2019-05-20

XIII Płocka Noc Kabaretowa: „Polska mistrzem Polski”

Najlepsza zabawa z Polsatem w wydaniu plenerowym. Przeżyjmy to jeszcze raz! Prowadzący imprezę Kabaret Nowaki zebrał na scenie takie gwiazdy estrady jak: Kabaret Młodych Panów, Igor Kwiatkowski, Kabaret K2, Formacja Chatelet, Kabaret Czesuaf, Kabaret Chyba, Kabaret Zachodni, Mikołaj Cieślak i Michał Czernecki. A wszystko po to, żeby raz na zawsze udowodnić całemu światu, że Polska jest najlepsza we wszystkim i basta!

Noc pełną humoru premierowym skeczem „Policjanci i karawan” rozpoczął Kabaret Młodych Panów. - Suszymy? - pyta mundurowy. I wycelowali suszarką w auto, którego kierowca zgrabnie określił swoją profesję: - Panie władzo, nie tylko pijani kierowcy wiozą śmierć. Dlaczego tak gnali? A bo: - Na pogrzebie wszyscy czekają, tylko jeszcze „solenizanta” brak... I do czego doprowadził taki pośpiech?

Chwilę później na scenę wkroczyli prowadzący i wyjaśnili, dlaczego Polska jest mistrzem Polski! W końcu jesteśmy tak bogatym krajem, że nawet krowy dostają u nas po pięć stów! I również ze względu na tę potęgę dzieci mogą u nas rozpoczynać wakacje już w kwietniu. Małego tego - mamy taką władzę nad pogodą, że wiosna przyszła do nas już w lutym! A polskie kabarety tak mocno wpływają na światowe trendy, że na Ukrainie to kabareciarz został prezydentem.

Igor Kwiatkowski zaprezentował się w zupełnie nowej odsłonie. Pożyczył od syna urządzenie do tworzenia beatboxu i rozbujał płocką publiczność w nowym stylu, nie stroniąc jednak od akcentów bliższych sercu nieco starszej części widowni. A następnie zaprezentował fragment swojego programu stand-upowego o tym, jak to starsze pokolenie nie do końca może się spotkać z młodszym muzycznie. Beatbox jednak potrafi zdziałać cuda!

Od kiedy Polska została supermocarstwem, musiała uregulować swoje stosunki z różnymi nacjami świata. Jedną z nich byli Amerykanie, którzy tłumnie zaczęli przybywać do pięknego kraju nad Wisłą. Jak przebiega niedawno dla nich wprowadzony nowy proces wizowy, przybliżył Kabaret Nowaki w skeczu „Ambasada Polski w USA”. - Jeden wychodzi, drugi czeka! Bo kiedy ja mam się kawy napić? Przecież się nie rozerwę! Nie da się jednocześnie obsługiwać i kawę pić. Ambasada jest do piętnastej, więc do wpół do jestem. Nie nauczą się po wizy przychodzić! - narzekała urzędniczka wyraźnie poirytowana zachowaniem kolejnego petenta z USA. Ale miała okazję do odwetu, kiedy robiła mu egzamin ze znajomości naszej kochanej ojczyzny...

Kabaret K2 znalazł w Płocku wielbicieli poezji: z jednej strony Leśmian, z drugiej Szymborska, a w środku Zenek Martyniuk… Wielbiciele wierszy dostali zatem odrobinę duchowej strawy w postaci lirycznego pojedynku w skeczu „Poeci”. - Zrodzony z matki, niestety nie dziewicy, Koń Maurycy, Koń Maurycy - przedstawił się jeden ze stających w szranki wieszczy. - Lirycznych trofeów mam w ciul, Wrzeciono Jan, wawrzynowy król - zaprezentował się drugi. I nie były to czcze przechwałki! Pojedynek na rymy był zaiste zacny!

Hollywood czy Bollywood to przy nowej mocarstwowej polskiej produkcji filmowej zupełnie nieistotni gracze. Wszyscy aktorzy świata pragną grać w filmach „Made in Poland”. A dlaczego? O tym w skeczu „Aktor z Hollywood” Kabaret Nowaki. Przyszłe gwiazdy sceny i ekranu już mogą zaczynać naukę nowych metod aktorskich, które zostały zaprezentowane. Oto nowa jakość rozrywki, nowa jakość sztuki! Kolejne ogniwo filmowej ewolucji po archaicznym już Hollywood.

Mikołaj Cieślak i Michał Czernecki w skeczu „Wójt jest nagi” uchylili rąbka tajemnicy z kulis lokalnej polityki. - Tak panie komendancie? Jako nowy wójt zgłaszam gotowość współpracy. Tak, wiem, to rodzinna tradycja: ojciec współpracował, dziadek współpracował, to i ja będę współpracował - deklaruje przez telefon ten pierwszy, po czym dodaje: - Jak to mówią, ubek ubeka nie obszczeka!

