2023-03-29

„Hell's Kitchen”: Konflikty w obu zespołach. Czas na nagrodę i...

Na początek uczestników czekała kulinarna podróż do Indii, bo program w piątym odcinku odwiedziła gwiazda Bolywood, Natalia Janoszek. Już wtedy doszło do pierwszych spięć w drużynach. O ile Czerwonych to wzmocniło, a swoją pracą zasłużyli na szczególne wyróżnienie, to żeński team Niebieskich po raz kolejny nie sprostał serwisowi. „Hell's Kitchen” w środę o godz. 21:10 w Polsacie.

Oglądaj Hell's Kitchen online na polsatboxgo.pl.

Daleka kulinarna podróż
Poranne niespodzianki w willi to już pewnego rodzaju tradycja. Tym razem Łukasz „Piękny” Sagan odwiedził uczestników, aby ich zabrać w kulinarną podróż do Indii. - Mocne aromaty, kolory, przyprawy, zapachy - mówili o swoich skojarzeniach kucharze. Ich zadaniem było przygotować w drużynach autorską mieszankę przypraw. Powstały mieszanki Tańczące słońce i Dzikość serca (Niebiescy) oraz Diablos rojos z doliny Gangesu i Łagodny kwiat lotosu z Dehli (Czerwoni).

Aktorka z Bollywood
Skąd taki temat zadania? Gościem specjalnym aktorka Natalia Janoszek, gwiazda kina Bollywood, uczestniczka 13. edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” oraz 18. sezonu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Zadanie, jakie zaproponowała, było wymagające. - To może postarajmy się o trzy dania kuchni indyjskiej - powiedziała. Jedno z serem panir, drugie z mięsem, a trzecie wegetariańskie. Częścią zadania było zapakowanie potraw w specjalne menażki. Tak, jak się to robi na planie bollywoodzkiego filmu.

Pod wrażeniem gwiazdy
Po podpowiedzi Mateusza Gesslera, że artystka uwielbia mango lassi, wszyscy przystąpili do pracy, na którą mieli czterdzieści pięć minut. W drużynie Czerwonych oczy zwrócone były w kierunku Józka, który mówił, że choć nie jest znawcą, to ostatnio miał z kuchnią indyjską dużo do czynienia. A potem w kierunku wprowadzającej rozproszenie w męskim zespole Natalii Janoszek. Z kolei w kuchni Niebieskiej znów panował chaos, niepewność i brak komunikacji.

Wewnętrzny spór
Gotowanie wywołało wiele emocji, bo pełzający konflikt u Czerwonych wybuch z pełną siłą w szatni. Nawet spierające się ze sobą zawodniczki Niebieskich z uwagą obserwowały wymianę zdań pomiędzy Józkiem a Piotrkiem. - Jeżeli wyjaśnieniem jest to, że to jest moja wina, to mi jest przykro. I nie jest to dla mnie wyjaśnienie - powiedział pierwszy z nich.

Mieszane uczucia
Degustacja obnażyła stan wiedzy Józka na temat kuchni hinduskiej. Sos do krewetek był zbyt intensywny i źle przygotowany, a chlebki surowe. Złe pierwsze wrażenie nieco poprawił alternatywny sos, który przygotował Piotrek. Wegetariańskie danie Konrada także nie zachwyciło przez jałowy zdaniem Mateusza Gesslera ryż, za to razem z Natalią Janoszek rozpływał się nad deserem mango lassi, za które odpowiadał Witek.

Sukces Niebieskich
Pierwszym plusem dla żeńskiej drużyny był sposób zapakowania dań, dzięki któremu utrzymywana była ich temperatura. Przyprawione udo z kurczaka w sosie pomidorowym smakowało Indiami, jak określiła Natalia Janoszek. Pozostałe dania i mango lassi zostały ocenione zdecydowanie gorzej. Pomimo tego to panie wygrały konkurencję.

Masaż i kasztany
Po powrocie do willi na uczestniczki czekała nagroda w postaci masażu. Dla nich błogi relaks, a dla przegranych ciężka praca w kuchni... W tym czasie panowie obierali kasztany pod okiem Martina Gimeneza Castro. Za jego namową wrócili do tematu konfliktu i... dyskusja rozgorzała na nowo. Ostatecznie udało się zakopać topór wojenny i skierować myśli na kolejny serwis.

Pod okiem krytyka
Mateusz Gessler przed rozpoczęciem przygotowań miał dla kucharzy niespodziankę. W „Hell's Kitchen” pojawił się wybitny krytyk kulinarny Maciej Nowak, co zestresowało żeński team, który jeszcze nie ustalił kto czym będzie się zajmował. - Może pan krytykować wszystko, co robimy. Z przyjemnością przyjmiemy - mówiła Edyta, która potem znalazła się w ogniu krytyki ze strony Martyny. U Czerwonych ze strefy komfortu wyszedł Arek, który starał się pełnić rolę lidera i odpytywał kolegów, co udało im się zrobić.

Wyobcowanie Edyty
Pierwszymi kapitanami byli Kordian i Domi, ale obiecujące początki szybko ustąpiły nerwowości. Za błędy odesłaniem do szatni na pewien czas zapłacił lider Czerwonych, a Edyta dostała reprymendę od szefa Mateusza Gesslera za dyskusje i brak szacunku w komunikacji. Ona sama czuła się ignorowana i wykluczana przez pozostałe uczestniczki. Potem jednak dostała kapitańską opaskę.

Szukając przyczyn porażki
Brak odpowiedniej organizacji i porozumienia u Niebieskich musiał skutkować wyłączeniem palników. W szatni nadszedł czas na rozmowę o wzajemnych pretensjach. Doszło także do zapowiedzi walki o przetrwanie podczas nominacji. Podczas odprawy przed szefem uczestniczki głośno powiedziały, dlaczego ten serwis zakończył się ich katastrofą. - Tak się nie da pracować - podsumował Mateusz Gessler.

Nagroda i nominacje
Na duże pochwały ponownie zasłużyli Czerwoni, którzy zrealizowali swoje czeki, a także ratowali sąsiednią kuchnię. W nagrodę otrzymali czarne zapaski. To ogromne wyróżnienie i motywacja do ciężkiej pracy, ale także i duża odpowiedzialność. Od tej pory nie ma już miejsca na błędy. Z kolei zespół Niebieskich przed powrotem do willi dostał zadanie. - Zastanówcie się i zdecydujcie, która z Was jest najsłabszym ogniwem. Każda z Was przedstawi swoją własną decyzję w tajnym głosowaniu w moim gabinecie - zapowiedział szef.

„Hell's Kitchen” - edycja 8, zobacz odcinek 5:

Hell's Kitchen w środę o godz. 21:10 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial

Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat