2021-08-29

„Love Island. Wyspa miłości”: Oglądaj wideo sylwetki

Co mówią o sobie uczestnicy czwartej edycji programu Polsatu? Zobacz filmiki! Pierwsze wrażenie ma znaczenie, a w przypadku randkowego reality show może być najważniejsze. Jak się przedstawili widzom „Love Island. Wyspa miłości” pierwsi mieszkańcy willi? Kto i czym błysnął przed kamerą? Które atuty chcą wykorzystać, żeby zdobyć serce drugiej osoby i sięgnąć po nagrodę główną?

Wszystko o programie w aplikacji, którą znajdziecie tutaj:
https://loveislandwyspamilosci.page.link/app

Oto pierwsze filmiki z uczestnikami czwartej edycji „Love Island. Wyspa miłości”:

Paulina: Mój mężczyzna musi być zdecydowany, pewny siebie… Marzy mi się biała suknia. Chciałabym mieć swoją rodzinę, nie ukrywam tego. Jestem już gotowa na poważny związek i tylko na to czekam.

Andrzej: Kobieta musi być przede wszystkim naturalna. Lubię duże tyłki, zdecydowanie. Już dwa razy w życiu wyjeżdżałem za granicę za miłością. Mam nadzieję, że wyjazd na „Love Island” będzie tym trzecim i ostatnim.

Magda: Na pierwszy rzut oka mogę wydawać się osobą arogancką. Nic bardziej mylnego, moi drodzy. Mój facet musi być pewny siebie i przejmować inicjatywę, bo inaczej mu wejdę na głowę.

Adrian: Moja babcia bardzo przestrzega mnie przed kobietami i mówi, żebym na razie się za nimi nie oglądał, a skupiał się na sobie. Ale babciu, niedługo wjeżdżam do Ciebie na obiad z nową partnerką.

Andzia: Chociaż mówią na mnie „Księżna”, to nie szukam księcia z bajki. Nie! Blondyn nie! Opalony, wysportowany brunet! Z ciemnymi brązowymi oczami. Tylko starszy, nie młodszy. Nie zajmuję się wychowywaniem dzieci.

Kacper: Mój ideał dziewczyny to na pewno brunetka, opalona, fajny tyłek, niekoniecznie wysportowana. Z taką, z którą można będzie konie kraść. Szukam ideału na żonę. Mam duże serce, więc znajdzie się miejsce dla jednej z Was.

Jędrek: Typ góralki z dwoma baranami pod pachami, to nie jest do końca typ, którego szukam. Ale jakąś może surferkę… Musi mieć odpowiednio z przodu, z tyłu. Najlepiej mulatka. Wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia.

Klaudia: Jestem agentką, tak samo jak w życiu. Mam latynoską krew i uważam, że totalnie nie powinnam urodzić się Polką, tylko gdzieś w ciepłych krajach. Hiszpanką, albo Kubanką.

Wiktor: Mam nadzieję, że w „Love Island” znajdę prawdziwą miłość. Bardzo bym się z tego powodu cieszył. Taka ciekawostka - mam brata bliźniaka. Ja zawsze byłem tym ogniem, a on wodą…

Angelika: Mój typ musi mieć tatuaże… wszędzie. Ciemny blond albo brunet, jasne oczy. Chciałabym znaleźć osobę, żebym się zakochała i koniec. Mama zawsze mówi, że trzeba korzystać z życia i wszystkiego próbować. No to jestem!

Arek: Przyjechałem, żeby znaleźć mega miłość. Lubię robić pierwszy krok, ale nie przeszkadza mi też, jak kobieta przejmuje inicjatywę. Wiem, że podobam się kobietom, ale nigdy tego nie wykorzystywałem, bo byłem w stałym związku.

Bruno: Znajomi wołają na mnie Srogi. Mam na szyi napisane „srogo”, bo moje hasło to „albo srogo, albo... srogo”. Nie biorę żadnych jeńców. Za swoją największą zaletę uważam chęć przełamywania własnych barier oraz to, że jestem cierpliwy i zawzięty.

Ola: Mój partner powinien być przystojny i uczciwy oraz przede wszystkim zapatrzony we mnie, doceniający, zabawny, spontaniczny i bogaty. Oprócz tego liczy się wierność, uczciwość, miłość, zaradność, polot, fantazja i dobry seks.

Monika: Działam, jak magnes. Przyciągam to, czego pragnę! Na „Wyspę miłości” przyjechałam głównie dla zabawy, ale jestem też otwarta na miłość. Nigdy nie mów nigdy. Nie mam jednego typu mężczyzny. Najważniejsze, aby była chemia.

Jurek: Uwielbiam się uczyć i nawet z flirtu pobieram nauki. Lubię ludzi, lubię z nimi rozmawiać. Mój ideał dziewczyny? Najlepiej gdyby była starsza, niska, o brązowych włosach. Pewna siebie i gotowa na wspólne szaleństwa, a przy tym lojalna, przyjazna i wspierająca.

Patrycja: Najważniejsze jest dla mnie serce. Najlepiej wysoko położone w ciele niebieskookiego bruneta, który oczaruje mnie szczerością, rozsądkiem, niezależnością i lojalnością. Jestem gotowa na poznanie fajnych ludzi i przygodę życia.

Szymon: Może nie wyglądam, ale jestem księgowym. Uwielbiam tańczyć, dlatego co roku jeżdżę na festiwale muzyki elektronicznej. Preferuję podryw na wędkarza. Gdy dziewczyna złapie ze mną kontakt wzrokowy, zacinam wędkę i ona idzie do mnie.

Alex: Lubię wysokich mężczyzn, którzy się bardzo dużo śmieją, ale też takich, którzy dają mi poczucie bezpieczeństwa. Brałam udział w belgijskim „Love Island”. Wygrałam, ale niestety miłość szybko się zakończyła. Doszłam do wniosku, że chyba lepiej do mnie będzie pasował Polak.

Aleksandra: Singielką jestem rok i chcę to w końcu zmienić. Nie lubię narcyzów i fanatyków siłowni. Mój facet na pewno nie mógłby spędzać w łazience więcej czasu niż ja. Szukam miłości stałej, prawdziwej. Jestem zdecydowanie tradycjonalistką.