2017-04-18

Granie na ulicy? Co na to jurorzy „Idola”?

0

Jakie zdanie mają na ten temat Janusz Panasewicz i Wojtek Łuszczykiewicz? Czy akceptują taki rodzaj muzykowania? Ewa Farna ostatnio przyznała nawet, że o tym marzy! Dla niektórych uczestników show to nic nowego.

Wydawać by się mogło, że granie na ulicy odchodzi powoli do lamusa. Wręcz przeciwnie. Finalista „Idola”, Adam Kalinowski, chwali taki sposób realizowania swojej pasji. - To bardzo dobra forma rozwoju muzycznego, połączonego z całkiem niezłym zarobkiem. Na streecie można poznać masę ciekawych ludzi, ale też grać swoją muzykę, którą przechodnie potrafią docenić. Fajne jest to, że nie jestem od nikogo zależny - opowiada. - Biorę wzmacniacz, gitarę i staję przy wyjściu z SKM. Kiedyś jeden gość chciał mi ukraść pokrowiec, do którego przechodnie wrzucali mi pieniądze. Uzbierały się już dwie stówy, więc byłem zmuszony go gonić - dodaje.

Co o tym sądzi Janusz Panasewicz, lider i wokalista kultowej grupy Lady Pank? - Nigdy nie grałem i nie śpiewałem na ulicy. Miałem zupełnie inny sposób… Siedziałem z gitarą na klatce schodowej, której schodki wychodziły na ulicę, gdzie przechodzili ludzie. Ale nie było to granie zarobkowe, bo obok mnie siedzieli też moi znajomi - opowiada.

- Byłem takim facetem, który coś tam się nauczył, dwóch, czy trzech akordów i chciał się przypodobać kolegom. Ludzie, którzy się przechadzali, oczywiście to zauważali i niektórzy zwracali uwagę, bo jednak coś tam potrafiłem - wspomina „Panas”. Rockman nie ma jednak wyrobionego zdania o ulicznym graniu. - Czy to jest OK? Zapytałabym Edytę Bartosiewicz. Ona to robiła w Wielkiej Brytanii i podejrzewam, że mogłaby wiele na ten temat powiedzieć - wskazuje.

Wojtek Łuszczykiewicz z podziwem i szacunkiem ocenia to zjawisko. - Sam nigdy nie miałem i nie miałbym chyba tyle determinacji, żeby gdzieś tam sobie stanąć i przypadkowym przechodniom „sprzedawać” muzykę - zaznacza i dodaje, że jako widz takiego ulicznego spektaklu czuje się świetnie. - Lubię, jak ktoś stoi z gitarą i śpiewa. Bardzo mi się to podoba, jak ludzie wrzucają monety czy banknoty… To jedno, ale jak tak po prostu przystaną i posłuchają, to jest fajne. Taki rodzaj szacuneczku - podkreśla.

- Już wiem, gdzie odbędzie się najbliższa trasa koncertowa zespołu Video. Przejedziemy Wisłostradą, potem przez Most Łazienkowski i tak dalej… - podsumowuje w swoim stylu lider grupy, której koncerty w kwietniu i maju zostały odwołane ze względu na rehabilitację Wojtka po operacji nogi...

Idol” w każdą środę o godz. 20:00 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
Juror „Idola” trafił do szpitala. Co się stało?
Zaczęło się eliminowanie finalistów „Idola”
Wojtek Łuszczykiewicz ulubionym jurorem „Idola”

Komentarze