2018-06-20

Beata Tadla: Życie daje lekcje, więc niczego nie żałuję

Czy emocje po udziale w tanecznym show Telewizji POLSAT już opadły? Dziennikarka zdobyła Kryształowa Kulę, ale wygraną okupiła cieżką pracą i problemami prywatnymi. Co pomogło jej poradzić sobie z presją?

Beata Tadla zwyciężyła ósmą edycję „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”, a jej widowiskowe występy na długo pozostaną widzom w pamięci. Dziennikarka oprócz wielogodzinnych treningów musiała podołać obowiązkom zawodowym i domowym. Okazuje się, że sekretem jej znakomitej formy jest zdrowy tryb życia, który pozwolił jej sprostać niedawnym wyzwaniom. - Zdrowe jedzenie to konieczność przy tak angażującej, stresującej i wymagającej pracy jak moja - mówi dziennikarka w rozmowie z „Shape”. Prezenterka unika mięsa, białej mąki, mleka i piwa. Jej menu jest pełne warzyw, ryb czy wartościowych ziaren jak choćby słonecznika. - Świadomie wybieram to, co jem. Patrzę na każdą etykietkę, zanim kupię jakiś produkt. Staram się robić jedzenie sama - wyznaje.

Udział w programie „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” pomógł dziennikarce uporządkować życie po rozstaniu z partnerem, Jarosławem Kretem, który również był uczestnikiem show, jednak odpadł tuż po jego rozpoczęciu. Prezenterka w trudnych chwilach otrzymywała wsparcie zarówno znajomych, jak i rodziny. - Pomogła mi też najważniejsza dla mnie osoba, czyli syn, mój skarb kochany. Był dla mnie bardzo wyrozumiały. On też namówił mnie, żebym nie rezygnowała z udziału w programie po pierwszym odcinku - wspomina Beata Tadla.

Mimo skomplikowanej prywatnej historii, dziennikarka niczego nie żałuje. - Wszystko, co nas spotyka, daje nam lekcje, doświadcza nas, wystawia na próbę. Nie zawsze mamy na to wpływ, ale zawsze to my decydujemy, jak z tego wyjść - tłumaczy.

Dzięki takiemu podejściu Beata Tadla nie tylko podjęła wyzwanie i rzuciła się w wir pracy, lecz także w pięknym stylu zdobyła prestiżową Kryształową Kulę. Patrząc na jej dzisiejszą pozycję w show-biznesie i kolejne okładki prasy kolorowej, na których się pojawia, bez wątpienia można stwierdzić, że nadszedł jej czas.

Mona Mon

Zobacz także:
„Taniec z Gwiazdami” wiosennym hitem Polsatu
Co Beata Tadla i Jan Kliment powiedzieli po zwycięstwie?
Oni wytańczyli Kryształową Kulę w ósmej edycji show!
Beata Tadla: To była długa i wyboista droga
Beata Tadla: Po pierwszym tańcu chciałam zrezygnować!