2020-04-25

„Joke Show” - odcinek 6: Dynamit i bombowe żarty

Aktor Piotr Cyrwus swoimi dowcipami wysadził konkurencję w powietrze. W ostatnim odcinku pierwszej serii „Joke Show” byliśmy świadkami żartów naprawdę grubego kalibru. Jaką broń wyciągnęli Piotr Gąsowski, Joanna Liszowska oraz Stefano Terrazzino? Czym goście Rafała Rutkowskiego doprowadzali wszystkich widzów do wybuchów niekontrolowanego śmiechu?

Oglądaj „Joke Show” online na IPLA.TV.

Rafał Rutkowski rozpoczął spotkanie od kawału na temat spóźnialskich. - Mam kumpla, zawsze się spóźnia. Efekt jest taki, że zamiast dwójki dzieci ma... sześcioro - powiedział, po czym przedstawił bohaterów programu i sam rozgościł się za stołem. Jakie trofeum przygotował dla zwycięzcy tego odcinka? - Nagroda jest bombowa. To dynamit! - wskazał prowadzący.

Pierwsza kategoria: freestyle. Najpierw Piotr Cyrwus żartował z lojalności mężczyzn i kobiet, a Stefano Terrazzino przywołał zabawną anegdotkę o swoich początkach w Polsce i wpadkach językowych. Joanna Liszowska podzieliła się natomiast prywatną historią, która wydarzyła się podczas spotkania z Piotrem Gąsowskim. Ostatecznie okazało się, że to prowadzący „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” nie miał sobie równych na tym etapie.

Podejście drugie to kawały o blondynkach. - Nie wiem, jak to o mnie świadczy, ale ta tematyka strasznie mnie bawi - przyznała jasnowłosa gwiazda serialu „Przyjaciółki”. Brawo za dystans! Stefano Terrazzino tłumaczył, że tego typu dowcipy nie są popularne w jego kraju. - Mamy mało blondynek - śmiał się włoski tancerz. Triumfatorką tej części została Joanna Liszowska.

- Teraz dopiero się zacznie! - tymi słowami Piotr Gąsowski skomentował kategorię „seks”. Och tak, było pikantnie! Uczestnik „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” opowiedział o stosunku dwóch Polaków, na co Piotr Gąsowski odwdzięczył się żartem o Włochach.

W tym segmencie nie mogło zabraknąć kawałów góralskich, o co zadbał Piotr Cyrwus. I to właśnie on zwyciężył w tym rozdaniu.

Spotkanie trwało w najlepsze, a kolejnym wyzwaniem był „czarny humor”. Doskonale odnalazł się w tym Stefano Terrazzino, rozśmieszając koleżeństwo dowcipem o ojcu alkoholiku. Joanna Liszowska zaprezentowała żart o 20-letnim małżeństwie, a Piotr Cyrwus trwał w góralskich klimatach. Specjalna nagroda została przyznana Włochowi.

Powrót do kategorii freestyle. Aktorka zaprezentowała anegdotę o lesbijkach, a panowie z powodzeniem podtrzymali tę tematykę. Dowcipkowano także o sklerozie, relacji ojca z synem i wędkarzach. Ale wszystko, co dobre, niestety musi się kiedyś skończyć...

- Trudno jest jednoznacznie wyznaczyć zwycięzcę - przyznał Rafał Rutkowski. Dynamit trafił w ręce „Ryśka z Klanu”, czyli Piotra Cyrwusa! - Teraz się kochany rozerwij - żartował prowadzący. Jest ogień, więc odpalamy!

Bardzo dziękujemy za wspólną zabawę podczas sześciu sobotnich wieczorów z „Joke Show”!