2019-04-10

„Śpiewajmy razem”: Znów to się stało! Czwarty raz!

Tomasz „Tom” Filipczak to kolejny uczestnik z najwyższą notą w tej edycji. Sukces zagwarantowało mu idealne wykonanie hitu Piotra Cugowskiego. Inni uczestnicy nie pozostali jednak daleko w tyle. Ich noty były niemal równie wysokie, a repertuar co najmniej tak samo przebojowy. Kogo spośród nich wysoko oceniło jury pod przewodnictwem Beaty Kozidrak? Którzy uczestnicy zdołali poderwać do wspólnej zabawy największą liczbę sędziów?

To się nazywa dobry początek! Jurorzy sięgnęli po mocne i rytmiczne „Another Brick in the Wall”, pokazując, że mają ten rockowy pazur! Artyści, którzy oceniają uczestników „Śpiewajmy razem”, przypomnieli o wielkim przeboju Pink Floyd z 1979 roku. A co zaprezentowali na scenie sami kandydaci do zwycięstwa? Było niezwykle przebojowo!

Do odważnych świat należy. Wie o tym debiutująca na scenie Antonina Kubiak z Krakowa. Kobieta, która pracuje na co dzień jako menedżerka, sięgnęła po żywiołowe „Bo Jo Cie Kochom” De Press. Ileż w tym występie było energii! - Czekaliśmy na ten ogień i dałaś nam go. Tego nam było trzeba! - powiedziała zachwycona Beata Kozidrak. - Tak śpiewałaś, że wszyscy śpiewali - potwierdził bez wahania Paolo Cozza. Wynik? Aż 95 punktów. Mocne początki to już w „Śpiewajmy razem” tradycja.

Mariusz Kałamaga zaprosił na scenę kolejnego kandydata do udziału w finale. Ksawery Zdanowicz z Warszawy próbował przebić oceny poprzedniczki w rytm znanej piosenki Violetty Villas „Oczy czarne”. - To totalne zaskoczenie! - powiedział zszokowany Madox o doborze repertuaru. Czy ryzyko się opłaciło? - Powiem ci, że masz fajny głos. Ale myślę, że akurat ta piosenka nie była w twojej tonacji - skomentował Jary z zespołu Oddział Zamknięty. - Jednak masz w sobie to coś, a to jest najważniejsze - dodał szybko muzyk. Noty? 53.

Do rywalizacji o 100 tys. złotych stanął także muzyk z Bielsko-Białej: Tomasz „Tom” Filipczak. - Urodziłem się nie tam, gdzie trzeba - przedstawił się żartobliwie. - Duszę mam indiańską - dodał rozmarzony. Czy swoim oryginalnym stylem zaraził jurorów? - Mam już dreszcze, jak mu patrzę w oczy głęboko - mówiła zahipnotyzowana Ewa Jach. Mężczyzna zaśpiewał „Kto nie kochał” Piotra Cugowskiego i to był strzał nie w dziesiątkę, a w… setkę! - No chyba byłabym strasznie głupia, gdybym nie wstała - powiedziała zachwyona liderka Bajmu. - Śpiewasz znakomicie, a blues to jest gatunek, który strasznie kocham! - doprecyzowała. Brawo!

Poprzeczka została zawieszona naprawdę wysoko. Czy Jowita Wolak, animatorka kultury, była w stanie dorównać koledze z tego samego miasta? - Jestem kolorowym ptakiem - mówiła o sobie. Potwierdziła to, wybierając dynamiczną piosenkę „Shut Up and Dance” Walk The Moon. Było naprawdę wesoło i radośnie! - Jak tylko wbiegłaś na scenę, było wiadomo, że będzie fantastycznie. Gratuluję. Było wyjątkowo fajnie - przyznała Katarzyna Pietras. Z tą opinią zgodziła się kapitanka jurorów. - Ta piosenka była dla ciebie za mała. Ty masz kawał głosu - powiedziała Beata Kozidrak. Oceny? 77.

Piotr Szewców liczył na to, że swobodnie połączy światy logistyki i muzyki. - Mam nadzieję, że wyjdzie z tego fajny miks - mówił kandydat. Efekty? Mężczyzna, który zaprezentował przed jurorami znany numer „Bo z dziewczynami” Jerzego Połomskiego, zdobył 55 punktów. - Porwałeś mnie tym, że jesteś absolutnie prawdziwy - pocieszał go Titus z zespołu Acid Drinkers.

Andrzej Chrzanowski z Torunia to bankier z zamiłowaniem do śpiewania? Swój występ uczestnik zadedykował narzeczonej o imieniu Alena. - Chcę wystąpić dla niej jak najlepiej - zaznaczył przed wejściem na scenę. Czy romantyczne wykonanie „Kołysanki dla nieznajomej” z repertuaru Perfectu poruszyło także serca jurorów? Jak najbardziej! - Masz piękną barwę głosu. Elegancko! Życzę ci, żebyś mógł nagrać płytę - powiedziała usatysfakcjonowana Beata Kozidrak. Wtórował jej Nick Sinckler: - To było super! - ocenił piosenkarz. Głosy? 93.

- Po występie chciałbym mieć masę wielbicielek - żartował pianista Bartłomiej Krzemiński przed swoim skromnym show. - A tak na poważnie, chciałbym się rozwinąć muzycznie - dodał. Jurorów próbował porwać energicznym wykonaniem klasyka disco-polo: „Życie to są chwile” Akcentu. Jak wyszło? - Szukaj kalendarza, na pewno będzie zapełniony - skomentowała z uśmiechem Ewa Jach. - Mam nadzieję, że po tym programie będziesz miał same piękne chwile i energię do realizowania swoich marzeń - dodała uradowana Papina McQueen. Imitacja Zenona Martyniuka spodobała się 40 osobom.

Doktorant z Politechniki Wrocławskiej zostawił na chwilę naukę na rzecz muzyki. Dawid Skrzypczak przyznał, że ewentualną nagrodę przeznaczyłby na wycieczkę do Nowego Jorku. Cel postanowił osiągnąć, wykonując zmysłowy kawałek „Sealed With a Kiss” Jasona Donovana. - Urzekł mnie twój głos, bo jest naprawdę piękny - chwaliła wokalistka Alia Fay. - Piosenka jest cudowna, popracowałabym trochę nad dykcją - poradziła po chwili. - Repertuar i twój głos bardzo do siebie pasowały - podkreśliła Beata Kozidrak. Oceny? 60.

Do ścisłego finału bezpośrednio zakwalifikował się Tomasz „Tom” Filipczak. W dogrywce zmierzyli się natomiast Antonina Kubiak i Andrzej Chrzanowski. Kobieta zaśpiewała podniosłe „Och, życie kocham cię nad życie” Edyty Geppert, a mężczyzna zaprezentował cover dość spokojnego „Stand By Me” Bena E. Kinga. Jurorzy zadecydowali, że lepszy był Andrzej. Gratulujemy!

Oglądaj w IPLA.TV: „Śpiewajmy razem. All Together Now” - sezon 2, odcinek 6

Śpiewajmy razem. All Together Now w środę o godz. 20:30 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
Paweł Jasionowski: Ten program to dobra zabawa i radość
„Śpiewajmy razem”: Wszyscy wstali po raz trzeci!
„Śpiewajmy razem”: Wskoczyła do finału jak górska kozica!
„Wejście smoka” wprost do finału show „Śpiewajmy razem” 
„Śpiewajmy razem”: To już druga „setka” w tej edycji!
„Śpiewajmy razem”: Setka jurorów wstała z krzeseł!
Jurorzy „Śpiewajmy razem” o nowej edycji show