2021-12-22

Antek Smykiewicz i jego Wielkie Kolędowanie z Polsatem

Wokalista o wigilijnym spotkaniu przy dźwiękach bożonarodzeniowych pieśni. Antek Smykiewicz jest jedną z wielu gwiazd, która została zaproszona do udziału w koncercie w murach neogotyckiego Kościoła Mariackiego w Katowicach. Specjalnie dla POLSAT.PL ujawnił, co i z kim zaplanował zaśpiewać oraz jak spędza święta Bożego Narodzenia. Wielkie Kolędowanie z Polsatem w piątek 24 grudnia od godz. 16:50.

- Co przygotował pan na występ podczas Wielkiego Kolędowania z Polsatem 2021?
- Na kolędowanie z Polsatem przygotowałem utwór „Tylko jedna jest taka noc”. Na scenie będzie także obecny Michał Jurkiewicz, który jest autorem tej pastorałki, Ania Rusowicz oraz Mali Frydkowianie. To bardzo piękny, świąteczny utwór i cieszę się, że mogę go zaśpiewać w tak zacnym gronie. Poza wspaniałymi wokalistami będzie też piękne instrumentarium. Wspaniale, że to kolędowanie odbędzie się z takim rozmachem.

- Czy podczas koncertu śpiewa pan coś jeszcze?
- Tak. Będzie to kolęda tradycyjna wykonywana wraz z Robertem Janowskim Adamem i Kubą Zdrójowskimi oraz Piotrkiem Sołoduchą z grupy Enej. Będzie ciekawie, ponieważ zarówno ja, jak i Piotrek, zwykle występujemy z zespołami na scenie, a teraz wyjątkowo solo. Mam nadzieję, że towarzystwo znakomitych artystów wypełni nam tę brakującą zespołową przestrzeń.

- Połączenie z Anią Rusowicz intryguje. Wydaje się, że odbiegacie od siebie stylistyką, głosami, sposobem prowadzenia kariery...
- To nie jest tak, że z Anią nigdy się nie spotkaliśmy, ale faktycznie nie przecięliśmy się podczas żadnych wydarzeniach telewizyjnych. Anię Rusowicz poznałem już z dziesięć lat temu, przy okazji wyjazdu na narty (śmiech). Oczywiście byłem oczarowany jej pięknym głosem. Mieliśmy okazję wtedy wystąpić razem dla naszych przyjaciół w Szklarskiej Porębie... Fajnie, że w tym roku spotykamy się na scenie w tak wyjątkowo pięknych okolicznościach.

- Jak wygląda u pana kolędowanie w domu?
- Kolędowanie zawsze stanowiło ważny punkt naszej Wigilii. Moja mama jeszcze jako nastolatka śpiewała w operetce warszawskiej, przez co w domu zawsze był fortepian, do którego siadała, a dom natychmiast wypełniał się muzyką. Moje siostry grają na różnych instrumentach, więc sporo dźwięków pojawia się u nas w domu podczas świąt. Jedną z naszych rodzinnych tradycji jest na przykład to, że trzeba powiedzieć wierszyk lub zaśpiewać kolędę, żeby dostać prezent od Mikołaja. Znaczna większość z nas śpiewa (śmiech). Dzisiaj każdemu wspomnieniu moich rodzinnych świąt towarzyszą dźwięki kolęd i to naprawdę magiczna sprawa.

- Wydał pan niedawno świąteczną płytę, na której można właśnie usłyszeć mamę i siostrę.
- Tak, płytę „Wigilia - Deluxe”, którą nagrałem wraz z Robertem Sadowskim. Promuje ją piękny utwór „Na Gwiazdkę”. Moja mama pojawiła się na tej płycie w przepięknym utworze „Oj Maluśki, Maluśki”. W nagraniu towarzyszy jej mój serdeczny przyjaciel Staszek Karpiel-Bułecka oraz ja. Jest to niezwykle wyjątkowe i ważne dla mnie nagranie. Nie tylko dlatego, że to utwór zrobiony trochę na odwrót (najpierw został zaśpiewany, a potem została dograna do niego muzyka), ale dlatego, że to jedyny raz, kiedy z mamą nagraliśmy coś razem.

- Co jeszcze mógłby pan powiedzieć o tym wydawnictwie?
- Pojawiło się na nim piętnaście propozycji. Album zawiera zarówno wiele nastrojowych, ważnych dla mnie i Roberta utworów o tematyce świątecznej, jak i rockowe wersje kolęd tradycyjnych (śmiech). Wciąż mam w sobie ten rockowy pazur z pierwszego zespołu, który współtworzyłem - Ściany Wschodniej. Na płycie znajdziecie również jeden ukryty track opowiadający o świątecznym problemie z przejedzeniem na wesoło (śmiech). Płyta ma ponadto swój nadrzędny cel, ponieważ część z jej przychodu zostanie przekazana maleńkiej Mai Tomczak, która od urodzenia zmaga się ze śmiertelną chorobą, jaką jest SMA typu II.

- Czy długo musiał pan namawiać rodzinę do wzięcia udziału w nagraniach?
- Zdecydowanie nie. Moja mama i siostra potraktowały ten projekt jako wspaniałą przygodę i wynikającą z tego radość naprawdę słychać. Mam nadzieję, że to dopiero pierwsze z wielu nagrań, jakie razem stworzymy.

- Jakby pan podsumował zawodowo mijający 2021 rok?
- Mijający rok, mimo iż nie spełnił pokładanych w nim nadziei, to wiele tej nadziei nam przywrócił. Wróciliśmy na sceny i nasze życia powoli zaczęły, chociaż w nikły sposób, przypominać te sprzed pandemii. Zamykam go - kolejną już - czwartą płytą i znacznie większą nadzieją w sercu niż rok ubiegły. Jest zdrowie i rodzina w komplecie. Jestem za to ogromnie wdzięczny.

- Czego życzy pan widzom Polsatu na święta i Nowy Rok?
- Życzę Wam, żeby w te święta nikogo drogiego Waszemu sercu nie zabrakło przy rodzinnym stole. Niech wypełni Was miłość i radość z obdarowywania, szczęście płynące z przebaczenia i nadzieja na lepszy 2022 rok. Wesołych Świąt!

Rozmawiała Julia Borowczyk

  

Wielkie Kolędowanie z Polsatem - program:
godz. 12:45: Wielkie Kolędowanie z Polsatem - Święta Lipka
godz. 13:50: Wielkie Kolędowanie z Polsatem - Lasek Bielański
godz. 14:50: Golec uOrkiestra. Kolędowanie z Janem Pawłem II w 100-lecie urodzin Świętego
godz. 15:50: Wielkie Kolędowanie z Polsatem - Mariańskie Porzecze
godz. 16:50: Wielkie Kolędowanie z Polsatem - Katowice 2021