek o godz. 21:10 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
Magdalena Stużyńska-Brauer o uzależnieniu Anki
Anita Sokołowska: Zuza? Co bym zmieniła w jej życiu...