2019-09-14

Kasia Ptasińska i jej zwycięska „Długość dźwięku samotności”

Jako Artur Rojek wygrała drugi odcinek „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Wcielając się w byłego wokalistę grupy Myslovitz, zaskoczyła nie tylko widzów, ale także jurorów 12. edycji programu. Nie brakowało emocji i dobrej muzyki! Na scenie zaprezentowali się także: Dua Lipa, Demis Roussos, Kate Hudson, Jim Morrison, Kora, The Weeknd i Linn Berggren.

W premierowym odcinku „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” zwyciężył Robert Koszucki jako Kortez z piosenką „Hej Wy”. To on był na szczycie tabeli z 45 punktami. Tuż za nim Emilia Komarnicka-Klynstra (32 punkty), Łukasz Zagrobelny (30 punktów) oraz Jeremi SIkorski (28 punktów). Czy lider zdołał utrzymać podium po drugim wyzwaniu? Jak zmienił się ranking?

  

Jako pierwszy do rywalizacji stanął Jeremi Sikorski. Najmłodszy uczestnik show zmierzył się z wokalistką, która została okrzyknięta objawieniem brytyjskiej sceny pop ostatnich lat. - Dua Lipa to dziewczyna, która zaczynała w teatrze, podobnie jak ja - tłumaczył w rozmowie z Maciejem Dowborem. Jak wypadł w piosence „New Rules”? Czy postać żeńska mu służyła? - Jak ci powiemy, że lipy nie było, to zabrzmi dwuznacznie. Ale nie było lipy i była Lipa - Katarzyna Skrzynecka do swojej oceny użyła zabawnej gry słownej. - Śpiewasz czysto, jak skowronek - dodała jurorka. Ale to nie był koniec pochwał. - Z tego występu przebijała się prawda - skomentowała Małgorzata Walewska. - To jest ta sytuacja, kiedy Polak potrafi - mówił Paweł Królikowski.

  

Poprzeczka została zawieszona wysoko już od samego początku, ale dla Łukasza Zagrobelnego nie ma rzeczy niemożliwych. Artysta wcielił się w niezwykle trudną postać. Demis Roussos to legendarny muzyk z Grecji, który współpracował z Vangelisem, a szczyt jego solowej kariery przypadł na lata 70. - Miał potężną skalę głosu - podkreślił uczestnik. - Najbardziej ekstremalny przypadek, z jakim się spotkałem, ze względu na te strasznie wysokie dźwięki - dodał. Jak bardzo zbliżył się do pierwowzoru w podniosłym utworze „Forever and Ever”? Czy osiągnął majestatyczny spokój? - Stworzyłeś piękny nastrój i przepięknie odegrałeś to aktorsko! - chwaliła występ Katarzyna Skrzynecka. - Miałeś to coś, co ma Demis - wtórował jej Kacper Kuszewski. - Wspaniale dałeś sobie z tym radę z punktu widzenia technicznego - dodała Małgorzata Walewska.

  

Emilia Komarnicka-Klynstra jako królowa komedii romantycznych? Jak najbardziej! Zaprezentowała się w roli Kate Hudson, znanej z takich filmów jak „U progu sławy”, „Cena honoru” i „Jak stracić chłopaka w 10 dni”. W programie sięgnęła po musicalową produkcję „Nine” z 2009 roku. - To, co ona tam gra i tańczy, to jest wyobrażenie głównego bohatera. Wyobrażenie mężczyzny na temat idealnej kobiety - zapowiedziała swój występ aktorka. Jakie oceny dla przebojowego „Cinema Italiano”? - Byłaś srebrną panterą tej sceny - powiedział zadowolony Kacper Kuszewski. - Ta radość i energia, którą nas obdarzyłaś, bierze się chyba z autentycznego szczęścia, że tutaj jesteś - zastanawiała się Małgorzata Walewska. - Dla mnie dziś zrobiłaś „coming out”. Wspaniale! - dodała śpiewaczka operowa.

  

- Kocham ich, nic na to nie poradzę - przyznał szczerze Robert Koszucki, zanim jako Jim Morrison z The Doors zdobywał scenę programu Polsatu. - Pisał wspaniałe teksty. Próbował śpiewać lepiej lub gorzej, ale chyba bardziej go interesowało pisanie poezji - opowiedział o swoim bohaterze triumfator pierwszego odcinka 12. edycji. „Riders on the Storm” to ostatni utwór, jaki amerykański twórca nagrał przed śmiercią. Jak z tym zadaniem poradził sobie Robert? - Stylizacja rewelacja! - skomentował natychmiast Paweł Królikowski, a potem było już tylko lepiej. - Całe napięcie emocjonalne, które miał Jim Morrison w tej piosence, ziściło się tutaj. Znakomicie oddałeś ten nastrój i nostalgiczny powrót do przeszłości - powiedziała Małgorzata Walewska.

