2020-04-11

„Joke Show” - odcinek 4: Suchary nadal na topie

Niezawodny Karol Strasburger pokazał wszystkim gościom, jak to się robi. Jednym z głównych motywów czwartego odcinka „Joke Show” były tzw. suchary, których królem jest popularny aktor. Do żartów z Rafałem Rutkowskim usiedli także Michał Kempa, Robert Janowski i Paulina Mikuła. Jakimi kawałami się popisywali? Kto i dlaczego okazał się największym śmieszkiem przy stole?

Oglądaj „Joke Show” online na IPLA.TV.

Na początek gospodarz programu wytłumaczył widzom i publiczności zgromadzonej w studiu, dlaczego program nie nazywa się „Pokaz Żartów”. - To brzmi jakoś drętwo - zaznaczył Rafał Rutkowski. - Dlatego zapraszam was na „Joke Show”! - dodał i zaprezentował nagrodę specjalną odcinka, czyli... suchar! Tak oto zaczęła się dowcipna rywalizacja o spieczoną kromkę.

Robert Janowski zadebiutował w pierwszej kategorii freestyle. - Lecą dwa bociany i jeden mówi do drugiego: ale wczoraj miałem orgazm! Znacie to? - rzucił pytanie w eter. - Nie? A szkoda, bo to fajne uczucie - nabijał się gość. - Jestem weterynarzem. Musiałem zacząć od zwierząt - dodał.

Z kolei Karol Strasburger, zainspirowany kawałem Pauliny Mikuły, wspominał wycieczkę do Azji z programu „Lepiej późno niż wcale”. To natomiast doprowadziło Michała Kempę do dowcipu o... imadle. Wygrany tej rundy? Robert Janowski!

Tematem drugiej kolejki był seks. I ponownie rozpoczął Robert Janowski, żartem o kochankach w sądzie. Paulina Mikuła kontynuowała wątek relacji damsko-męskich i opowiedziała anegdotę o zakupach gumowców. Śmiechom nie było końca! Zainspirowany Karol Strasbuger rozprawiał o słowie „zdeponować”. Czy wiedzieliście, co tak naprawdę oznacza? Za to piosenkarz-weterynarz nie odpuszczał ciekawostek ze świata zwierząt. Było o karaczanach, krowach, morświnach, gorylach... Zwyciężczynią tej kategorii została Paulina Mikuła.

- Liczę tutaj na fajerwerki - powiedział Rafał Rutkowski, zapowiadając rundę z sucharami. - To krótki żart, który jest nieśmieszny i moim zdaniem Karol jest geniuszem. Stworzył nową kategorię „Ten żart był długi i nieśmieszny” - skomentował prowadzący po wystąpieniu gościa. Paulina Mikuła zaprezentowała dowcip o skoczku narciarskim. - Kto ma najwięcej h w nazwisku? - pytała youtuberka. - Kamil Stoch - odpowiedziała, czekając chwilę, aż wszyscy złapią puentę. Po czym zaliczyła serię podobnych do tego dowcipów, ale to Michał Kempa rozkręcił się ze słowem „hieny”, zdominował całą rozmowę i wygrał.

Ostatnia kategoria to ponownie freestyle. Standuper ponownie rozgromił konkurencję, a potrzebował do tego bardzo długiego żartu o biegającym buldogu. - To był duży wysiłek - przyznał Karol Strasburger. I tak krok po kroku zmierzaliśmy do finałowego wskazania triumfatora odcinka.

Sucharem Stulecia nie mógł zostać obdarowany nikt inny, jak jedyny w swoim rodzaju, niezastąpiony i już legendarny Karol Strasburger. To właśnie on otrzymał nagrodę od Rafała Rutkowskiego. Gratulujemy!

W piątym odcinku „Joke Show” gośćmi będą: Katarzyna Skrzynecka, Ewa Błachnio, Michał Piela i Piotr „Kędzior” Kędzierski.

Joke Show w sobotę o godz. 21:55 w Telewizji POLSAT.