Prezes Kozłowski odwiedza Ferdka. Gospodarz wyjątkowo nie proponuje mu alkoholu, tylko kawę, ale gość ratuje sytuację i dolewa do niej czegoś mocniejszego. Rozmowa od razu lepiej się toczy. Lokalny polityk sonduje bezrobotnego w kwestii inwestycji na osiedlu.
- Kebab jest, pizzeria jest, lody są, frytki są, monopolowy jest, więc wszystko jest - wylicza Kiepski. Prezes podjudza go jednak i twierdzi, że powinien powstać ośrodek rekreacyjny. Ferdek zachwyca się pomysłem i daje się namówić za czterdzieści złotych na stworzenie listy.
Najpierw dopada Boczka i wręcz rozkazuje mu złożyć podpis. Oczywiście za wejściówkę na film. - Panie, ja se do kina wcale w ogóle nie chodzę, bo tam się położyć nie ma jak! - protestuje Arnold. - W domu to ja się na kanapie położę, w telewizora se popatrzam i nawet se ciepłe jeszcze biere - mówi z zadowoleniem. W końcu jednak ulega.
Rozochocony Kiepski idzie za ciosem. Namawia rodzinę, opowiadając im wymyślone historie dotyczące seansu. Paździoch i Malinowska nie dają się przekonać, ale omamiona Helena z zachwytem podpisuje listę. - To wspaniale, bo ja bardzo lubię pośmiać się erotycznie, ale z Marianem już się nie da - kwituje podniecona sąsiadka, gdy Ferdek wspomina o komedii erotycznej. Kolegom z wysypiska śmieci obiecuje polską kinematografię i gołe baby.
Okazuje się, że bezrobotny z Wrocławia dał się wmanewrować w naprawdę grubą aferę i to na dodatek dotyczącą kościoła. Jak się wszystko rozwiąże? Co na to sąsiedzi, którzy nie złożyli podpisu?
Oglądaj w IPLA.TV: „Świat według Kiepskich” - odcinek 552
Zobacz także:
„Świat według Kiepskich” - odcinek 551: Kalibaba
„Świat według Kiepskich” - odcinek 550: Samouk
„Świat według Kiepskich” - odcinek 549: Latarenka
„Świat według Kiepskich” - odcinek 548: Człowiek bez planu
„Świat według Kiepskich” - odcinek 547: Alternatywy 3/4