2022-11-04

Ewa Wachowicz: Ludzie Telewizji Polsat zmienili moje życie

Dziennikarka, prezenterka i gospodyni programów, która swoją karierę związała z Telewizją Polsat już na samym początku jej istnienia, od piętnastu lat tworzy i prowadzi kulinarny show „Ewa gotuje”. To jednak nie jej pierwsza rola przed kamerą stacji. Jak wyglądały początki jej pracy? Czego z okazji jubileuszu trzydziestolecia Ewa Wachowicz życzy Polsatowi i jego widzom?

Pierwsze kroki
Do Polsatu trafiła zaraz po studiach, nie mając jeszcze doświadczenia, za to u szczytu popularności jako Miss Polonia. - Dostałam propozycję pracy. Studio było przy ulicy Marszałkowskiej 82. Samo to, że pamiętam adres, pokazuje, jakie były to dla mnie ważne momenty. To wyostrza pamięć. Miałam być taką Krystyną Loską, czyli zapowiadać programy telewizyjne. To były moje pierwsze wprawki przed kamerą, pierwsze zajęcia z logopedą, z reżyserem - wspomina poruszona.

Kulinarne retrospekcje
Najbardziej emocjonalnym wspomnieniem jest dla Ewy Wachowicz służbowy wyjazd do Paryża z okazji przyznania Polsatowi koncesji satelitarnej. - Nie tyle pamiętam samą konferencję i spotkanie z wielkimi tego świata, ile to, co wydarzyło się później. Byliśmy na fantastycznej kolacji w super restauracji pod wieżą Eiffla. Tam pierwszy raz w życiu jadłam ślimaki i żabie udka - opowiada. - Byłam z siebie niesamowicie dumna, że się odważyłam, nie wiedząc, co to jest i jak to się je - wyznaje. - Stosowałam sprawdzoną metodę: siedziałam grzecznie i patrzyłam, jak inni sobie radzą, żeby nie popełnić żadnej gafy przy stole - mówi ze śmiechem. Pamięta, że obie potrawy przypadły jej do gustu, bo ślimaki były przyprawione czosnkiem i pietruszką, które lubi, a żabie udka smakowały jak mięso królika.

Jaki jest Polsat?
Właśnie emocje według Ewy Wachowicz najlepiej oddają charakter Polsatu.  - Stacja jest blisko człowieka, tego co ma dla niego znaczenie - wyjaśnia. Drugim słowem, które według niej charakteryzuje firmę, jest bliskość. A będąc świadkiem historii Polsatu, znając pierwszych dyrygentów tego przedsięwzięcia, jako trzecie wymienia określenie: „nasza”.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Kuchnia, fit, podróże, zdrowe życie (@ewawachowicz)

Przede wszystkim ludzie
Ewa Wachowicz przyznaje, że Polsat spełnił jej marzenia. - Robię to, co kocham i marzy mi się, żeby ta instytucja miała tak cudownych ludzi, jakich ja tutaj spotkałam. Zmienili moje życie i ukierunkowali mnie - mówi. Jak dodaje, kiedy spotyka widzów, zawsze są to ludzie ciepli, bezpośredni i otwarci. - Takie mam doświadczenie, że jeżeli ktoś ogląda Polsat, bardzo integruje się z bohaterami seriali czy prowadzącymi programy. Spotykam się z ogromną serdecznością i właśnie tego życzę widzom na trzydziestolecie, żeby byli serdeczni uśmiechnięci i szczęśliwi. A Polsatowi, życzę, żeby telewidzowie zawsze byli z tą stacją i zawsze jej ufali - podsumowuje.

Zdjęcia z prywatnego archiwum Ewy Wachowicz.

Czytaj więcej: 30 lat Polsatu

„Wielka Gala Jubileuszowa w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej” - zobacz:

Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial

Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat