2017-12-22

Gaja Staroń i tradycyjne Święta w piżamie

0

Jedna z twarzy Fundacji POLSAT na Święta specjalnie dla POLSAT.PL. Razem z mamą opowiada, jak spędzą Wigilię, Boże Narodzenie i drugi dzień Świąt, kiedy to Gaja obchodzi urodziny. Wspominają też, jak wiele zawdzięczają Fundacji.

Gaja Staroń urodziła się bez obu rąk i nogi. Wcześniej lekarze odradzali jej mamie poród, a już w trakcie ciąży sygnalizowali, że dziecko urodzi się niepełnosprawne i oferowali aborcję. Rodzice nie chcieli jednak o tym słyszeć. Urodziła się w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia i szybko trafiła pod opiekę Fundacji POLSAT. - Trudno mi sobie przypomnieć, czy miała wtedy półtora roku czy dwa lata, ale to były wczesne początki, chyba zaraz po tym, jak wymarły dinozaury. Fundacja jest z nami po prostu od zawsze - wspomina jej mama, Aleksandra Stańczak.

Dzięki Fundacji rodzina mogła kupić dla córki protezy ręki i nogi, wózki, ale też - Inne artykuły, które pomagały mi wychowywać Gaję, a na które nie mogłabym sobie pozwolić, bo jestem biedną nauczycielką. A były to kwoty rzędu kilkudziesięciu tysięcy, o których normalnie mogłabym pomarzyć. I nie chodziło tylko o protezy, lecz także o takie sprzęty jak lampki antydepresyjne, które pomagały nam przetrwać najciemniejsze miesiące roku. Dzięki Fundacji nie musiałam się o to wszystko martwić i mogłam poświęcić czas i energię dziecku - twierdzi mama Gai. A sama Gaja dodaje: - Wiem, że dla mojej mamy było to też ogromne wsparcie emocjonalne i psychiczne, a nie tylko materialne.

Potwierdza to zresztą sama pani Aleksandra: - Ponieważ Fundacja jest, to zawsze mam się do kogo zwrócić. To bezcenne. Wiem też, że wielu rodziców czerpie korzyść z tego, że mają kontakt z innymi rodzicami i nie są zostawieni sami sobie. Akurat ja wiele z tego nie korzystałam, bo jestem bardzo zajęta własnymi sprawami, ale wiem, że dla wielu osób to było cenne - dodaje.

 A jakby same miały mało potrzeb, to Gaja i jej mama angażują się też w pomoc innym podopiecznym Fundacji POLSAT. - Pani prezes wyjątkowo nas polubiła i mimo że nie mam trzech kończyn, to uznała, że mogę być przedstawicielką osób niepełnosprawnych. Jestem w końcu przykładem na to, że mimo braku tych trzech kończyn można być szczęśliwą. Pozwalam innym ludziom, choćby takim bez jednej kończyny, to dostrzec - twierdzi Gaja. - Bo my jesteśmy takie, że nie skupiamy się na tym, co nas spotkało. Mimo wszystko po prostu cieszymy się życiem i dajemy z siebie innym, co możemy - dodaje jej mama.

Dlaczego to robią? Bo dostrzegają moc zmieniania rzeczywistości i zasięg akcji Fundacji POLSAT. - W miejsca, gdzie kiedyś nie mogłam wjechać, teraz wjeżdżam bez problemu. Osobiście nie spotykam się z ostracyzmem, ale mam znajomych, którzy jeżdżą na wózkach i oni mieli problemy z rówieśnikami w szkole. I to się na przestrzeni czasu zmieniało. Dzięki takim fundacjom osoby niepełnosprawne zaczęły wychodzić z domów, a społeczeństwo staje się coraz bardziej świadome ich potrzeb - twierdzi Gaja. - Poza tym strasznie nudno byłoby tylko czekać na pomoc. Coś trzeba robić w życiu, więc dlaczego tego nie spożytkować w sposób wartościowy dla innych? - dodaje.

Święta Bożego Narodzenia spędzą razem, w gronie najbliższych. - Mamy jeszcze dwójkę innych dzieci i wielką choinkę. Będzie wesoło, pośpiewamy kolędy, bo Święta spędzamy zgodnie z tradycją. I bardzo tego pilnuję, żeby Gaja nie była poszkodowana. Bo rodzice często kupują dzieciom urodzonym w tym okresie jeden prezent na Wigilię i urodziny. A Gaja zawsze dostaje coś najpierw w Wigilię, a potem w drugi dzień Świąt na urodziny - twierdzi mama. A Gaja najchętniej spędziłaby ten czas w piżamie, by odciąć się od codzienności w ciągłym biegu. Leniwa, acz przyjemna tradycja.

Fundacja POLSAT to jedna z największych organizacji pozarządowych działających na terenie Polski. Od dwudziestu lat kieruje pomoc do chorych dzieci i ich rodziców. Choroba dziecka to dla wielu polskich rodzin dramat nie tylko w wymiarze emocjonalnym, lecz także materialnym. Specjalistyczne leczenie, środki farmaceutyczne czy zabiegi operacyjne wiążą się z kosztami, które często przekraczają możliwości finansowe rodziców. A państwowa służba zdrowia nie jest w stanie otoczyć właściwą opieką wszystkich potrzebujących. Fundacja POLSAT stworzyła więc system szybkiej i skutecznej reakcji na prośby o pomoc. Pieniądze przeznaczane są na zabiegi, operacje, terapie i rehabilitację.

Do dziś Fundacja objęła swoją pomocą 30 989 małych pacjentów i wsparła finansowo 1203 szpitale i ośrodki medyczne w całym kraju, które zostały wyremontowane lub wyposażone w nowoczesny sprzęt medyczny. W sumie na cele statutowe Fundacja przekazała dotąd 222 828 797,25 złotych. Fundusze na prowadzenie działalności pochodzą z ogólnopolskich kampanii, darowizn, dotacji wielu firm i osób prywatnych.

Zobacz także:
Natalia Szroeder: To frajda sprawiać bliskim radość
Marcin Miller: Polsat nie poddaje się stereotypom
Paweł Sołoducha: W Święta wybieram tradycję
Ania Wyszkoni: Mamy sushi, ale ważniejszy jest opłatek
Frele, czyli zabawa i świętowanie po śląsku
Ewa Farna: Fajnie tak po prostu ze sobą być
Martyna Kupczyk: Gesty mówią wszystko
Jakie filmy w grudniu w Polsacie? Sprawdź, co będzie

Komentarze