Wspólne otwarcie
Kolęda „Dzisiaj w Betlejem” otworzyła koncert wspólnym wykonaniem wszystkich artystów, co od razu nadało wydarzeniu podniosły ton. W połączeniu z procesją z figurą Maryi było to uroczyste rozpoczęcie, pełne radości u wszystkich zebranych w świątyni.
Powitalny moment
Prowadzący Ola Filipek i Tomasz Wolny przedstawili uczestnikom miejsce wydarzenia i wprowadzili ich w atmosferę koncertu. - Chrystus się rodzi, nareszcie! Wigilia Świąt Bożego Narodzenia w naszych polskich domach to najpiękniejszy czas w roku. To moment, gdy wreszcie mamy czas na to, co najważniejsze, czyli na relacje z drugim człowiekiem - mówił prowadzący. Następnie zaprosili na scenę kustosza Sanktuarium Matki Bożej Rzeszowskiej ojca Joachima Ciupę, który skierował do wszystkich krótkie słowa powitania na rozpoczęcie tego wyjątkowego wieczoru.
Pierwsze solowe chwile
Beata Kozidrak zaprezentowała „Wśród Nocnej Ciszy”, nadając kolędzie delikatny, świąteczny nastrój. To jedna z najbardziej znanych polskich pieśni bożonarodzeniowych.
Góralskie brzmienia
Sebastian Karpiel-Bułecka i Stasiek Kukulski wykonali „Gore Gwiazda” w dynamiczny, pełen energii sposób. Tradycyjny rytm i żywa interpretacja wniosły do koncertu odrobinę żywiołowości, z której znanej są górale.
Podniosła atmosfera
Małgorzata Walewska zaśpiewała chwytającą za serce bożonarodzeniową pieśń „Lulajże Jezuniu”. - Piękno kolęd polega na tym, że wcale nie wymagają techniki. Każdy może je śpiewać, wystarczy odrobina słuchu i odpowiednia tonacja - mówiła jurorka programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w rozmowie z POLSAT.PL. I to stało się i w rzeszowskim kościele, gdzie zebrani śpiewali wraz z artystką.
Jurorka „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w żywej szopce
Justyna Steczkowska w przejmującym wykonaniu utworu „Zaśnij Dziecino”, opowiedziała o narodzinach Jezusa i spokojnym śnie Dzieciątka. Występ zachwycał - artystka wyglądała zjawiskowo i czarowała głosem.
Na folkową nutę
Piotr „Lolek” Sołoducha z grupą Enej zagrali „Z Narodzenia Pana”. Zespół doskonale odnalazł się w tym repertuarze, wnosząc w kolędę swój charakterystyczny, folkowy styl.
Klasycznie i z zadumą
Podczas „Cichej Nocy” Kayah zaprezentowała spokojne, nastrojowe wykonanie. W Sanktuarium Matki Bożej Rzeszowskiej, które od ponad pięciu wieków stanowi duchowe serce miasta, pieśń nabrała podniosłego i refleksyjnego tonu.
Delikatna interpretacja
Ralph Kamiński zaprezentował kolędę „Gdy Śliczna Panna”, która od kilkuset lat śpiewana jest w polskich domach i zrobił to w głęboki, przejmujący sposób. .
Kolędowy śpiew łączy
Wspólne wykonanie „Bracia Patrzcie Jeno” przez Kubę i Kubę, Piotra Sołoduchę oraz Staśka Kukulskiego brzmiało żywo i radośnie. - My przede wszystkim jesteśmy bardzo związani z naszymi rodzinami i tradycjami, które możemy wspólnie obchodzić. Święta to dla nas taki czas, kiedy w końcu zatrzymujemy się na chwilę i możemy być blisko z tymi, którzy są dla nas najważniejsi - mówili finaliści „Must Be The Music” dla POLSAT.PL jakiś czas temu.
Kameralne wyciszenie
Jurorka programu „Must Be The Music” Natalia Szroeder zaprezentowała z kolei wzruszającą pieśń „Jezus Malusieńki”. - Tradycja kolędowania jest u nas bardzo silna, mocna, od kiedy pamiętam. W zasadzie z tego składają się święta - mówiła gwiazda w specjalnej rozmowie z POLSAT.PL.
Chóralna moc
Stasiek Kukulski ma 17 lat, ogromny talent i nieprzeciętną charyzmę. Młody wokalista wraz z zespołem Resovia Saltans zaśpiewał „Tryumfy Króla Niebieskiego” w pełnej harmonii aranżacji, w której nie zabrakło i rockowych akcentów.
Nie tylko na scenie
Żaneta Łabudzka (Lubera) wykonała „W dzień Bożego Narodzenia” w pełnej ciepła interpretacji. Artystka wyszła bliżej do publiczności, czym zachęciła zabranych do wspólnego śpiewu.
