2022-02-25

„Farma”: Kuba Wojnowski zwycięzcą pierwszej edycji!

„Wojna” otrzymał tytuł Super Farmera oraz nagrodę główną - 100 tysięcy złotych. W wielkim finale na żywo, w którym udział wzięli wszyscy uczestnicy pierwszej polskiej edycji programu, to widzowie Polsatu zdecydowali, że barman pracujący na co dzień w Oslo najbardziej zasłużył na zwycięstwo. W głosowaniu Kuba Wojnowski okazał się minimalnie lepszy niż Tomasz Bodziony „Drwal” i Kinga Kazimierczak.

Oglądaj program Farma online na polsatboxgo.pl.

Najtrudniejszy wybór
Ostatni wieczór na farmie przed finałem dla wszystkich był bardzo trudny. Po pojedynku i wiecu wyborczym Kuba i Kinga musieli zdecydować, czy trzecim finalistą zostanie Tomek, czy „Lolek”. Postawili na tego pierwszego. - Zawsze pomocny, był sobą, nikogo nie udawał. Taki powinien być Super Farmer - uzasadniła swój wybór dziewczyna. - Już w pierwszym tygodniu powiedziałem, że widziałbym w trójce Tomka i Kingę - dodał Kuba.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Farma (@farmapolsat)

Wielki finał na żywo
To był ostatni taki wybór farmerów. Troje najlepszych uczestników pierwszej polskiej edycji programu nie decydowało o tym, kto z nich otrzyma 100 tysięcy złotych. Ich los pozostał w rękach widzów. - Dobry wieczór. Każdy pojedynek, głosowanie i eliminacja prowadziły nas do tej chwili - otworzyły wielki finał, a następnie głosowanie SMS Ilona Krawczyńska i Marcelina Zawadzka. W studiu pojawił się także Szymon Karaś. - Odwaliłem się, jak stróż w Boże Ciało - zażartował ekspert programu.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Farma (@farmapolsat)

Ostatnie chwile na farmie
Prowadzące, które przez sześć tygodni wspierały mieszkańców gospodarstwa, zaprosiły na scenę finalistów. Wszyscy wspólnie obejrzeli, jak wyglądał dzień pożegnania z gospodarstwem. „Wojna” przyznał, że dojąc Balbinę i Tosię miał łzy w oczach. - Dotarło do mnie, że jestem na samym szczycie po wielu ciężkich tygodniach - przyznał z kolei Tomek. A ciężko było między innymi z powodu niezbyt urozmaiconej kuchni. Uczestnikom wielokrotnie podczas pobytu na farmie zaglądał głód w oczy. Na pożegnanie czekała na nich zatem niespodzianka - prawdziwe śniadanie mistrzów. Do suto zastawionego stołu finaliści zaprosili nawet kozę Matyldę! - Jest członkiem ekipy, też zasługiwała na to śniadanie - stwierdził Kuba.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Farma (@farmapolsat)

Jak zmienił ich udział w programie?
Pomimo pracy, którą trójka najlepszych uczestników musiała wykonywać do samego końca, finaliści znaleźli czas też na rozmowy i podsumowanie minionych tygodni. - „Farma” zdecydowanie zmieniła mnie na lepsze. Stałam się odważniejsza, przełamałam swoje lęki - powiedziała Kinga. - Dowiedziałem się o sobie, że warto się uśmiechać, rozmawiać i być bardziej otwartym, nie zamykać się w sobie. Będę próbował to kontynuować - przyznał „Drwal”. Przed wyjściem wszyscy ze łzami w oczach pożegnali się z najważniejszymi mieszkańcami gospodarstwa - zwierzętami, za którymi - jak zapewnili - będą bardzo tęsknić.

Ponownie wszyscy razem
W studiu wielkiego finału pojawili się pozostali uczestnicy. Stawili się w komplecie i co najważniejsze w dobrych humorach. Po nieporozumieniach, które pojawiały się w trakcie rywalizacji, nie było śladu. Ilona Krawczyńska mogła zatem rozpocząć ostatnią Radę Farmy. Odczytała listy pożegnalne, które Kinga, Kuba i Tomek napisali jeszcze podczas pobytu w gospodarstwie. Kuba w swoim liście przyznał, że najbardziej będzie brakowało mu pięknych oczu i spojrzenia... Luny! Jej narodziny były niezwykłym wydarzeniem. Podczas wielkiego finału wszyscy mieli okazję na krótkim filmiku zobaczyć, jak obecnie miewa się cielątko.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Farma (@farmapolsat)

Zgłoś się do drugiej edycji programu!
Zanim prowadzące przystąpiły do najważniejszego, czyli ogłoszenia nazwiska zwycięzcy, podzieliły się ze wszystkimi inną fantastyczną informacją. Ruszył casting do drugiej polskiej edycji programu „Farma”! Co zrobić, żeby zostać uczestnikiem reality show Polsatu? Wystarczy wypełnić i wysłać formularz zgłoszeniowy dostępny tutaj! Czy w drugiej edycji będzie łatwiej? Wszyscy chętni do rywalizacji na łonie natury muszą być gotowi na pobudki o świcie, opiekę nad zwierzętami, wymagające prace w gospodarstwie, a przede wszystkim ostrą walkę o nagrodę główną. Ponownie dzień po dniu toczyć się będzie emocjonująca rozgrywka i nikt nie wie, jaka taktyka zapewni finał.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Farma (@farmapolsat)

Barman ze złotymi widłami
W końcu jednak przyszedł czas na zamknięcie głosowania SMS i ogłoszenie decyzji widzów. Po krótkim przypomnieniu ich drogi do finału, prowadzące zaczęły odkrywać karty. Jako pierwsza werdykt poznała Kinga - najmłodsza uczestniczka reality show zajęła trzecie miejsce. - Tytuł Super Farmera, 100 tysięcy złotych oraz złote widły trafiają do Kuby! - ogłosiły Ilona Krawczyńska i Marcelina Zawadzka. Wzruszony barman serdecznie podziękował, po czym jeszcze raz pokazał, że poza ogromnymi umiejętnościami ma także wielkie serce. - Piętnaście tysięcy z nagrody chcę przeznaczyć na Dom Dziecka - poinformował.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Farma (@farmapolsat)

Łzy radości i wzruszenia
Bezpośrednio po finale Kuba podczas live czatu na Instagramie podziękował widzom za oddane głosy. Padła także propozycja, żeby pierwszy polski Super Farmer wspierał Szymona Karasia i uczestników podczas drugiej edycji! Co jeszcze powiedział „Wojna”?

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Farma (@farmapolsat)

Kim jest Kuba Wojnowski „Wojna”?
Zwycięzca pierwszej polskiej edycji programu „Farma” pochodzi z Pionek pod Radomiem, ale od siedmiu lat mieszka w Oslo. Jest barmanem w prestiżowym hotelu. Zanim na stałe zamieszkał w Norwegii, pomieszkiwał i pracował w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Francji i Anglii.
Kiedyś trenował sambo i Brazylijskie Jiu-Jitsu. Znakomita forma przydała mu się podczas pojedynków na farmie, które wygrał w efektownym stylu. Wychowała go babcia, kiedy mama musiała wyjechać do pracy za granicę, i to ona wpoiła mu zasady dobrego wychowania, z których Kuba korzysta na co dzień. W programie „Wojna” pokazał poczucie humoru i dystans do siebie, a jego teksty często rozładowywały atmosferę w grupie.
Gdy wchodził do gospodarstwa, zapowiadał, że jest „psem na baby” i lubi flirtować. W programie rzeczywiście dał się poznać z tej strony. Choć tak naprawdę wszystkim uczestnikom najbardziej zaimponował swoją pracowitością i szczerością. Te same cechy docenili w nim widzowie. Gratulujemy!

„Farma” - edycja 1, zobacz odcinek 30:

Do zobaczenia w drugiej polskiej edycji programu „Farma”!