  

Kolorowy ptak polskiej muzyki, czyli legendarna Kora. A w akcji... Ewelina Lisowska! - Bardzo charyzmatyczna postać - stwierdziła wokalistka. - Wychodziła na scenę, żeby coś przekazać, a miała do przekazania bardzo dużo - kontynuowała w rozmowie z Maciejem Dowborem. - Bardzo żałuję, że nie miałam okazji jej poznać - dodała. Czy udało się jej wiernie odtworzyć „Szare miraże” zespołu Maanam? Jurorzy nagrodzili Ewelinę owacjami na stojąco. Brawo! - Genialnie uchwyciłaś ją wokalnie i jej sposób ruchów przy mikrofonie - wypunktował Kacper Kuszewski. - Rewelacja! - oceniła krótko Katarzyna Skrzynecka. - Wyszło ci to perfekcyjnie - zakończył Paweł Królikowski.

  

Kasia Ptasińska mężczyzną? Można, a nawet trzeba! - Jestem bardzo szczęśliwa, że dostałam rolę Artura Rojka, bo go kocham! - ekscytowała się przed wejściem do windy. - On właściwie nic nie robi na koncertach, ale z drugiej strony to nicnierobienie też jest niesamowicie trudne - tłumaczyła. Czy rzeczywiście było się czego obawiać? Wykonanie wielkiego przeboju Myslovitz „Długość dźwięku samotności” przypadło do gustu jurorom. - Nieprawdopodobna transformacja - skomentowała Małgorzata Walewska, gdy uczestniczka weszła na scenę. - Chciałam wstać od razu po pierwszej frazie - przyznała po występie jurorka. - To wszystko było nasycone „rojkowością” - powiedziała śpiewaczka. - Znakomita robota wokalna. W wielu miejscach głos brzmiący naprawdę jak Artur Rojek - pochwaliła Katarzyna Skrzynecka.

  

The Weeknd to artysta młodego pokolenia, którego kariera zaczęła się od inspiracji Michaelem Jacksonem. - On jest tajemniczy. Niby skromny, ale ma najlepsze fury za miliony - żartował Adam Strycharczuk, który wcielił się w kanadyjskiego wokalistę. Youtuber sięgnął po przebój „Starboy” z 2016 roku, nagrany wspólnie z Daft Punk. - To ciężki numer. Często śpiewa wysoko - przyznał. Jak wyszło? - Świetnie zagrana postać, świetnie odtworzona choreografia i głos. Tam, gdzie było najtrudniej, brzmiałeś najczyściej - opisała wrażenia Katarzyna Skrzynecka. - Mam takie poczucie, że zrobisz tutaj z nami ogromną karierę - przyznał usatysfakcjonowany Paweł Królikowski. - Też mam wrażenie, że rozwinąłeś tu skrzydła - potwierdziła Małgorzata Walewska.

  

Zmiana klimatu: z elektropopu na disco! A wszystko za sprawą Eweliny Ruckgaber, która odświeżyła wszystkim postać Linn Berggren z formacji Ace of Base. - Na tym się wychowałam! - mówiła z dumą gwiazda serialu „Gliniarze”. - Pamiętam piosenkę „All That She Wants” z radia. Leciała cały czas. Podstawówka, pierwsze tańce i dyskoteki - wspominała z nostalgią. Jurorzy także wrócili myślami do tanecznych lat 90. - Zachwycił mnie ten układ choreograficzny - powiedział Kacper Kuszewski. - Odnoszę wrażenie, że zrobiłaś wszystko, co się dało zrobić z tą piosenką. Jest idealnie - podsumowała Katarzyna Skrzynecka.

Pora na głosowanie! Według jurorów najlepsza była Emilia Komarnicka-Klynstra, ale gdy uczestnicy rozdali swoje punkty, na samym szczycie znalazła się Kasia Ptasińska. Aktorka miała ich tylko o jeden więcej niż Ewelina Lisowska. Czek na 10 tysięcy złotych przeznaczyła na chłopca o imieniu Krzysiek z Fundacji Caritas w Radomiu.

Zobacz finałowy występ:

  

W trzecim odcinku wystąpią:
Jeremi Sikorski - Calvin Harris
Ewelina Ruckgaber - Krzysztof Klenczon (Czerwone Gitary)
Adam Strycharczuk - Aldona Dąbrowska (Amadeo)
Robert Koszucki - Olek Klepacz (Formacja Nieżywych Schabuff)
Łukasz Zagrobelny - Marcin Ciurapiński (Big Day)
Emilia Komarnicka-Klynstra - Halina Kunicka
Ewelina Lisowska - Beata Kozidrak (Bajm)
Kasia Ptasińska - Madonna

Twoja Twarz Brzmi Znajomo w sobotę o godz. 22:00 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo

Zobacz także:
Ewelina Ruckgaber: Przezwyciężyć stres i windę
Kasia Ptasińska i... ekstremalnie odmienne kreacje?
Łukasz Zagrobelny: Niech widzowie uronią łezkę radości
Robert Koszucki: To będzie wyzwanie i... dobra zabawa!
Adam Strycharczuk na pełnej do „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”!
Jeremi Sikorski: Program wyrzuca mnie na szeroką wodę
Ewelina Lisowska: Cała ekipa jest bardzo utalentowana