Smutne urodziny z happy endem?
To miała być sympatyczna niespodzianka dla kolegi, ale skończyło się bolesnym fiaskiem. Urodzinowe spotkanie w kawiarni okazało się rozczarowaniem dla Floriana Kochańskiego, bo praktycznie nikt nie chciał z nim świętować. Co sądzą o tym wydarzeniu widzowie? Nie są raczej zaskoczeni obrotem spraw. „Florek dostał to, na co zasłużył. Nie dziwię się, że nikt nie chciał przyjść. Mariolka, biedna dziewczyna pcha się w paszcze węża” - komentuje jedna z fanek, bo nieudane urodziny mogą być początkiem czegoś nowego... „Po dzisiejszym odcinku wiem tyle, że między Florkiem i Mariolką będzie love story” - przewiduje inna z internautek.
Dostrzeżone w zapowiedzi
To nie jedyne wrażenia dotyczące rozwoju relacji między dwójką bohaterów. Widzowie nie mogli nie zwrócić uwagi na to, co pokazano we fragmentach zapowiadających jesienną serię odcinków. „Ten wzrok Marty był bezcenny, kiedy Melka siedziała z Piotrkiem przy stoliku. Mam nadzieję, że wrócą do siebie w nowych odcinkach” - można przeczytać w social mediach. „W nowym sezonie będzie dobrze. Melka znów będzie z Piotrkiem” - jest przekonana inna fanka.
Coś wisi w powietrzu
Gdy w jednej firmie spotykają się ze sobą byli małżonkowie, to rozwój wypadków może być trudny do przewidzenia. Ale niektórzy już próbują to robić. „Artur i Berenika - będzie się działo” - czytamy. „Będę oglądać oczywiście. Miałam nadzieję, że Artur z Dorotą to w końcu to, a tu Berenika wróciła” - komentuje jedna z fanek. „Ona ma też męża i syna” - zauważa inna z miłośniczek produkcji. „Tak wiem, oglądałam, ale różnie to bywa, a szczególnie w serialach” - stwierdza pierwsza z nich.
Wyświetl ten post na Instagramie
Trudne momenty i poruszające sceny
Kolejne dramatyczne chwile przeżył Kamil, który dowiedział się, że poznana przez niego Milena, to tak naprawdę chora na nowotwór Angelika. Dziewczyna chciała się z nim zobaczyć i uciekła ze szpitala po chemii. Do spotkania jednak nie doszło, a Biały przeżył stresujące popołudnie i wieczór. Szczególnie że wcześniej stracił już ukochaną. W desperacji prosił ją o pomoc. „I ta piękna scena: Ania pomóż mi... I dziękuję Ania... Jak znalazł uroczyste zakończenie sezonu!” - pisze jedna z fanek. „Już tęsknię i błagam, niech Kingi córka przeżyje. Znów będziemy płakać” - komentuje inna wielbicielka serialu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Sceny z udziałem Białego poruszyły widzów. „Igor Paszczyk jest fenomenalnym aktorem! Dawno nie spotkałam aktora młodego pokolenia, który tak potrafi wczuć się w rolę oraz tak dogłębnie wyrażać emocje - sceny, w których Kamil przeżywa żałobę, są tak poruszające i chwytające za serce! Brawo Igor! Życzę dalszych sukcesów w karierze!” - nie brakuje zachwytów. „Igor naprawdę ma talent! Widziałam go w filmie „Idź pod prąd”, gdzie grał buntownika, ale jego emocjonalność podczas scen żałoby jest niesamowita - podczas oglądania tych scen mam wrażenie, jakby Igor naprawdę przechodził żałobę. Nie każdy aktor potrafi wydobyć z siebie tak emocje, dlatego też Igor chapeau bas!” - dodaje inna osoba.
Nowe odcinki serialu „Pierwsza miłość” po wakacjach w Polsacie.