2020-10-04

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 2, odcinek 30

Tym razem dziewczyny wzięły sprawy w swoje ręce i wskoczyły... w spodnie! Panowie nie mieli ochoty na zabawę w przebieranki i postanowili się zbuntować. Co się wydarzyło i dlaczego? W „Love Island. Wyspa miłości” nie brakuje emocji. Wszyscy mieszkańcy hiszpańskiej willi już czują, że finał randkowego reality show zbliża się wielkimi krokami. Kto najlepiej wykorzystał ten czas?

Wszystko o uczestnikach w aplikacji, którą znajdziecie tutaj:
https://loveislandwyspamilosci.page.link/app

Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na IPLA.TV.

- To tylko my Madzia wierzyliśmy inaczej - zwrócił się Mundek do dziewczyny po wyeliminowaniu Kornelii i Miki. - Ja w ogóle nie pomyślałabym, żeby inaczej zagłosować - odpowiedziała, pewna tego, że inni dokonają przeciwnego wyboru. Igor tylko przytakiwał, doceniając demokratyczną zasadę, która obowiązuje w randkowym reality show. - Kurczę, jak to czujesz, to głosujesz na to - podsumował.

Skorzystali na tym Oliwia i Mikołaj, ale sam fakt, że do końca nie byli pewni rozstrzygnięcia i musieli stać przed wszystkimi, wywołał ogromne emocje. - Nie mam już siły - powiedziała zapłakana dziewczyna. - Nie mogłam się ogarnąć. Nogi mi się telepały... - przyznała. - Taka chwila może nas po prostu zbliżyć. Trzeba się cieszyć z każdego dnia, który tutaj mamy - dodał chłopak.

Zaskoczenie towarzyszyło także Alicji i Mundkowi, ale zupełnie z innego powodu. - Nie spodziewałam się takiego obrotu akcji. Myślałam, że to my gdzieś tam też... - rozpoczęła. - Też miałem to z tyłu głowy - przyznał. - A ja uważam, że Mika by się otworzył - argumentował swój wybór, nieprzekonany, że Oliwia i Mikołaj stworzą coś trwalszego.

Reguły gry są nieubłagane i wywołują wiele komentarzy uczestników. - Chora akcja, że musisz wybierać pomiędzy ludźmi, których lubisz tak samo - stwierdziła Ola w rozmowie z Rafałem. Jego zdaniem głos na Oliwię i Mikołaja był uzasadniony. Tłumaczył dziewczynie, że opierał się na słowach Kornelii. - Powiedziała, że nie chce już się wkręcać w Mikę - wyjaśnił, co od niej usłyszał.

Kolejny dzień rozpoczęli od treningu, a po śniadaniu porcja życiowych analiz. - Ja bym nie wytrzymał - powiedział Igor, zastanawiając się w rozmowie z Mundkiem, co by było, gdyby do willi nie weszła Magda i czy wtedy dalej tworzyłby związek z Oliwią. - Zobacz, to jest taka słodka diablica - odparł kolega. - To dzieciak jest - kontrował Londyńczyk. - Nie ma osaczenia - wyjaśniał różnicę w emocjach pomiędzy byłą a nową dziewczyną.

To już ten czas, kiedy zaczynają się poważne rozmowy o tym, co będzie po programie. Julia z Magdą zastanawiały się, jakie będą reakcje ich rodziców na nowych chłopaków, a Ola z Oliwią rozprawiały o spędzaniu razem czasu, imprezowaniu i odwiedzaniu się w Polsce.

Zanim jednak do tego dojdzie mamy wiadomość: „Myszki i Kocury, wybierzcie sami, kto dziś wejdzie do... Kryjówki. Pamiętajcie, to wasz dom! Wy ustalacie reguły. #demokracjanawyspie #wolnamilosc”. No i zebrali się, debatowali, a potem głosowali. Okazało się, że szansę na kolejny krok w związku dostali Oliwia i Mikołaj.

Kolejny panel tematyczny w żeńskim duecie to „złota reguła, kiedy powinno się uprawiać seks w relacji”. - Raz w życiu miałam tak, że na pierwszej randce. Większość razy, że trochę czasu musiało minąć, a czasem było tak, że się z kimś spotykałam i w ogóle nie miałam ochoty - opowiadała Alicja. - Ja nigdy na pierwszej randce. W ogóle spałam z trzema mężczyznami - ujawniła Magda. - Dla mnie seks nie jest czymś, co sprawia taką przyjemność, żebym to miała z obcym jakimś gościem - dodała.

Pora na wyniki głosowania w bezpłatnej aplikacji. Już wiemy, kto został uznany za największych słodziaków na „Wyspie miłości”. Ze zdecydowaną przewagą zwyciężyły dwie pary, nagrodzone małymi randkami. Pierwsi to Dominik i Julia. - Czyścimy sobie uszka, myjemy plecki i się masujemy - potwierdziła słuszność wyboru dziewczyna. Rozkosznych wątków nie brakowało, ale mieli również okazję wyznać czy są zazdrośni i w jakich sytuacjach.

Toast wypili także Igor z Magdą. Zgodnie stwierdzili, że nie można być jednak przesadnie słodkim, a kłótnie też mogą być konstruktywne. - My się nigdy nie kłócimy, ale jestem ciekawy, jak to będzie - zastanawiał się. - Kłótnie budują - uznał i zapytał, jakie jej zdaniem ma wady. - Spóźniam się. Lubię mieć taką swoją przestrzeń czasem, żeby się odciąć - zdradziła. - Myślę, że wszystkie te nasze cechy, pozytywne i negatywne, odkryjemy po programie - podsumowała.

Okazuje się, że niektóre cechy już są na tyle widoczne, że trzeba o nich głośno mówić. - Wobec niego i tylko wobec niego jest grymaśna, ciągle coś mu wytyka, ciągle wybrzydza, ciągle coś jej się nie podoba w jego zachowaniu - w ten sposób Rafał analizował zachowanie Oliwii wobec Mikołaja i dopytywał go, czy jego zdaniem jest rozpieszczona. - Ma olej w głowie. Zaskakiwała mnie swoimi „kminami” - docenił 19-latkę. - Jest bardzo bystra, ogarnięta - przytaknął mu Miki.

To prawda, czasami trzeba się wykazać i dokonać dużej przemiany. Mamy wiadomość: „Wyspiątka, Polacy podziwiają wasz nieziemski seksapil, wynikający z kobiecej delikatności i męskiej siły. Macie taki wdzięk, że zamiana ról w garderobie stanie się początkiem wyjątkowego wieczoru. #sexysenioritas #dziewczynyzwasami”. Panowie zbuntowali się i stanowczo nie chcieli kolejny raz wskakiwać w sukienki...

Zadania podjęły się natomiast dziewczyny, które postanowiły sprawdzić, jak będą prezentować się w męskich wcieleniach swoich partnerów. Dobrały się do ich garderoby, a efekty przeszły wszelkie oczekiwania! Chłopaki z tabliczkami mogli przyznawać punkty. Ich zdaniem najlepszą metamorfozę zaprezentowała Oliwia.

Na koniec... - Kobiety zawsze dają radę - powiedziała Alicja. - To my nosimy spodnie w tym domu dzisiaj - podsumowała Magda. A jutro? Niespodziewane głosowanie! Tego nie można przegapić.

Love Island. Wyspa miłości od poniedziałku do piątku oraz w niedziele o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci