2019-09-04

„Nasz nowy dom” - odcinek 143: Bujały

Pan Dariusz z dziećmi po odejściu żony został całkowicie sam z trójką dzieci. Mieszkają w jednym pokoju, a dom przed interwencją Katarzyny Dowbor i jej ekipy był w katastrofalnym stanie. Prowadząca nie pozostała obojętna i zdecydowała, że do akcji musi wkroczyć architekt i budowlańcy. Jak zmieni się ich życie po wielkiej metamorfozie?

Miejscem akcji pierwszego odcinka z najnowszej serii są Bujały, wieś w województwie łódzkim. W starym ceglanym domu mieszka tu pan Dariusz, samotnie wychowujący troje dzieci: Fabiana, Lenkę i Nikodema. Jego żona odeszła nagle, zostawiając go samego z dziećmi. Mężczyzna opiekuje się nimi, ale może pracować tylko dorywczo. Trudno mu związać koniec z końcem. - Czasami nawet nie miałem przysłowiowego dziesięć złotych przy sobie - opowiada z żalem. - Pamiętam, jak tata walczył o nas w sądzie - mówi jeden z synów. Są szczęśliwi, że mogą być razem.

Ich dom jest w tragicznym stanie. Nie jest bezpiecznym miejscem dla rodziny. - Dom odziedziczyłem. Ma pewnie ze sto lat - opowiada ojciec trójki dzieci. - Nie jest bezpiecznie - kwituje. Wszyscy śpią w jednym pokoju, a w ogrzewanej niebezpiecznym piecem kuchni jest tylko zimna woda. W budynku nie ma łazienki ani toalety. - Myjemy się w plastikowej wannie - mówi Fabian. Mimo braku miejsca do nauki i prawidłowego rozwoju, dzieci radzą sobie w szkole i są pogodne. Największym marzeniem pana Darka jest stworzenie im pięknego, bezpiecznego domu.

Dlatego w ich życiu pojawia się Katarzyna Dowbor z Arturem i Maćkiem. Zdecydowała, że ekipa programu „Nasz nowy dom” pomoże tej rodzinie. Pan Dariusz po ogłoszeniu decyzji bardzo mocno się wzrusza, a dzieci zgodnym chórem mówią, że marzenia się spełniają! Z kolei dla ekipy jest to bardzo duże wyzwanie, bo w domu nie ma kanalizacji, ciepłej wody, a dach jest w tragicznym stanie. Dobre nastroje jednak nie opuszczają nikogo, bo kto, jak nie oni dadzą radę!

Rodzina wypoczywa na wspólnych wakacjach. Odwiedza ich prowadząca i zamierza pokazać, co dzieje się w domu bohaterów. - Jedno dotknięcie i leci cała ściana! - komentuje pan Darek. - Myślę, że będzie dużo lepiej - mówi z nadzieją dzielny tata, wierząc, że zmieni się wreszcie ten zły los.

Katarzyna Dowbor, zainspirowana militarnymi zainteresowaniami jednego z chłopców - Fabiana, przygotowała dla całej rodziny super przygodę. Wszyscy mogą poczuć trochę adrenaliny i zapomnieć o tym, co złe. Są na dawnych terenach jednostki wojskowej i zostali pasażerami prawdziwego czołgu. - Ciężko się wchodzi na taką maszynę - mówi o swoich pierwszych wrażeniach zafascynowany wojskowością chłopiec. Ale nie tylko jemu się to podoba. Cała rodzina jest tym zachwycona.

Lenka bardzo lubi malować, więc prowadząca zabrała ją w wyjątkowe miejsce, gdzie dzieci uczą się tej sztuki. - Malarstwo pomaga dzieciom się otworzyć - mówi Agnieszka Rzeźniak, ilustratorka, w której ręce trafiła dziewczynka. Lenka jest zachwycona, że może stworzyć własne dzieło sztuki. Chcąc pomóc dziewczynce nabrać pewności siebie, Katarzyna Dowbor postanowiła również namalować swój obraz. Malowidła znajdą się w nowym domu.

Na budowie pojawili się pomocnicy. Przyjaciele rodziny przynieśli budowlańcom przepyszne smakołyki. - Zrobimy wszystko, żeby im pomóc - mówi ich przyjaciółka. Artur z Maćkiem są wniebowzięci, bo mogą się porządnie najeść, a takie uzupełnienie energii jest niezwykle istotne przy tak ogromnym wysiłku.

Pan Darek z dziećmi jedzie wreszcie po pięciu dniach do nowego domu. Jak zareaguje? Co najbardziej mu się spodoba? A co najbardziej ucieszy wspaniałe dzieciaki?

Nasz nowy dom w środę i czwartek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
„Nasz nowy dom” jesienią dwa razy w tygodniu
Katarzyna Dowbor: Jesienią będzie masa niespodzianek!