2019-09-19

„Przyjaciółki” - odcinek 161: Obsesyjna paranoja

Związek Patrycji i Wiktora wisi na włosku. Każda próba rozmowy kończy się u nich kłótnią. Oboje nie wiedzą jak naprawić tę burzliwą relację. Ponadto mężczyzna zaczyna bzikować na punkcie nowej opiekunki i montuje w całym domu kamery. Czy oprócz zwykłej ciekawości nową osobą istnieje inny powód okablowania pomieszczeń? Jak się do tego odniesie Kochan?

Wiktor wciąż nie może przekonać się do niani swoich dzieci. Instaluje monitoring, aby nieustannie kontrolować Kalinę. Patrycja ma do tego zastrzeżenia, ale ten nie bierze jej zdania pod uwagę. Codziennie podgląda dziewczynę na komputerze wbrew obiekcjom żony. Czy ta sytuacja otworzy oczy Patrycji?

Anka po śmierci Frania pozostaje w melancholijnym nastroju. Całe dni śpi albo chodzi w szlafroku. Nie ma siły z nikim rozmawiać. Mimo przerażającej sytuacji, dzieci starają się żyć normalnie. Julka, słysząc kolejny raz, jak mama okłamuje swoje przyjaciółki, zwraca się o pomoc do jednej z nich. - Ja po prostu nie wiem, co ja mam robić - zaczyna się zwierzać. - Ale coś się stało z mamą? - odpowiada Zuza, zaniepokojona nagłą wizytą. - Ona was oszukuje. To nie jest prawda, co mówi przez telefon. Nie chodzi do ojca do kancelarii, tylko całymi dniami przesiaduje w domu - żali się dziewczyna. - Jest po prostu... obojętna. Wszystkich ma gdzieś, nic już jej nie obchodzi - dodaje, mając nadzieję, że Zuza jej pomoże. Po tych słowach Markiewicz przystępuje do interwencji. Czy uda jej się wydostać Ankę z dołka?

Inga przeprasza Maksa za zniszczenie jego ślubnej ceremonii. Ten niczym się nie przejmuje i nie tracąc czasu, zaprasza dziewczynę na randkę. Gruszewska jest zniesmaczona zachowaniem byłego partnera. Postanawia zerwać z nim kontakt, usuwając jego numer telefonu. Od tego czasu ignoruje każde nieznane połączenie. Kiedy wraca po ciężkim dniu do domu, dostrzega wozy strażackie pod jej blokiem. Okazuje się, że to nie Maks chciał ponownie zawrócić jej w głowie, a sąsiad, który prawie stracił przez zakręconą kobietę mieszkanie!

Życie Zuzy nabiera barw po przyjeździe brata Jaśka. Choć nadal nie poinformowała swojego męża, że ten u niej mieszka, totalnie się tym nie przejmuje. Pożycza szwagrowi pieniądze i spędza z nim mnóstwo czasu. Będąc w jego towarzystwie, zapomina o całym świecie, w tym o Krzysiu i Grzesiu. Nie odbiera ich z klubiku i zapłakani chłopcy trafiają w ręce babci, która wprost krytykuje postępowanie córki. W pracy robi sobie wagary i wyrusza z nim na przejażdżkę. - Kurde, ale numer co? Nie wiem, chyba trochę przesadziłam. Cały bank będzie o tym gadał - nie może powstrzymać się od śmiechu Markiewicz. - O Jezu, wyluzuj. Nie takie numery się robiło - odpowiada Igor. Co wyniknie z tej szalonej znajomości?

Przyjaciółki w czwartek o godz. 21:10 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
Magdalena Stużyńska-Brauer o uzależnieniu Anki
Anita Sokołowska: Zuza? Co bym zmieniła w jej życiu...