2021-04-05

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 3, odcinek 31

Na fali uczuć można dopłynąć daleko, a do celu dojść nawet tanecznym krokiem. Angela i Arsen mieli okazję razem popływać i poromansować na plaży podczas romantycznej randki, a Piotrek uczył wszystkich uczestników show swoich „kocich ruchów”. Trwa jeszcze jeden test w związku Stelli i Piotra, a Mateusz już wie, co go czeka w Kanadzie, gdy zwiąże się z Caroline. Poznaj tajemnice „Love Island. Wyspa miłości”.

Wszystko o programie w aplikacji, którą znajdziecie tutaj:
https://loveislandwyspamilosci.page.link/app

Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na IPLA.TV.

Zaczynamy finałowy tydzień. To czas, gdy coraz większe znaczenie ma wynik odczytywany z uczuciometra. A jak wysoko sięga wskazówka w przypadku Walerii i Piotrka? - Boję się, że się zakocham - przyznała otwarcie dziewczyna, która już sporo emocji zainwestowała w ich związek. Ale co innego zaprzątało jej w tym czasie głowę. - Masz z moją mamą mniejszą różnicę wiekową niż ze mną! - oznajmiła lekko zaskoczonemu chłopakowi. Wśród ich „rozkmin” nie zabrakło tematu dzieci. Wyszło także na jaw, że lekką presję wywiera etiopska rodzina dziewczyny. Kawaler już jest, a do tego ma niepodważalne atuty. - Jak się go poznaje głębiej, to okazuje się, że King Kong w serduszku ma różowe futerko - stwierdziła.

Cezary lubi robić niespodzianki, więc postanowił zaskoczyć Anię oryginalnym posiłkiem. Przygotował polsko-środziemnomorski obiad, na który składały się krewetki i rosół. W trakcie degustacji mieli sporo czasu na przemyślenia i uzewnętrznienia. Ewidentnie zainspirowani daniem pełnym skrajności. - Uważam, że w związku bardzo ważne jest pójście na kompromis - klarowała. - Jakbym miał porównać siebie do potrawy, to do takiej, która jest ostra, pikantna i która daje się we znaki - przyznał. - Przez żołądek do serca. Gdy jest włożone uczucie, to może nam zasmakować i razem można wydeptać ścieżkę, na której się we dwójkę spotkamy - stwierdził. A na koniec podzielili domowe obowiązki. Ona wybrała odkurzanie, a on zmywanie naczyń i wyrzucanie śmieci.

A wieczorem propozycja nie do odrzucenia. Wspólne kręcenie bioderkami, pod czujnym okiem jedynego w swoim rodzaju mistrza własnego stylu. „Piotrek, twój talent choreograficzny nie może się zmarnować. Polacy oszaleli na punkcie twojego tańca. Niech „Wyspa miłości” i cała Polska zatańczy razem z tobą. #lekcjatanca #przykumajtekocieruchy”. King Kong style już robi furorę!

Następny dzień Piotrek rozpoczął od pikniku w ogrodzie miłości, który przygotował dla swojej „mademoiselle Valérie” i zaserwował typowe francuskie śniadanie. Był croissant, dżemiki, biała czekolada i bagietka oraz mimosa. - Jest bardzo romantyczny. To miłe, urocze, uwielbiam to - cieszyła się w języku znad Sekwany. Potem ona opowiadała, jak tata podczas misji Legii Cudzoziemskiej w Etiopii i zakochał się w jej mamie, a potem on opowiedział o tym, jak poznali się jego rodzice. - Kiedyś to facet zabiegał o kobietę, a dziś to już się zatraciło, zatarło - oznajmił, a dziewczyna dziękowała za to, że ta relacja ją odmienia. - Odkryłam swoją romantyczną stronę - oświadczyła.

Co odkryje Mateusz, gdy odwiedzi rodzinę Caroline w Kanadzie? Z pewnością pozna seniorkę rodu, która - jak się okazuje - może mieć ogromne znaczenie dla ich wspólnej przyszłości. Nie dość, że jej babcia jest dla niej bardzo ważna, to ona jest jej ulubioną wnuczką, więc… musi go zaakceptować. - Wiem, że zawsze chciała, żebym miała Polaka - powiedziała. Na plus jest także brak tatuaży. Ciepło, ciepło… - U nas nie rozmawia się z rodzicami, aż się nie jest oficjalną parą - zaznaczyła. No to jak? Przejdzie test?

