2024-02-12

To rozgrzewało fanów serialu „Pierwsza miłość”. Co dalej?

Niezależnie od pory roku produkcja Polsatu budzi emocje. Ulubieńcy dają fanom wiele powodów do radości i wzruszeń. O czym najchętniej dyskutowano i w jaki sposób komentowano rozwój wydarzeń w serialu „Pierwsza miłość”? Prezentujemy wątki, które poruszyły widzów w ostatnim czasie. Jak się rozwiną losy bohaterów? Już wiemy, że będą ekscytujące momenty!

Stara miłość nie rdzewieje
Relacja Emilki i Bartka, mimo rozwodu, wydawała się niezamknięta. Oboje regularnie przyprawiali oglądających o mocniejsze bicie serca. Lekarz, po tragicznej śmierci jej partnera - strażaka Marcina, mocno się do niej zbliżył. Fani natychmiast to zauważyli. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne komentarze, a dodatkowo wzmocnił je sam aktor. W imieniu granej postaci zapytał widzów na Instagramie, kogo powinien wybrać. Bartek był wówczas zaręczony z Eweliną, ale przeważały opinie zachęcające go do powrotu. Gdy dali sobie drugą szansę, internauci nie kryli zadowolenia: „Super się na nich patrzy”, „Cudowna para. Czekałam, aż się zejdą i będą rodziną”, „Tylko błagam, nie rozdzielajcie ich już” - pisano. Teraz zwiąże ich pierworodne dziecko, przygotowania do ślubu oraz nowe problemy, w tym porwanie.

Kinga i jej choroba
Właścicielka Kings Fitness najpierw postanowiła zaangażować się w akcję promowania profilaktyki raka piersi, a potem sama musiała zmierzyć się z nowotworem. Początkowo ukrywała to w tajemnicy, zarówno przed partnerem, dziećmi, jak i przyjaciółkami. Gdy prawda wyszła na jaw, przekonała się, że może liczyć na najbliższych. Podjęła decyzję o chemioterapii oraz mastektomii, a Janek i Tomek zaopiekowali się nią. Dodatkowo koleżanki wspierały potrzebującą, zbierając pieniądze na operację rekonstrukcji piersi. Widzowie chętnie zabierali głos w tym temacie: „Piękny widok. Gdy dzieje się coś złego, to rodzina zawsze jest i wspiera w tak ciężkim momencie”, „Za mocne te sceny są jak dla mnie”. Nie brakowało również osobistych wspomnień osób, które utożsamiają się z problemem Kingi: „Na własnej skórze przeszłam przez nowotwór i te chwile, gdyby mógł wrócić - gorzej niż wyrok”, „Wiem co to strach o zdrowie w takiej sytuacji, rozumiem ją”. Ostatecznie pokonała chorobę, ale przed nią kolejne trudne wyzwania dotyczące rozpadu małżeństwa rodziców oraz pokus, jakie czekają na jej ukochanego w pracy.

Zmiana priorytetów Marysi
Związek z Jakubem nie do końca układał się po jej myśli. Największy moment zwątpienia nastąpił, gdy podsłuchała rozmowę Wenerskiego z Biernackim. Zdała sobie sprawę, że partner, mimo wcześniejszych zapewnień, z premedytacją niszczy relację Adama i Laury. „Wenerski paskudny kłamczuch. Kocha Marysię, ale nie chce, żeby ktokolwiek był z Laurą. Nieładnie, nieładnie!”, „Wenerski to cwaniak i na pewno coś ukrywa” - oceniali widzowie. Zdarzeniem, które wyjątkowo mocno wpłynęło na jej decyzje, był zamach w klinice We-Med. To wtedy Kacper zasłonił Marysię własnym ciałem, narażając życie. Uświadomiła sobie wtedy, kto był jej prawdziwą miłością. Zejście się pary wywołało bardzo pozytywne reakcje fanów serialu: „Miłość rozkwita”, „Mam nadzieję, że tym razem im się uda”, „No i tak wygląda prawdziwe życie... Coś się kończy i coś się zaczyna”. Zapowiadało się sielankowo, ale obok Kacpra pojawi się pewna kobieta, a jej córka będzie przeżywała pierwszą miłość z budzącym podejrzenia chłopakiem.

Jolka już bez Tomka
Nie mniejsze emocje wzbudzała jedna z młodszych serialowych par. Tomek zbliżył się do Miśki, ale po informacji o ciąży Jolki, był gotów założyć z nią rodzinę i zaopiekować się ich dzieckiem. Miłośnicy produkcji podejrzewali podstęp: „Ja myślę, że ona nie jest z nim w ciąży i chce go zatrzymać przy sobie na siłę”, „Przypuszczam, że Jolka kłamie. Chce się zemścić na Tomku, że ją zostawił”, „Szkoda Tomka”. Ostatecznie okazało się, że ojcem jest Mikołaj, chłopak, z którym nie zdążyła się jeszcze wystarczająco dobrze poznać... W efekcie zdolny kucharz, zwolniony z obowiązków, postanowił skorzystać z zagranicznej propozycji wyjazdu na atrakcyjny staż.

Naiwność Grażyny?
Pojawienie się w serialu przebiegłego Borysa nie mogło umknąć fanom. Jego kolejne próby oszukania Grażyny były chętnie punktowane w komentarzach: „Grażynie całkiem rozum odebrało. Sama się prosi o kłopoty”, „Grażynka zaślepiona”, „I dobrze, karma wraca”, „Grażynie za jej zło się należy”. Po nakryciu chłopaka z inną, w wynajętym specjalnie dla niego mieszkaniu, ponownie zacznie przychylniej spoglądać w stronę Michała. Ten jednak znów okaże się niewierny, a kolejna kochanka zszokuje wszystkich.

Wielki powrót
Twórcy serialu wsłuchują się w głosy widzów. To właśnie dzięki opiniom fanów serialu możliwe są zmiany w fabule i powroty uwielbianych postaci. I tak też stanie się wiosną 2024 roku...

  

Pierwsza miłość od poniedziałku do piątku o godz. 18:00 w Telewizji POLSAT.