2022-09-10

„Doda. 12 kroków do miłości”: Rozmowy o seksie i strachu

Dorota Rabczewska w drugim odcinku poznaje wysportowanych Arka i Wiktora. Mężczyźni zarówno fizycznie jak i psychicznie całkowicie się od siebie różnią. Są jednak takie tematy, które bardzo ich interesują. Obaj podejmują z Dodą intymne rozmowy o seksualności. Co ujawniła artystka, a do czego przyznali się jej kandydaci? Wszystko w programie „Doda. 12 kroków do miłości” w Polsacie.

Oglądaj Doda. 12 kroków do miłości online na polsatboxgo.pl.

Nie wiem, jak to połączyć
Doda zwierza się swojemu przyjacielowi Dżadze, że pokłóciła się z Leszkiem Mellibrudą. Wyjaśnia, że wyznaczyła jasne zasady co do fizyczności mężczyzn, a nie zostały one dotrzymane. Ma jednak nadzieję, że inni kandydaci będą bardziej pociągający. W noc poprzedzającą kolejną randkę Doda nie wysypia się. W wideo pamiętniku narzeka, że ma za dużo na głowie. - Mam tyle zobowiązań. Muszę nakręcić teledysk, muszę wydać premierę  singla w tym miesiącu i jeszcze tyle tych randek. Przerasta mnie to już - zaznacza nieco zrezygnowana.

Arek. „Był po prostu przerażony”
Do pierwszego kandydata w drugim odcinku Doda dzwoni w jego urodziny. To rozwodnik, ma na imię Arek, 46 lat i jest trenerem personalnym. Cieszy to artystkę, bo oczekuje, że facet będzie w jej typie. Ale już podjeżdżając na randkę, w niewybrednych słowach komentuje mężczyznę. Czy chodzi o wygląd, czy to, że przyszedł na randkę z... szesnastoletnią córką? Jest muskularny, ma ogoloną na zero głowę, ale jest onieśmielony, a wręcz wystraszony spotkaniem. Wokalistka wprost prosi, aby się uspokoił. - Czy ja naprawdę sprawiam wrażenie osoby, przy której człowiek się boi? - pyta. Sugeruje, żeby traktował spotkanie niezobowiązująco. - Ja wolałbym jednak traktować jak randkę, bo jesteś mega fajna - wyznaje, co bardzo ją rozśmiesza.

W rozmowie o związkach Doda mówi, że brakuje jej seksu. Czasem nie uprawia go rok. Kiedy Arek wskazuje, że przecież może to robić kiedy chce, gwiazda jest oburzona. - Absolutnie nie uprawiam seksu z mężczyznami, do których nic nie czuję. To jest obrzydliwe - oświadcza. Próbuje kolejny raz zachęcić kandydata do otworzenia się i zadawania pytań, ale bez skutku. Spotkanie kończy się uściskiem dłoni i całusem w policzek, ale też pytaniem, czy na kolejnej randce byłby mniej zdenerwowany. Czyżby miał szansę?

Wiktor. „On by się we mnie zakochał”
Kolejny kandydat również jest wysportowany i podobnie jak poprzednik uprawia brazylijskie jujitsu, co według teorii Dody jest wskaźnikiem sprawności również w łóżku. Długowłosy wyluzowany brunet obejmuje ją na powitanie i zaprasza na wycieczkę rowerową do Puszczy Kampinoskiej. 38-letni góral od razu robi dobre wrażenie. - Ten chłopiec najbardziej mi się podobał. Facet, który się mnie nie bał. Charyzmatyczny, ciekawa osobowość, miał błysk w oczach - opowiada po randce kobieta.

Rozmawiają po partnersku, bardzo bezpośrednio. Wiktor zwraca gwieździe uwagę, że jej zadanie jest trudne. - W takim programie, w większości będzie tak, że gość będzie chciał się wynieść na twoim garbie - mówi, zaznaczając, że dla niego pieniądze nie są priorytetem. Do programu przyszedł, bo jak mówi, chciał ją poznać, porozmawiać. Ma własną firmę projektowo-budowlaną, która specjalizuje się w budowaniu tras i parków enduro. Jest to praca, którą sobie wymarzył. Spierają się o podejście do finansów, ale widać, że dyskusja obojgu sprawia przyjemność. - Interesował się mną, z minuty na minutę coraz bardziej - mówi gwiazda psychologowi - On by się we mnie zakochał. Wyczułam to - podsumowała.

Okazuje się, że Wiktor ma bardzo liberalne poglądy na związki. Mówi, że monogamia jest przestarzała i... że jest od dwunastu lat żonaty. Zaszokowana piosenkarka nie pyta nawet o szczegóły, tylko pozdrawia kobietę na antenie. Docenia jednak to, że od razu wyznał coś, co mogłoby być przeszkodą w związku. - Wchodzisz w to? - pyta mężczyzna. - Nie - odpowiada Doda. - Ja też nie - uśmiechają się oboje i wracają do przejażdżki.

Syndrom Dody: Co znaczy GODK?
Leszek Mellibruda omawia obie randki z bohaterką programu. Kolejny raz zwraca jej uwagę, że nie wyjaśnia, co uważa za niewłaściwe. - Przyszedł z córką w celu zaprezentowania mnie jak białego misia w zoo - mówi oburzona gwiazda o Arku, ale przyznaje, że miała nad tym pracować. - Nie będę w związku z facetem, który chciałby się mną dzielić albo ja nim - podsumowuje Wiktora.
W rozmowie o onieśmieleniu kandydatów psycholog stwierdza, że Dorota Rabczewska sama jest winna. Jej zachowanie wobec nich to echa reakcji obronnych z innych, nieudanych związków i kontaktów z brukowcami. Atakuje, aby nie być zranioną. Specjalista mówi, że ma ona randkowy syndrom Dody, czyli GODK: Gada, Ocenia, Dominuje i Komentuje. Przed kolejnymi spotkaniami kobieta obiecuje mówić 50 procent mniej niż wcześniej. To prawdziwe wyzwanie!

Czy jej zachowanie i reakcje na randkach, rzeczywiście były tak intensywne i agresywne jak twierdzi psycholog?

„Doda. 12 kroków do miłości” - zobacz odcinek 2:

Doda. 12 kroków do miłości w sobotę o godz. 20:00 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial

Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat