2020-03-11

„Nasz nowy dom” - odcinek 171: Komorowo

W starym drewnianym domu mieszka wyjątkowa rodzina. Pan Ireneusz samotnie wychowuje poruszającego się na wózku inwalidzkim syna Bartka, a do tego opiekuje się także sędziwym ojcem Zygmuntem. Żyją bez łazienki i ciepłej wody w kranie, a to nie wszystkie ich problemy. Katarzyna Dowbor i jej ekipa w ciągu pięciu dni całkowicie zmieniają ich lokum, a także i życie.

Oglądaj program „Nasz nowy dom” online na IPLA.TV.

Komorowo to niewielka kurpiowska wieś położona na Mazowszu. W drewnianym domu mieszka trójka mężczyzn, którzy pomimo przeciwności losu zachowują pogodę ducha. Głową rodziny jest pan Ireneusz. Mężczyzna nie pracuje ze względu na konieczność opieki nad chorym synem.

- Bartek, gdy się urodził, miał niepokojące wyniki krwi. Po kilkunastu badaniach okazało się, że to zanik mięśni. Przestał chodzić cztery lata temu. Ta choroba postępuje cały czas - opowiada. Do tego zajmuje się także 87-letnim ojcem Zygmuntem. - Obiady, pranie czy sprzątanie. Wszystko to jest na mojej głowie. Nie jest łatwo, ale jakoś sobie radzimy - opisuje.

Dom nie jest dostosowany do potrzeb osoby niepełnosprawnej. Przedwojenny drewniany budynek ma wysokie progi i dziurawe podłogi, które utrudniają poruszanie się Bartkowi wózkiem inwalidzkim. - Nie mamy łazienki i toalety. Myję go na łóżku. Myjemy się w miskach - przedstawia dramatyczne warunki ojciec.

Budynek ogrzewany jest starą kozą i piecem kaflowym. Dach jest nieszczelny i pokryty niebezpiecznym dla zdrowia eternitem. Stara instalacja elektryczna stanowi zagrożenie. - Robię, co mogę, ale nie mam na razie takich środków i możliwości, żeby wyremontować ten dom - mówi pan Ireneusz.

Dom nie spełnia właściwie żadnych potrzeb. - Brakuje mi łazienki, pokoju i kuchni - wylicza 14-letni Bartek. Choć zakres prac do wykonania jest bardzo duży i obejmuje między innymi wymianę dużego dachu, stworzenie od podstaw łazienki i wybudowanie szamba, to Katarzyna Dowbor wypowiada magiczne słowa: - Wyremontujemy wasz dom!

- Czuje wielką radość. Nie mogę się doczekać - mówi Bartek, kiedy tata pakuje ubrania na ich pierwsze wspólne wakacje. Chwilę później pojawiają się architekt Maciej Pertkiewicz i kierownik ekipy budowlanej Artur Witkowski.

Tata i syn odpoczywają w hotelu otoczonym lasem. Pojawia się tam architekt Martyna Kupczyk, aby pokazać, co dzieje się w ich domu. Jak reagują na widok budowlańców w trakcie „demolki”? - Zaraz będzie całkiem inaczej, ale teraz nie jest za ciekawie - mówi Ireneusz. - Bardzo się cieszę, bo będzie lepiej - dodaje z uśmiechem Bartek.

Martyna Kupczyk zabiera pana Ireneusza na spotkanie z wyjątkową osobą, z którą może porozmawiać o swojej pasji. Eugeniusz Węgiełek jest artystą ludowym, który od czterdziestu lat zajmuje się rzeźbieniem w drewnie. Cenne rady, wspólna praca i dłuta w prezencie sprawiają, że z twarzy ojca nie schodzi uśmiech. - Jestem bardzo zadowolony. Teraz będzie mi to coraz łatwiej szło - mówi.

Bartek uwielbia rysować, dlatego Martyna przygotowała dla niego wizytę w centrum nauki, w którym dowiaduje się wielu interesujących informacji o kolorach, a także o innych zjawiskach związanych ze sztuką. Jedną z atrakcji jest wykonanie rysunku z pomocą siatki perspektywicznej. Chłopiec jest zachwycony. - Podobało mi się - mówi zadowolony.

Remont przyciąga także sąsiadów i przyjaciół rodziny, która zjawia się, aby wesprzeć ekipę w sprzątaniu podwórka. Słodkim akcentem jest fura pączków, którymi mogą posilić się budowlańcy. - Jesteśmy bardzo wdzięczni. Warto jest Irkowi pomóc. Zasługuje na to jak nikt - mówi sąsiadka Krystyna.

Nadchodzi wyczekiwany moment. W drodze do domu głowa rodziny odczuwa jednak pewne napięcie. - Nerwy są na pewno - stwierdza Ireneusz. Pozostali członkowie są pełni nadziei. - Nie mogę się doczekać, aż zobaczę nowy dom - mówi z kolei pan Zygmunt. - Wyobrażam sobie, że będzie ładny - dodaje Bartek.

Czy remont spełni ich marzenia o lepszym życiu?

Nasz nowy dom w środę i czwartek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.