Nie wszędzie jest aż tak idyllicznie. Podczas ćwiczeń z chłopakami Piotr tłumaczył się, dlaczego nie ma przy nim Stelli. - Leży... Cały czas się stresuje i myślę, że to z tego wynika. Ja też się zaczynam martwić - rozpoczął, a później powiedział im o jej śnie. - Wstaje rano i mi mówi: „śniło mi się, że ze mną zerwałeś” - zdradził. - Tak wzajemnie chyba trochę się przygaszacie - napomknął Mateusz. - Może ona przy tobie czuje się taka malutka - dorzucił Piotrek. - Ja nie mam do niej pilota. Jestem dość ukształtowanym człowiekiem. Mam trzydzieści pięć lat - tłumaczył się. - Jestem, jaki jestem i nikogo tu od początku nie udawałem - zamknął temat.

- Mam wrażenie, że się od siebie oddalamy i dlatego się normalnie martwię - Piotr natychmiast wziął na rozmowę swoją partnerkę. Przejęty zaczął wymieniać, jakie słyszy komentarze: „Stella się przy tobie blokuje”, „Ona nie jest sobą, bo się ciebie boi”. - Próbuję przeskoczyć twoją nieufność i już mi się wydawało, że tak jest, ale w końcu nie wiem - zawiesił wzrok i… - Ona wie, że we mnie w środku też jest puszek - wyznał. Czy to wystarczy? - Myślę, że wziął sobie do serducha, że to mnie naprawdę zbliża, jak facet okazuje też te „słabości” - wyraziła jasno, jakie są jej oczekiwania.

Znajomy dźwięk zgromadził wszystkich wokół wiadomości, ale najbardziej cieszyła się jedna z par. „Angela i Arsen, wasze spojrzenia już nie błądzą, gesty subtelnieją, a zauroczenie zamienia się w coś, czego naprawdę się nie spodziewaliście. Lecicie na mega randkę. #ohyeahchcecipowiedziec #iloveyouiloveyouiloveyouiloveyou”.

- Trochę się boję, a trochę się jaram - powiedziała Angela, gdy zobaczyła, co ich czeka na randce. - Będę cię musiał poduczyć, początkowy kurs wiosłowania i damy radę - uznał. To jednak nie takie proste. Dziewczyna przekonała się, że wystarczy jedna mocniejsza fala i fajna zabawa może zakończyć się w wodzie. Arsen był jednak w gotowości, a ona przyjęła wszystko z szerokim uśmiechem. Chłopak owinął zmoczoną partnerkę kocem i mogli kontynuować spotkanie sam na sam na plaży, pełne elektryzujących spojrzeń i pozytywnych wibracji. - Za nas po programie! - nie mogło zabraknąć najważniejszego toastu.

Temat kolejnego kryzysu w związku Piotra i Stelli nie uszedł uwadze Walerii i Caroline. Dziewczyny ponownie zastanawiały się, dlaczego tak się dzieje i kiedy ich koleżance byłoby lepiej. Znów były zgodne. - Ona by się lepiej zmatchowała z Czarkiem - stwierdziła blondynka. - Może czuła, że za dużo już dała do Piotra - zastanawiała się. - Może pasowałby do niej ktoś bardziej emocjonalny, żeby ją dobrze zrozumieć - podsumowała.

Ania przyznała natomiast rację Stelli, że Piotr powinien otworzyć się na emocje i czułości, bo „nie zabiera mu to męskości”. - Powiedziałam, że to mu nie ujmuje, a wręcz przeciwnie, bo ja się wtedy zbliżam - wskazała. - Nie chcę, żeby się martwił i nie bał, że ktoś sobie źle coś pomyśl, bo to jest ważne, co ja czuję - podsumowała jego partnerka.

Do finału blisko, coraz bliżej… Jakie atrakcje czekają Wyspiarzy w kolejnych odcinkach?

Love Island. Wyspa miłości od poniedziałku do piątku oraz w niedziele o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci