2020-05-22

Dzień 1. Polsat Festiwal: Giganci w Sopocie

Oto największe gwiazdy polskiej muzyki na scenie Opery Leśnej. W niezwykłą podróż w czasie zabrali widzów wyjątkowi artyści: Zbigniew Wodecki, Beata Kozidrak i Bajm, Agnieszka Chylińska oraz zespół T.Love. Koncerty z pustego amfiteatru w Sopocie prowadził Krzysztof Ibisz. Wzruszenia i pozytywne emocje na długo zostaną w naszej pamięci!

- Dobry wieczór Polsko! Dobry wieczór Sopot! Rozpoczynamy najważniejsze muzyczne wydarzenie tej wiosny: Polsat SuperHit Festiwal 2020. Tymi słowami rozpocząłbym dzisiejszy wieczór po raz osiemnasty - powitał wszystkich Krzysztof Ibisz. Tym razem niestety bez wspaniałej sopockiej publiczności. - Z wiadomych względów musieliśmy odwołać nasz festiwal. Jestem tu sam... - rozpoczął wyjątkowy koncert Giganci w Sopocie.

Powspominajmy... W latach 80. na fali młodzieńczego buntu pojawił się zespół T.Love z niepodrabialnym Muńkiem Staszczykiem przy mikrofonie. Zobaczyliśmy koncert podsumowujący 35-lecie częstochowskiej kapeli, jeden z ostatnich ich występów. Nie mogło zabraknąć przełomowych dla grupy i polskiej muzyki utworów, takich jak np. „IV Liceum Ogólnokształcące” oraz „To wychowanie”, który stał się hymnem pokolenia. „Dziękuję mamie i tacie za opiekę, za ciepło rodzinne i kłótnie przy kolacji, dziękuję szkole za pierwsze kontakty, za dzikie wakacje i nerwy w ubikacji”. Podczas jubileuszu został wykonany z gościnnym udziałem Kasi Kowalskiej.

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych hitów grupy jest do dziś pastiszowa piosenka „Chłopaki nie płaczą”, nagrana w 1997 roku, nawiązująca do ówczesnej mody na boysbandy.

Panowie zaprezentowali także wyjątkowy utwór „Warszawa”, wydany w 1989 roku, a do dziś przez wielu fanów wskazywany jako jeden z najważniejszych w twórczości T.Love.

Na zakończenie przebój „King” z gościnnym udziałem Korteza. „Uważaj na sąsiadów swych, bo lubią dawać cynk. Ty wiesz, kto rządzi w mieście. Tu biskup z komisarzem - king!”.

Kolejną wielką osobowością związaną z Operą Leśną jest Agnieszka Chylińska, która w 2019 roku świętowała tam urodziny. Przypomnieliśmy sobie przede wszystkim jej przeboje nagrane z zespołem O.N.A., założonym przez Grzegorza Skawińskiego, gitarzystę i kompozytora Kombi w 1994 roku, do którego zaangażowano ją w roli wokalistki jako 18-letnią debiutantkę. Na początku były „Drzwi”, bluesowy singiel, który szybko opanował listy przebojów.

Jeszcze większe zamieszanie zrobiła rockowa ballada „Kiedy powiem sobie dość” z drugiego albumu „Bzzzzz”, wydanego w 1996 roku. Do dziś jest najbardziej rozpoznawalnym utworem w historii grupy, która zakończyła działalność w 2003 roku.

W 2009 roku artystka wróciła z solowym projektem i tanecznymi brzmieniami, jak w „Nie mogę Cię zapomnieć”. Pierwszy singiel z „Modern Rocking” nie tylko królował w rankingach, ale także zdobywał ważne nagrody, np. za Cyfrową Piosenkę Roku.

Potem znów nastąpiła dłuższa muzyczna przerwa, na świat przyszły jej dwie córki, a Agnieszka Chylińska wróciła w 2016 roku jako „Królowa łez”, dając tytułem drugiego solowego albumu wyraźnie znać, że warto być „Forever Child”.

W sobotę 23 maja jednym z najważniejszych momentów było wspólne uczczenie trzeciej rocznicy śmierci Zbigniewa Wodeckiego. Wszyscy pamiętamy jego szczery, przyjacielski i dobroduszny uśmiech, charakterystyczną fryzurę oraz nieodłączną trąbkę, ale przede wszystkim cudowny głos, który wiele razy rozbrzmiewał na sopockiej scenie i czarował odbiorców.

Duże znaczenie dla artysty miał utwór „Rzuć to wszystko, co złe”, który otwierał jego debiutancki album zatytułowany „Zbigniew Wodecki”, wydany w 1976 roku. W 2015 roku piosenka została ponownie nagrana razem z formacją Mitch & Mitch na płycie „1976: A Space Odyssey” i zasłużyła na prestiżową nagrodę Fryderyka.

Kilka lat wcześniej, bo w 1972 roku, nagrał „Znajdziesz mnie znowu”, piosenkę, która rok później trafiła na minialbum „Tak To Ty”, a wykonywał ją wówczas z grupą Partita.

W obowiązkowym zestawie hitów nie mogło zabraknąć „Chałupy Welcome to”, do którego powstał słynny teledysk na plaży nudystów.

Nie tylko oddani fani świetnie znają pełen nostalgii „Z Tobą chcę oglądać świat”. Podczas pamiętnego jubileuszowego wieczoru z okazji 40-lecia pracy artystycznej muzykowi w duecie towarzyszyła Natalia Szroeder. W oryginale partnerowała mu natomiast Zdzisława Sośnicka. Pomysł na taki mariaż zrodził się zimą 1986 roku, gdy grupa artystów występowała w północnej Polsce i zatrzymała się w sopockim hotelu Grand. Autorem słów został Jonasz Kofta.

Jedną z najbardziej znanych kompozycji Zbigniewa Wodeckiego jest „Zacznij od Bacha”, która pochodzi z 1977 roku. Warto się wsłuchać... „nim słońce po dachach zeskoczy, jak kot po nocy ćmej”.

A na koniec główny muzyczny temat z bardzo popularnej w czasach PRL dobranocki „Pszczółka Maja”. - Będziemy Cię pamiętać, Zbyszku! - powiedział Krzysztof Ibisz.

Już wiemy, że Sopot to królestwo niezwykle charyzmatycznych wokalistek. Do wspólnej zabawy w Operze Leśnej zawsze porywała wszystkich Beata Kozidrak z zespołem Bajm. - Tęsknię za publicznością - przyznała podczas live czatu z Krzysztofem Ibiszem w mediach społecznościowych Polsatu. Artystka w trakcie pandemii szczególnie odczuła brak kontaktu z fanami. W trakcie spotkania na Facebooku nawiązała również do jednego z największych hitów, czyli „Co mi Panie dasz” z pierwszej płyty z 1983 roku. - Mój wokal jest moim darem - podkreśliła, zapytana przez prowadzącego, jak dba o swój głos.

Wielkie umiejętności zaprezentowała również w utworze „Biała armia” z płyty o tym samym tytule, wydanej w 1990 roku.

Wróciliśmy także wspomnieniami do debiutanckiego albumu Bajmu. To na nim znalazł się przebój „Nie ma wody na pustyni”, doskonale znany z charakterystycznego klipu, nakręconego na Pustyni Błędowskiej, która udawała wówczas egipskie plenery. „Tylko piach! Suchy piach!” - śpiewała gwiazda.

Muzycy z Lublina zasłynęli również dwuznacznym przekazem w piosence „Józek, nie daruję Ci tej nocy”. Utwór ten rozsławił grupę na początku kariery, a po latach Beata Kozidrak przyznała, że miał to być protest song i nie chodziło o Józka, a Wojciecha... Jaruzelskiego oraz sprzeciw wobec stanu wojennego wprowadzonego 13 grudnia 1981 roku.

Nadszedł czas na pożegnanie z publicznością. Nic lepiej nie odda nastroju, niż „Ta sama chwila”. „Niech każdy dzień dodaje nam sił, może znajdziemy siebie znów”, bo „miłość mocniejsza jest od skał”. Giganci w Polsacie i ich piosenki zostaną z nami na długo w pamięci!

W roli prowadzącego koncerty z pustej Opery Leśnej wystąpił niezastąpiony Krzysztof Ibisz.