Wzruszająco i z mocą
W „O Gwiazdeczko” Kasia Polewany wniosła nie tylko głębokie przeżywanie śpiewanej pieśni, ale i moc swojego głosu, czym przykuła uwagę słuchaczy.
Nastrojowa kontynuacja
Zanim Beata Kozidrak zaśpiewała „W żłobie leży” złożyła wszystkim Polakom wyjątkowe życzenia. Utwór zabrzmiał prosto i ciepło, idealnie wpisując się w nastrój koncertu.
Muzyka pełna zadumy
„Mario, czy już wiesz, kim okaże się Twój syn, Twój mały chłopiec?”, zaśpiewała Justyna Steczkowska przy pierwszych taktach pieśni, która choć pochodzi zza oceanu, to jednak zyskała wielką popularność w naszym kraju..
O wyjątkowych gościach
Kuba i Kuba zaśpiewali „Skrzypi wóz” kolędę opowiadającą o wyprawie Trzech Króli do Betlejem, która opisana zostala w klimacie zdecydowanie bardziej polskim. Utwór łączy w sobie prostotę ludowej opowieści z rytmem, który od razu wpada w ucho i wprawia w wesołość słuchaczy.
Pełna emocji chwila
Ralph Kamiński w „Kolędzie dla Piotra”, skomponowanej przez Zbigniewa Preisnera, zaprezentował swój charakterystyczny styl, który łączy subtelność z wrażliwością interpretacyjną. Wokalista, znany ze swojego liryzmu i ekspresji, nadał utworowi osobisty ton, czyniąc go wyjątkowym w kontekście świątecznego repertuaru.
Z góralskim zaśpiewem
Sebastian Karpiel-Bułecka wykonał tradycyjną pieśń „Pójdźmy wszyscy do Stajenki”, która zyskała nie tylko dość nietypowy, połamany rytm, ale i wokalne akcenty spod górskich szczytów. - Zwykle te koncerty w Polsacie świąteczne są ciekawe, oryginalne, ciepłe. Takie jak powinny być święta - mówił artysta w wywiadzie z POLSAT.PL.
Spod samiuśkich Tater
Juror „Must Be The Music” sięgnął jeszcze do góralskiej kolędy „Dobrze ześ się Jezu pod Giewontem zrodził” i wystąpił z towarzyszeniem muzyków ludowych. Wspólne wykonanie oddało autentyczny góralski klimat.
Klasyczna podniosłość
„Mizerna cicha” w wykonaniu Małgorzaty Walewskiej była nie tylko pełna wzruszeń, ale i stała się okazją do zaprezentowania możliwości jej operowego głosu.
Wyjątkowy duet
Stasiek Kukulski i Kasia Polewany zaprezentowali „Przybieżeli do Betlejem” w pogodnej i dość tradycyjnej odsłonie. Kolęda zabrzmiała radośnie i nieco energicznie. - Śpiewanie kolęd łączy się zawsze z jakąś inną atmosferą i inną formą zjednoczenia z przekazywaną treścią, a idąc dalej, z odbiorcą. Jestem osobą wierzącą, więc forma porozumienia przez muzykę bardzo na mnie wpływa i powoduje często wzruszenie - mówiła wokalistka w rozmowie z POLSAT.PL.
Refleksyjny moment
Kayah wykonała „Nie było miejsca dla Ciebie” w spokojnej, wyważonej interpretacji, która sprawiła, że utwór ten nabrał głębokiego, emocjonalnego wydźwięku.
Kołysankowy nastrój
Natalia Szroeder i „Lulejże mi lulej” w delikatnym wersji, pełnej liryczności i subtelności. Na szczęście publiczność nie została uśpiona.
Uroczysty finał
Wszyscy artyści wykonali wielki kolędowy polski hymn, czyli „Bóg się rodzi”, tworząc podniosłe, wspólnotowe zakończenie części muzycznej.
Błogosławieństwo opłatka i życzenia
Prowadzący, Ola Filipek i Tomasz Wolny ponownie zaprosili na scenę gospodarza wydarzenia, żeby wprowadzić uczestników w kolejną część świątecznego spotkania. Ojciec Joachim Ciupa złożył wszystkim świąteczne życzenia, podkreślając duchowy wymiar spotkania i wspólnotowy charakter świąt. - Pragnę życzyć każdemu z was, aby te święte dni stały się nie tylko wspomnieniem wydarzeń z Betlejem, niech staną się one doświadczeniem miłości, prawdy i radości, które zstępują z wysoka - powiedział zakonnik. Duchowny pobłogosławił następnie opłatki, którymi zebrani podzielili się podczas składania życzeń.