„Dobrej oceny sytuacji”
„Gliniarze” to jeden z najdłużej emitowanych seriali kryminalnych. Aktorzy od lat wcielają się w swoje postaci i są z nimi do tego stopnia związani, że fanom czasem trudno zauważyć różnicę między fabułą a rzeczywistością. - Wiele osób, z którymi rozmawiam, widzów oglądających serial, myśli, że ja faktycznie jestem policjantem. Mam jakieś predyspozycje osobowe czy wizualne - śmieje się Arkadiusz Krygier, czyli serialowy podkomisarz Olgierd Mazur. Podobnie ma jego kolega z planu, Piotr Mróz. - Już tyle lat kreuję postać starszego aspiranta Kuby Roguza, że to przenika. Utożsamia się człowiek z tą postacią. Tak, przez tę chwilę jestem prawdziwym policjantem - mówi.
Wyświetl ten post na Instagramie
„Skuteczności jak w scenariuszu”
W serialu jedna rzecz jest niezmienna. Mimo licznych przeciwności losu i niełatwej służby, pary mają bardzo wysoką skuteczność. Jest to jedna z rzeczy, których prawdziwi policjanci mogliby się od nich nauczyć. - To najskuteczniejszy wydział w Polsce. Najcięższe sprawy rozwiązujemy w maksymalnie w trzy dni - zauważa Piotr Mróz. Podobne życzenie dla funkcjonariuszy ma Arkadiusz Krygier. - Tej skuteczności, jaką Olgierd Mazur ma w filmie. Żeby udawało im się zamykać wszystkie śledztwa, które prowadzą, w ciągu kilku dni - mówi odtwórca roli podkomisarza.
Wyświetl ten post na Instagramie
„Odrobiny refleksji”
Serialowi „Gliniarze” spotykają się z najróżniejszymi przestępcami. Podobnie wygląda służba na polskich ulicach, dlatego Ewelina Ruckgaber życzy funkcjonariuszom bezpieczeństwa. - Żeby w swojej pracy nie trafiali na ludzi, którym nielegalne substancje zrobiły z głowy sieczkę i którzy nie wiedzą, co to strach, a zarazem myślą, że są nieśmiertelni - mówi serialowa aspirant sztabowa Natalia Nowak.
- Ja na planie „Gliniarzy” spotykam się z bardzo wesołymi, pozytywnymi policjantami, więc życzę, żeby ich radość, była z nimi każdego dnia. Żeby zarażali nią innych. Życzę im też zrozumienia dla tych, którzy czasem popełniają przestępstwo czy wykroczenie, bo zmusza ich do tego życie. Czasami warto rozróżnić tych naprawdę złych od tych pogubionych - dodaje.
Wyświetl ten post na Instagramie
„Hartu ducha”
Czy jest jeszcze coś, czego policjanci mogliby się nauczyć od swoich serialowych kolegów? - Życzę policji prawdziwych funkcjonariuszy, dla których służba będzie misją naprawiania świata, a nie tylko sposobem na życie - mówi Piotr Mróz. - Żeby praca nie była dla nich trudnym wyzwaniem, tylko żeby była przyjemna. Oni mają trudniej niż my - zauważa Tomasz Skrzypniak, grający w „Gliniarzach” aspiranta sztabowego Krystiana Górskiego.
- Życzyłbym im, żeby nie musieli stać na ulicach i poświęcać czas, energię, narażać życie na walki z jakimiś bojówkami. Życzę, żeby ludzie byli coraz lepsi. I żeby praca policjantów nie była potrzebna - podsumowuje idealistycznie Arkadiusz Krygier.
Wyświetl ten post na Instagramie
„Gliniarze” od 1 września od poniedziałku do piątku o godz. 17:00 w Polsacie.