2017-05-10

O czym marzyła i jaka jest Danuta Stenka?

0

Wybitna aktorka opowiedziała w programie „Demakijaż” o kulisach kariery. Danuta Stenka zdradziła szczegóły z lat młodości oraz opowiedziała o losach swojego małżeństwa. Podała również swój przepis na szczęśliwe bycie razem.

- Witam Danutę, pierwszą damę polskiego kina - rozpoczął program prowadzący Krzysztof Ibisz. Danuta Stenka urodziła się na Kaszubach. W matematyczno-fizycznej klasie nawet nie śniła o teatrze. Ten i tak się o nią upomniał i szybko stał się jej wielką miłością. Zakotwiczyła się w Teatrze Narodowym. Jej oszałamiający talent przed szeroką widownią odkrył serial „Boża podszewka”. Roztrzepana Judyta, uwodzicielska George Sand, czy silna niezależna pani doktor Elżbieta Bosak. Bez względu na to, w jaką rolę wciela się aktorka, zawsze jest znakomita. Zazwyczaj uśmiechnięta, pełna ekspresji, a jaka jest prywatnie?

- Każdy z nas ma plan żyć długo i szczęśliwie. Tego myśmy się naczytali w bajeczkach - mówi Stenka. Pochodzi z małej miejscowości. Jak sama przyznała, Kartuzy wydawały jej się wielką metropolią. Przyjazdy do Trójmiasta rodziły różnego rodzaju zabawne i zaskakujące sytuacje. Aktorka w wesoły sposób opowiedziała prowadzącemu program, przygodę z fałszywymi kontrolerami biletów. - Od czasu do czasu wraca do mnie żal, że ci panowie wykorzystali biednego człowieka - powiedziała artystka.

- Jak to się stało, że wylądowałaś w szkole teatralnej? - zapytał Krzysztof Ibisz. - Nigdy to nie było moim marzeniem. Ja chciałam iść w ślady mojej mamy i zostać nauczycielką. Moja polonistka z liceum wymyśliła, żebym została aktorką - przyznała Danuta Stenka. W skomplikowanej drodze na aktorski piedestał, pomagał jej pewien aktor z Gdyni.

W kawiarni, w trakcie spotkania ze znajomymi, poznała swojego męża Janusza Grzelaka. - Wita się ze mną młody chłopak ale w jego oczach widzę, że to taki cwaniaczek. W trakcie rozmowy nagle pyta: słuchaj, a może pojedziesz ze mną na wczasy? - opowiedziała Stenka. - Tak się zaczęło. Później okazało się, że strasznie miły był ten „cwaniaczek” - dodała. - Na imprezie mieliśmy skoczyć „na metę” po alkohol. Skoczyliśmy nad Wisłę i wróciliśmy po wielu godzinach - uchyliła rąbka tajemnicy. - W związku jest sinusoida. Góry i doliny, normalne życie. Jeśli coś się psuje, warto nad tym popracować, niż odstawić na półkę i wziąć coś nowego - wyznała Danuta Stenka.

- Kiedy ostatnio stanęłaś na stole i tańczyłaś? - zapytał Krzysztof Ibisz. - Były takie rzeczy, jazda po bandzie. Ważne jest pielęgnować w sobie dziecko - zaznaczyła aktorka. - Mam w sobie damę, ona się pojawia. Mam nicponia, przerażoną istotę. Mam w sobie pełen wachlarz. To się przydaje w pracy - podsumowała.

Michał Pogodowski

Demakijaż” we wtorki o godz. 22:00 tylko w POLSAT CAFE.

Zobacz także:
Anna Wyszkoni: Jestem uduchowioną kosmitką
Stanisława Celińska była gościem w „Demakijażu”
Poznaj niezwykłą moc królowej polskiej piosenki
Magdalena Lamparska nie dusi w sobie emocji
Cleo: Zawsze onieśmielałam mężczyzn. Bali się...
Otylia Jędrzejczak o swoich wzlotach i upadkach
Kulisy amerykańskiego snu Katarzyny Wołejnio
Jakie sekrety skrywa Magdalena Cielecka?
Jessica Mercedes Kirschner nie boi się krytyki

Komentarze