2018-11-18

Agata Kulesza: Wahałam się. Chciałam rzucić aktorstwo

Uznana artystka była gościem Krzysztofa Ibisza na antenie Polsat Cafe. Co było dla niej ważne w dzieciństwie i z kim się wtedy zaprzyjaźniła? Dlaczego została aktorką? Co poza pieniędzmi zawdzięcza tej pracy? Dlaczego chciała z niej zrezygnować? O tym wszystkim mówiła w programie „Demakijaż".

Agata Kulesza pochodzi ze Szczecina. Zanim zamarzyła o aktorstwie, chciała być sprinterką i dyrygentem. W bloku na 42 metrach kwadratowych przeżyła wraz z siostrą idealne dzieciństwo. Nie brakowało w nim odtwarzacza wideo i gum balonowych „Donald” przywożonych przez ojca - marynarza. W podstawówce przyjaźniła się z Katarzyną Nosowską, z którą po lekcjach śpiewała piosenki Maanamu. Po zajęciach tanecznych zakradała się do kina i coraz bardziej „chorowała” na aktorstwo. Po maturze dostała się do szkoły teatralnej w Warszawie. Tam zdobyła nie tylko aktorskie szlify, lecz także wielką miłość - męża Marcina Figurskiego. Po studiach grała w Teatrze Dramatycznym. Brała udział w „Tańcu z Gwiazdami”, kiedy to cała Polska zakochała się w jej elegancji i silnym charakterze. Po roli w „Róży” Wojciecha Smarzowskiego nikt nie miał już wątpliwości, że Agata Kulesza jest aktorką największego formatu. Nagrodzona Oscarem „Ida” Pawła Pawlikowskiego przyniosła jej deszcz nagród i uznanie na świecie. Do popularności podchodzi z właściwym sobie dystansem. Do pracy jeździ metrem, bo „lubi patrzeć na buty pasażerów”. Od egzotycznych wakacji woli leśniczówkę.

W programie Krzysztofa Ibisza opowiedziała o przyjaźni z wokalistką Katarzyną Nosowską. - Znamy się 44 lata, a mamy po 47 - przyznała aktorka. - Od początku wiedziałam, że Kaśka będzie kimś wybitnym. Zawsze była wyjątkowa - dodała. Jak spędzały czas? Czy się kłóciły? Czy kiedyś zerwały ze sobą kontakt?

Agata Kulesza miała w dzieciństwie różne pasje. - Najpierw chciałam być kosmetyczką albo kwiaciarką. Później się okazało, że miałam dobra nauczycielkę od niemieckiego i chciałam zostać germanistką. Natomiast gen występowania miałam od dziecka - powiedziała. - Rodzice mówili „nasza artystka Agatka” - wspominała w programie „Demakijaż”. Opowiedziała również o siostrze i rodzicach. Zdradziła, jak wyglądały ich relacje oraz jakie wartości wyniosła z domu.

- Skąd wzięło się twoje marzenie aktorskie? - pytał Krzysztof Ibisz. - W szkole średniej miałam chłopaka, który przez pół roku był w Warszawie. Wówczas zrozumiałam, że to jest jednak możliwe. Zaczęłam jeździć na konsultacje. Pomyślałam wówczas, że chciałabym to robić - opowiedziała. - To jest niewątpliwie ciężki zawód, ale miałam dużo szczęścia - stwierdziła Kulesza. Z kim mieszkała w Warszawie? Jakie życie prowadziła? Czy dużo imprezowała? W jakich okolicznościach poznała męża?

Prowadzący „Demakijaż” pytał także o trudne momenty podczas oczekiwania na role. - Byłam takim typem człowieka, który musiał się trochę zestarzeć. Często bywa tak, że nie ma super ról dla młodych kobiet i grają „ozdobniki”. Terapeutycznie podziałał na mnie „Taniec z Gwiazdami”. Nabrałam odwagi, aby iść za sobą. Miałam wcześniej momenty zawahania, myślałam, że trzeba zmienić zawód - wyznała na antenie Polsat Cafe. - Teraz jestem w „stałym związku” z zawodem - dodała.

Na jakie kwestie zwróciła jeszcze uwagę? - Trzeba nie być pozycją, a normalnym człowiekiem - mówiła. Co miała na myśli? Dlaczego to dla niej istotne?

Oglądaj w IPLA.TV: „Demakijaż”

Demakijaż w niedzielę o godz. 15:00 w POLSAT CAFE.

Zobacz także:
Julia Wieniawa: Jedno życie to dla mnie za mało
Anna Dereszowska: Chciałam ułożyć młodszego partnera
Edyta Olszówka: Mam dużo wolności, za którą jednak płacę
Beksy: Widzowie prosili nas nawet o zdjęcia stópek...
Kasia Kowalska: Nikt nie jest przygotowany na popularność