- Jest pani jedną z najdłużej panujących Miss Polski, ponieważ gala odbywa się nieco później niż zazwyczaj. Czy ciężko będzie pani rozstać się z koroną?
- Na pewno będzie ciężko, ale tak naprawdę czeka to każdą z nas. Każda Miss Polski wie, że po roku będzie musiała przekazać koronę. Natomiast tytuł zostaje do końca życia. I na pewno to nie koniec, a początek kolejnego rozdziału (uśmiech).
- 2020 rok był chwilami na pewno bardzo trudny, choćby przez utrudnione podróże. Jak sytuacja na świecie i w kraju wpłynęła na rok pani panowania?
- Zgadzam się, myślę, że ten rok był wyjątkowo trudny, jednak dla mnie był bardzo wyjątkowy pod każdym względem. Co nie znaczy, że mienił się tylko jasnymi barwami.
- Czyli pandemia pokrzyżowała pani zawodowe plany?
- Pandemia pokrzyżowała większość moich zawodowych planów i pomysłów na realizację wszystkich zamierzeń. Na pewno przekonałam się, że niesprzyjający spotkaniom z ludźmi czas, może wpłynąć na jeszcze większą chęć i mobilizację do niesienia pomocy tym, którzy naprawdę jej potrzebują. Poza akcjami organizowanymi przez instytucje, zwracające się do mnie o wsparcie z racji dzierżenia tytułu najpiękniejszej Polki, postanowiłam sama zainicjować cykl projektów wspierających osoby i rodziny, dla których zmaganie się z trudami życia codziennego jest ogromnym wyzwaniem.
- Czym dla pani jest korona? Czy wyobrażenie bycia Miss Polski zmieniło się po roku panowania?
- Dwuznacznym stało się używanie słowa „korona”... Od tego roku nie będzie kojarzyć się tylko ze zmaganiami o tytuł Miss Polski, ale walką o to, co jest dla nas wszystkich najcenniejsze - zdrowie. Pomimo niesprzyjającej podróżom sytuacji, miałam okazję gościć w Chicago. Tam nabrałam jeszcze większej pewności siebie, co staram się przełożyć na każdą sferę mojego życia. Jestem wdzięczna losowi, że wybory Miss Polski w roku ubiegłym odbyły się w gronie najbliższych osób, przyjaciół i publiczności.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Zasiada pani w jury konkursu Miss Polski 2020, w gronie inspirujących i wspaniałych kobiet. Cieszy się pani, że może wybierać swoją następczynię?
- Tak, oczywiście, że się cieszę. W tym roku gala jest również wyjątkowa, co prawda nie jubileuszowa, ale w jury zasiądą same kobiety między innymi Joanna Liszowska, Anna Wyszkoni, czy Ewa Wachowicz, również była Miss, więc cieszę się, że będę mogła znaleźć się w gronie tak pięknych i wyjątkowych kobiet.
- Jakich cech szuka pani u przyszłej Miss Polski?
- Tak naprawdę wypatruję swoją faworytkę już na pierwszym zgrupowaniu. Sądzę, że wygląd to nie wszystko. Chciałabym, żeby dziewczyna pokazała coś od siebie. Bardzo zależy mi na tym, aby była sobą i nikogo nie udawała. Szczerość urzeka ludzi, mnie również. Chciałabym, aby kandydatka miała chęć niesienia pomocy. Uważam, że Miss Polski to osoba, która powinna dawać przykład innym i wykorzystywać swój tytuł w celach dobroczynnych.
- A czy zdradzi pani, kto jest pani faworytką?
- Tego niestety nie mogę zdradzić (uśmiech).
Rozmawiała Paula Brzezińska
Finał Miss Polski 2020 na żywo w niedzielę 17 stycznia o godz. 20:00 w Telewizji POLSAT.