Krzysztof Ibisz pomimo wielu obowiązków zawodowych zawsze znajduje czas na sport. Próbował rozmaitych dyscyplin, w tym różnych rodzajów sztuk walki. Pomysł, aby trenować jedną z nich, narodził się... w kinie. - Piętnaście razy byłem na „Wejściu Smoka” z Bruce’em Lee. Od razu po seansie pobiegłem zapisać się na karate, na sekcję kyokushin - powiedział w ramach cyklu „W domu z Iplą”.
Prezenter Polsatu opowiedział o swoich ulubionych produkcjach, z dużego i małego ekranu, a także zdradził, w jaką filmową rolę chciałby się wcielić.
Więcej odcinków „W domu z Iplą” na IPLA.TV.