A następnie zjawia się ten drugi, czyli szwagier nowo wybranego wójta. Czyżby prestiżowe stanowisko doradcy miało już na niego czekać?

Formacja Chatelet w skeczu „Psychiatra” zaprezentowała, jak należy leczyć jąkanie. Otóż sprawdzona metoda tytułowego medyka to śpiewanie zamiast mówienia. Tą metodą wyleczył już niejakiego Golca. Mało tego, wylansował go jako artystę! Pozostała mu tylko schizofrenia, bo wciąż uważa, że ma brata bliźniaka… A pacjent, który zjawił się teraz, miał naprawdę śpiewającą wizytę. Można by wręcz powiedzieć, że był to musical w gabinecie!

Spotkanie po latach to wspaniała okazja do wspomnień. Kabaret Czesuaf w skeczu „Myśmy kiedyś ze szwagrem…” przedstawił właśnie taką scenkę, gdy znajomi widzą się 15 lat po zdaniu matury. No powiedzmy, bo kto zdał, ten zdał…
- Wiecie, statystyka. Co dziesiąty nie zdaje, ja byłem dziesiąty w dzienniku i na mnie padło. Ale nie mam żalu. Poprawkę też uwaliłem, bo nie miałem znajomości.
- A jakie na maturze trzeba mieć znajomości?
- Materiału…
A był to tylko wstęp do dłużej historii pewnego cwanego chłopaka, który dał sobie radę w życiu bez matury, za to ze szwagrem. Można? Można!

Od kiedy Polska stała się potęgą, złodzieje zaczęli masowo kraść auta naszej produkcji. Niezbędny do zażegnania tego problemu okazał się „Sztab kryzysowy”, który zorganizował Kabaret Nowaki. Przewodniczyła mu niezastąpiona pani komendant w stanie co najmniej wskazującym. Na szczęście nad Wisłą nie brakuje ekspertów, którzy w przeszłości zajmowali się kradzieżą... eee... to znaczy eksportem aut z Niemiec. Bogate doświadczenie to ich największy atut w walce ze zorganizowaną przestępczością, która obecnie działa w przeciwnym kierunku. - Karma wraca! - jak podsumowała tę sytuację błyskotliwa pani komendant.

Kabaret Młodych Panów w skeczu „Porady na zdrady” obrazowo wyjaśnił, na czym polega męska solidarność. Kiedy żona decyduje się na skok w bok, kumple jak nikt potrafią doradzić, co należy wtedy zrobić. No chyba, że w ten skok w bok zaangażowany jest jeden z tych kumpli. Wtedy sytuacja, delikatnie rzecz ujmując, trochę się komplikuje…

Jak wygląda wizyta w agencji towarzyskiej w okresie wzmożonych zachorowań na grypę? Z odpowiedzią na to pytanie spieszy Kabaret Zachodni w skeczu „Miła Pani”. - Nie chciałbym, żeby się pani rozłożyła - mówi zatroskany klient. - A gdzie tam! Amolem się natarłam, czosnku się najadłam, także będzie luksusowo! - zapewnia tytułowa miła pani.

Nieoczekiwany wzrost prosperity Polski diametralnie zmienił kierunek migracji zarobkowej. Do niedawna młode Polki wyjeżdżały na zachód, żeby opiekować się tam starszymi, zamożniejszymi ludźmi. Teraz jest zupełnie inaczej. W tej sprawie interweniował nawet skeczem „Panie od opieki” Kabaret Nowaki! Wszystko zaczęło się od strajku nauczycieli, którzy wystrajkowali takie pieniądze, że nie wiedzą, co z nimi robić. Nawet w bankach nie chcą ich przyjmować, bo się w skarbcu nie mieszczą. A emerytury takie, że za trzynastki, to ludzie sobie domy na Malediwach kupują. I jak nie ma na co wydawać, to zatrudnia się prywatną opiekę i pomoc domową. A tej pomocy to, trzeba przyznać, mogą Polakom inne nacje zazdrościć!

Eugeniusz Zaklaskał na szczycie listy stu najbogatszych Polaków? A jakże by inaczej?! Człowiek-enigma, którego nikt nie zna, po raz pierwszy przybliża meandry swojej drogi do wielkich pieniędzy. A to wszystko w premierowym skeczu „Forbes” Kabaretu Chyba! Oto pierwszy milioner, który zrobił majątek na 500+. - W każdym biznesie jest jedna zasada: żeby wyjąć, trzeba włożyć - ogłosił na koniec swoje motto, czyli sekret fortuny, której się dorobił.

Zobacz także:
21. Mazurska Noc Kabaretowa: „Mazurska jest kobietą”
Przebojowe Opole 2019: „Opolska Noc Kabaretowa”
Stolica Polskiego Kabaretu to... oczywiście Zielona Góra!
Polsat SuperHit Festiwal 2019: Sopocki Hit Kabaretowy
„10 w skali humoru, czyli dekada Kabaretu Nowaki”