2021-04-22

„Nasz nowy dom” - odcinek 232: Łuków

Pani Krystyna została opiekunem prawnym swojej wnuczki, ponieważ rodzice nie poświęcali dziewczynce uwagi. Kobieta nie ma jednak własnego lokum i wraz z ukochaną Darią pomieszkują kątem u swoich córek. Ogromnym wysiłkiem całej rodziny udało się kupić dla nich mieszkanie na jednym z łukowskich osiedli. Nie nadaje się ono jednak do natychmiastowego wprowadzenia. Z pomocą przychodzi Katarzyna Dowbor i jej niezastąpiona ekipa.

Oglądaj Nasz nowy dom online na IPLA.TV.

Łuków to niewielkie miasto leżące pomiędzy Siedlcami a Lublinem. W małym mieszkaniu w bloku z lat 70. chciałyby zamieszkać pani Krystyna i jej siedmioletnia wnuczka Daria.

Ciężkie życie rodzinne
Pani Krystynie nie udało się ułożyć życia. - Cały czas ciężko pracowałam. Najpierw w rodzinnym domu, potem wyszłam za mąż i to samo. Praca na polu u męża, dzieci... Musiałam o wszystko dbać. Mąż nadużywał alkoholu - wspomina kobieta, która w 2004 roku wzięła rozwód, bo już nie dało się z nim wytrzymać.

- Mama dużo w życiu przeszła. Z racji tego, że miała ciężkie życie z ojcem. On miał bardzo trudny charakter - podkreśla Agnieszka, jedno z czworga jej dzieci. Pani Krystyna nie może się nachwalić córek, ale z synami nie może się porozumieć.

Wieloletnia tułaczka
Praktycznie od urodzenia pani Krystyna zajmuje się wnuczką Darią, która jest córką Zbigniewa. - No zostawili ją... Nie interesują się nią. Ze strony matki i ojca to jest znieczulica - zaznacza. - Nie myślę o swoich rodzicach, bo mam kochaną babcię - mówi Daria.

W 2019 roku kobieta złożyła wniosek o ustanowienie ją rodziną zastępczą dla Darii. Aby jednak mogła utrzymać nad nią opiekę, dziewczynka musi mieć zapewnione odpowiednie warunki mieszkaniowe. Od lat babcia z wnuczką tułają się po rodzinie, a lokum, które udało się kupić dla niej rodzinie, wymaga generalnego remontu. Kobieta nie ma możliwości, aby odłożyć pieniądze ze skromnych świadczeń, a do tego część funduszy pochłaniają leki. Pani Krystyna cierpi na rozedmę płuc i chorobę wieńcową.

Mieszkanie, które nie nadaje się do użytku
Trzydziestosiedmiometrowe lokum nie było nigdy remontowane. Stare instalacje: wodno-kanalizacyjna oraz elektryczna są w bardzo złym stanie i stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia domowników. Drzwi i podłogi są do wymiany, a popękane ściany i sufity wymagają odnowienia.

W pomieszczeniach brakuje sprzętów i mebli w kuchni. Pozostałe wnętrza także nie są urządzone. W niefunkcjonalnej łazience nie ma przestrzeni i tam równie potrzebny jest generalny remont. - Nie da rady tutaj mieszkać z dzieckiem - zaznacza pani Krystyna.

- Mój wielki szacunek dla pani za to, że robi pani wszystko, żeby wychować Darię. Mamy tylko pięć dni, musimy porozumieć się z sąsiadami w sprawie remontu, żeby im nie przeszkadzać, a w tym mieszkaniu naprawdę trzeba zrobić wszysztko - mówi Katarzyna Dowbor po zapoznaniu się ze stanem lokum. Projekt szykuje architekt Maciej Pertkiewicz, a za prace budowlane odpowiada Artur Witkowski z ekipą budowlaną.

„Chciałabym tam być i pomóc” Pani Krystyna z Darią cieszą się beztroskim czasem na wakacjach w Warszawie. Wideo z placu budowy oglądają w pełnym skupieniu. - Ale dużo rozwalają. Ile gruzu - mówi babcia. Jej wnuczka na remont patrzy z innej perspektywy. - Pan Artur i Maciek są super. Fajnie, że oni remontują moje mieszkanie - komentuje siedmiolatka, która wyznaje, że... chętnie by pomogła w pracach.

Świetna zabawa dla kochającej się rodziny
Katarzyna Dowbor zorganizowała dla babci i wnuczki wyjątkowe atrakcje. Pierwszą z nich jest spotkanie w sklepie pełnym kolorowych gadżetów, gdzie mogą wybrać dodatki i szkolne przybory, które trafią do wymarzonego pokoju księżniczki. - Oczy mi się z radości świecą! - mówi zadowolona dziewczynka.

Bliska relacja zainspirowała prowadzącą do zorganizowania im profesjonalnej sesji zdjęciowej, która jest nie tylko świetną zabawą, ale i pamiątką na całe życie. - Myślę, że to dla nich taka odskocznia od codzienności - mówi pani Agnieszka, córka pani Krystyny, która czeka na nich w studio. Daria okazuje się być świetną modelką! - Bawię się wspaniale - podkreśla jej babcia.

Nerwowe oczekiwanie
Powrót do odnowionego mieszkania jest dla bohaterek odcinka sporym przeżyciem, ponieważ to będzie ich pierwszy prawdziwy dom. - Serce wali, bo się nie mogę doczekać - mówi Daria. - Trochę się denerwuje, ale spodziewam się samych dobrych rzeczy - wyznaje pani Krystyna.

Czy babcia pozna mieszkanie po remoncie? Jak wygląda wymarzony własny pokój dziewczynki?

Nasz nowy dom w środę i czwartek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.