2023-09-11

„Doda. Dream Show”: Nowy początek z ważnymi decyzjami

Przygotowania piosenkarki do serii wymarzonych koncertów nabierają tempa. W drugim odcinku programu widzowie zobaczyli finał spotkania z długoletnim menedżerem, a także nową choreografkę zatrudnioną przez gwiazdę. Dorota Rabczewska wybrała również tancerzy podczas castingu. Jacy goście pojawią się podczas Aquaria Tour? „Doda. Dream Show” w poniedziałek o godz. 20:05 w Polsacie.

Nowy etap
Kontynuacja rozmowy Dody i Rafała Bogacza z terapeutką Małgorzatą Filipiak z pierwszego odcinka. Duet, który współpracował ze sobą ponad dwadzieścia lat, podsumował dotychczasową współpracę. - Robiliśmy coś z niczego i podejrzewam, że żaden inny technik, menedżer sceniczny czy estradowy nie byłby w stanie zrobić czegoś tak spektakularnego za tak małe pieniądze - podsumowała wokalistka. - Rafał jest najwierniejszym przyjacielem, dosłownie w pewnym momencie zastąpił mi brata. To jest jedyna osoba, której powierzyłabym wszystkie pieniądze, wszystkie sekrety - kontynuowała. Ta dwójka - pomimo różnych momentów i towarzyszących im emocji - nadal może na siebie liczyć.

Nowa choreograf
W trakcie gorących poszukiwań reżysera wymarzonego show, Doda podjęła współpracę z nową choreograf. Magdalena Brdey jest właścicielką prestiżowej szkoły tańca ESDA i finalistką programu „You Can Dance”. Doda liczy na jej wsparcie, bo widzi koncert jako spektakl, opowiedzianą historię i potrzebuje osoby, która czuje to podobnie. Dyskutowały również o kwestiach technicznych i niewykorzystanych jeszcze w Polsce innowacjach.

Początki w Teatrze Studio Buffo
Wspomnienie początków kariery Dody. - „Metro” kiedyś było spełnieniem marzeń każdego wokalisty - mówiła wokalistka, która przypominała o castingu do musicalu. Choć była niepełnoletnia, przykuła uwagę reżysera Janusza Józefowicza. - Dorota zaczęła zarabiać tam na życie. Jako dziecko poznała nie tylko warsztat, ale i tajniki tego zawodu z różnych stron - mówiła Ela Zapendowska, jurorka takich programów jak „Idol” i „Jak oni śpiewają”.

Z rodziną najlepiej na zdjęciu?
Mama Dody, pani Wanda Rabczewska, postanowiła odwiedzić córkę w stolicy. Przywiozła jej ulubione potrawy, a także poprosiła o podpisanie kilku fotografii. - Nie ma takiej osoby, która by nie otrzymała odpowiedzi lub zdjęcia - mówiła zaznaczając, jak ważni dla artystki są jej fani. Mama gwiazdy jest mózgiem operacyjnym administracji i finansów. Są jednak sprawy, w których obie panie się nie zgadzają. - Temat mojego brata mnie denerwuje, bo tak naprawdę nasze drogi totalnie się rozeszły, kiedy on poszedł na studia, a ja do liceum. W ogóle nie mieliśmy ze sobą kontaktu, mój brat mnie chyba nie lubił - tłumaczyła.

Zapisane w gwiazdach
Kolejne spotkanie Dody ze sztabem to dalsza praca nad show, która nie jest do końca przewidywalna. Łukasz Zaradkiewicz, producent koncertów, próbował ustalić daty kolejnych koncertów. - Szóstego nie możemy grać, to jest bardzo zła cyfra numerologiczna. Lepiej siódmy, ósmy - sobota, niedziela - rekomendowała Doda. Okazuje się, że piosenkarka jest wielką fanką astrologii, numerologii i horoskopów. Na spotkaniu ze specjalistką w tych dziedzinach posłuchała o układzie gwiazd. Zapytała również o przewidywania na przyszłość, jeżeli chodzi o związki, miłość, ślub, a także życie zawodowe.

Goście specjalni show
W show-biznesie przyjaźń nie zdarza się często. Doda jednak utrzymuje bliski kontakt z Dżagą, pochodzącym z jej rodzinnego Ciechanowa. - Jest totalnie ikoną dla drag queen. Jest bardzo charakterystyczna, więc w dragu ją przerysować to jest marzenie. Przez pierwsze pięć lat nie miałem, gdzie rąk wsadzić. Miałem tak dużo pracy i zleceń jako jej sobowtór - mówił Mariusz Ząbkowski. Doda poprosiła go o występ podczas koncertu.

Woda motywem głównym
Przyszedł także czas na spotkanie ze scenografem. - - Giorgos mnie nie zawiódł. Tak naprawdę był pierwszą osobą, która dała coś od ciebie, co zbudowało we mnie taką iskrę tworzenia na nowo. Aż chce się żyć jak człowiek coś takiego dostaje - powiedziała po obejrzeniu pierwszych szkiców i planów. - Pomysł „Aquarii” jest bardzo wymagający, bardzo wyjątkowy, więc musimy się otaczać nie tylko profesjonalistami, ale przede wszystkim artystami - dodała.

Casting dla tancerzy
- Celem było znalezienie tancerzy nie tylko z jednej dziedziny tańca, ale różnorodnych - mówiła choreografka Magdalena Brdey. W castingu wzięło udział około dwustu osób, z czego wybrano szesnastkę najlepszych. Jeden z kandydatów przyznał, że Doda uratowała mu życie piosenką „Zatańczę z aniołami”. To dzięki niej nie doszło do próby samobójczej chłopaka. - Żyj jak najdłużej - powiedziała wzruszona wokalistka przytulając się do fana.

Girl power
Dżaga to nie jedyny gość na trasie. Pojawi się na niej również Lanberry, która współpracowała z Dodą. - Cały pomysł na płytę zaczął się od „Don't Wanna Hide” - mówiła gwiazda. To właśnie od tego utworu, Doda powolutku na nowo zaczęła kochać śpiewanie i nagrywanie. - To jest bardzo ważne, żeby relacje z muzyką pielęgnować - mówiła Lanberry. W warszawskim zoo porozmawiały również o życiu uczuciowym i związkach. - Chciałabym stworzyć taką relację, która będzie świadomie całkowicie odseparowana od show-biznesu, bo to jest bardzo męczące - stwierdziła Doda.

„Doda. Dream Show” - Odcinek 2:

Jak dalej Doda będzie budowała ekipę wymarzonej trasy? Jakie wyzwania czekają na gwiazdę? Odpowiedź w kolejnych odcinkach!

Doda. Dream Show w poniedziałek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial

Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat