2020-10-05

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 2, odcinek 31

Było pięć par, zostały cztery, a po ogłoszeniu wyników już tylko trzy! Randkowe reality show Polsatu nabiera tempa, a decydujące chwile coraz bliżej. W trakcie zabawy przekonaliśmy się, co orzekłby sąd, gdyby rozstrzygał o ich uczuciach. Prawdziwy wyrok jednak dopiero nastąpi. Kto zasługuje na udział w finale drugiej edycji „Love Island. Wyspa miłości”?

Wszystko o uczestnikach w aplikacji, którą znajdziecie tutaj:
https://loveislandwyspamilosci.page.link/app

Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na IPLA.TV.

Na dobry wieczór i na dobranoc odprowadzamy Oliwię i Mikołaja do Kryjówki. Taki prezent ostatecznie otrzymali od pozostałych singli i singielek w otwartym głosowaniu. Nie kryli, że to był dla nich bardzo ważny moment. - Poszliśmy kroczek dalej - przyznał chłopak, pełen nadziei, że wszystko zmierza w jak najlepszym kierunku. Pojawił mu się nawet w głowie pomysł na wspólny prysznic, ale szybko obrócił to w żart.

- Czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie? - Alicja zapytała wprost Mundka o ich przyszłość. - Wydawało mi się, że po jakimś czasie coś tam pyknie dalej, ale chyba... no nie wiem, czy to czujemy - zastanawiała się. - To się rozwija spokojnie i jakieś kroki będziemy podejmować - odparł chłopak. Z naciskiem na słowo „spokojnie”. Oboje uznali, że nie ma co się napinać, ale następnego dnia okazało się, że... „zwiała” mu z łóżka. To był znak?

Tego problemu z Oliwią nie miał Mikołaj w Kryjówce. Nie tylko dlatego, że jest tam jedno wielkie łoże. Ich pojawienie się na śniadaniu zostało przyjęte tradycyjnym „no i jak?”. Dziewczyny poszły porozmawiać do sypialni, a chłopaki usiedli na leżakach. - Nastąpiło zwolnienie blokady? - zapytał Dominik. - Tego nie oczekiwałem i może nawet cieszę się, że to nie nastąpiło - odpowiedział Miki. - Na pewno to idzie w dobrą stronę - powtarzał, gdy Igor zapytał o nadrobienie zaległości.

- Masaż mi zrobił na plecach, całuski i tak dalej były, no nie - relacjonowała Oliwia. - Mikołaj tam atakował trochę - rozśmieszyła koleżanki. - Rozmawialiśmy i sam nie chciał, żeby teraz to tak wyszło. Na wszystko jest czas. Ale tak się do siebie mega zbliżyliśmy - cieszyła się szczęśliwa, że przed nimi nowy etap, który rozpoczął się właśnie dzięki Kryjówce.

A potem wszyscy poszli na drzemkę, kompletnie nie spodziewając się, co ich czeka, gdy się obudzą... Kolejno byli wzywani do natychmiastowego oddania głosu na tę parę, która ich zdaniem nie ma szans na miłość, a potem usiedli w kręgu ognia. „Zdecydowaliście, że trzydzieści minut na spakowanie walizek mają... Alicja i Mundek. #uczuciezwyciezy #kazdabajkamaswojkoniec”. Jednogłośnie.

- Dziękuję za takie głosowanie, bo taka jest prawda. Myślę, że Alicja się ze mną zgodzi - oświadczył chłopak. - Chcę wam z całego serca podziękować za drugą szansę, która od was dostałem, bo gdyby nie wy, to nie byłoby mnie tutaj ponownie - dodał Mundek. - Cudowne chwile tu spędziłam. Kocham was wszystkich i będę na was czekać - powiedziała jego ostatnia partnerka w programie. Czułych pożegnań nie było końca. Wszyscy związali się ze sobą bardzo mocno.

Jak będą wspominać „Love Island. Wyspa miłości”? - Spędziłam tutaj wspaniałe chwile z ludźmi, którzy stali się dla mnie na ten czas taką małą rodziną. Jestem wdzięczna za ten czas i te wspomnienia - podsumowała udział w show Alicja. - Cieszę się, że opuszczamy tę willę jako taka para dobrych przyjaciół z uśmiechem, bez smutku - dodał Mundek.

W grze zostały tylko cztery pary. Dyskusje o prawdziwych uczuciach mogą okazać się kluczowe. - Ja się w ogóle czegoś takiego nie spodziewałam. Dla mnie to jest jakiś szok! Ja tak nie mam za często. Poczułam z nim więź - Magda dzieliła się emocjami z Olą, a ta podpytywała, jakie mają dalsze plany z Igorem. - Rozmawialiśmy i on już chce pod koniec października mieszkać w Warszawie. Czuję się przy nim dobrze - usłyszała.

Tymczasem mamy wiadomość: „Dominik, czasem najdrobniejsze nieporozumienia mogą urosnąć do rangi tragedii a wielkie problemy niewiele znaczyć. Dziś staniecie na wokandzie, by rozstrzygnąć wszystkie niesnaski. #takwysokisadzie #uwagabedzieogloszeniewyroku”.

Prawdziwy wyrok miał zostać jednak dopiero ogłoszony... Po głosowaniu w oficjalnej aplikacji, trwającej do końca odcinka, to widzowie decydowali, która z czterech par ma opuścić program. Każdy fan „Love Island. Wyspa miłości” mógł sam wybrać finalistów.

Nieuchronnie zbliża się finał, ale dla uczestników czas w show leci zupełnie inaczej. Rafał odniósł wrażenie, jakby znał się z Olą już cztery miesiące, a ona, że na pewno dłużej niż miesiąc. - Takie silne już przywiązanie jest między nami, że jak dłuższą chwilę nas nie ma, to czuć taki niepokój. A później jest tak jak narkotyk. Zakochuję się w tobie, a może zakochałem - opisał odczucia chłopak.

Na jakim etapie są ostatni Kryjówkowicze? - Gdybym cię wybrał na początku, to nie wiem, czy by się to poukładało - zastanawiał się Mikołaj, analizując różne scenariusze. - Jest dobrze, jak jest teraz - uznała Oliwia. - Pamiętaj, zawsze mam rację - dodała i kokieteryjnie zaśmiała się dziewczyna.

Czy ten oddzielny pokój ma rzeczywiście aż taką moc? Niespodziewanie szansę na sprawdzenie tego otrzymała kolejna para. „Magda i Igor, jesteście hot! Serio! Dość już tych okrągłych gadek, macie wreszcie chwilę spokoju. Przekonajcie się, jak to jest, być tylko we dwoje w Kryjówce. #lastdance #powercouple”.

- W warcaby będziemy grać - zapowiedział Igor. - Mam na niego ochotę - przyznała Magda dziewczynom. Panowie natomiast ostrzegali, że to „niebezpieczne” miejsce. - Postaram się być w dwóch tysiącach procent romantyczny. Podkręcę skalę romantyzmu - obiecywał chłopak.

A my zapraszamy na kolejny odcinek, gdzie skala emocji też przekroczy wszelkie normy!

Love Island. Wyspa miłości od poniedziałku do piątku oraz w niedziele o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci